W dniu wczorajszym drużyna HC GKS Katowice w kolejnym meczu sparingowym podejmowała obecnego mistrza Polski COMARCH Cracovię Kraków. Od początku meczu goście narzucili swój styl gry i pewnie wygrali 6-3 (3-1, 3-1, 0-1).
Drużyna Cracovii wystąpiła w swoim najsilniejszym składzie i od początku meczu panowała na lodowisku w katowickim Spodku, czego efektem była szybko strzelona bramka przez Pinca. Parę minut później do wyrównania doprowadził Sebastian Fonfara, jednak w tej tercji przyjezdni zdobyli jeszcze dwie bramki za sprawą Hartmana i Zbigniewa Podlipniego .
Druga tercja to ponownie groźne ataki krakowian. Wkrótce jednak goście nadziali się na kontrę katowiczan, którą wykorzystał ponownie Sebastian Fonfara. To jednak nie przeszkodziło hokeistom z rodu Kraka powiększyć przewagę strzelając w tej tercji także 3 bramki. Na 4-2 wyprowadził Leszek Laszkiewicz, który był także autorem piątej bramki dla podopiecznych trenera Rudolfa Rochaczka. Wynik tej tercji ustalił strzelec pierwszej bramki dla gości Pinc.
W trzeciej odsłonie tego meczu można było mieć wrażenie jakby przyjezdni odpuścili i dali pograć katowiczanom. Jednak w tej tercji goście nie zdobyli bramki, chociaż mieli kilka klarownych sytuacji. Jedyną bramkę w tej tercji zdobył Robert Sobała, który samotnie przejechał całe lodowisko i z prawie zerowego konta zdobył bramkę dla podopiecznych trenera Andrzeja Pasiuta. W końcówce meczu grożny strzał oddał Grzegorz Pasiut, syn trenera katowickiej drużyny jednak "guma" zatrzymała się na lini i bramki nie uznano, mimo protestów krakowian
Wynik 3:6 z aktualnym mistrzem Polski nie przynosi ujmy naszym zawodnikom. Trudno wyciągać z niego jakieś daleko idące wnioski, był to przecież tylko sparing, w dodatku nasz zespół ma wakat między słupkami, wskutek czego korzystaliśmy z fachowych usług Rafała Radziszewskiego. Niemniej na obecnym etapie przygotowań do sezonu nasza ekipa prezentuje sie korzystnie, co napawa umiarkowanym optymizmem przed meczami ligowymi. I tylko szkoda, że do Anglii lada dzień wraca Robert Sobała, z nim w składzie moglibyśmy być spokojniejsi...
HC GKS KATOWICE – COMARCH Cracovia Kraków 3 : 6 (1:3,1:3,1:0)
0:1 Pinc
1:1 S. Fonfara (Sobała, Cichoń)
1:2 Hartman
1:3 Podlipni (Słaboń)
2 : 3 S. Fonfara (Sobała)
2 : 4 L. Laszkiewicz
2 : 5 L. Laszkiewicz
2 : 6 Pinc
3 : 6 R. Sobała
Czytaj także: