W swoim pierwszym występie w tegorocznej edycji Hokejowej Ligi Mistrzów Cracovia w Monachium długo dzielnie stawiała opór faworyzowanemu Red Bullowi, ale ostatecznie przegrała, a przez słabą końcówkę wynik jest gorszy niż był przez większość meczu. Z kolei w Grodnie Grzegorz Pasiut pomógł w odniesieniu zwycięstwa miejscowemu Niomanowi.
Trenerzy po meczu:
Don Jackson (trener Red Bulla):
Ogólnie to był bardzo dobry mecz z naszej strony. Mamy 3 punkty, 6 goli. Nie pozwoliliśmy im na oddanie zbyt wielu strzałów. Zagraliśmy naprawdę dobrze w obronie, więc jest się z czego cieszyć. W drugiej tercji sprawiliśmy, że wynik zrobił się trochę zbyt "bliski", ale chłopcy sobie z tym poradzili i dalej grali solidnie.
Rudolf Roháček (trener Cracovii):
Uważam, że to był wyrównany mecz. Pierwsza tercja z przewagą dla Monachium, druga wyrównana. Niestety straciliśmy gola na 4:2 w przewadze. To ustawiło cały mecz, a później jeszcze te dwie niepotrzebne bramki wpłynęło na to, że wynik tak wygląda. Z Ligi Mistrzów możemy się nauczyć lepszej gry. Twardszej, szybszej. Tutaj nie ma czasu na zastanawianie się, trzeba szybko podejmować decyzje
Red Bull Monachium - Cracovia 6:2 (1:0, 2:1, 3:1)
Strzały:
Minuty kar:
Widzów:
Red Bull:
Trener:
Cracovia:
Trener:
Pozostałe piątkowe mecze:
Nioman Grodno - Vienna Capitals 5:4 (1:2, 1:1, 2:1, 1:0)
Strzały:
Minuty kar:
Widzów:
Brynäs Gävle - IFK Helsinki 4:3 (0:1, 2:0, 1:2, 0:0, 1:0)
Strzały:
Minuty kar:
Widzów:
JYP Jyväskylä - EV Zug 3:2 (1:0, 1:1, 1:1)
Strzały:
Minuty kar:
Widzów:
Red Bull Salzburg - Tappara Tampere 1:6 (1:3, 0:2, 0:1)
Strzały:
Minuty kar:
Widzów:
Oceláři Trzyniec - Esbjerg ENERGY 9:1 (4:0, 2:1, 3:0)
Grizzlys Wolfsburg - HC '05 Bańska Bystrzyca 4:3 (2:0, 2:1, 0:2)
Czytaj także:
