Hokejowa Liga Mistrzów: Rewelacja fazy grupowej zatrzymana
Dziś odbyły się pierwsze spotkania 1/8 finału Hokejowej Ligi Mistrzów. W bardzo trudnej pozycji przed rewanżem znalazł się zespół, który jako jedyny w fazie grupowej zdobył komplet punktów. Z kolei obrońcy trofeum zanotowali historyczną "dwucyfrówkę".
Drużyna HC Fribourg-Gottéron w grupie była jedynym zespołem w tej edycji HLM, który zdobył maksimum, czyli 18 "oczek". Zderzenie z 1/8 finału było jednak dziś dla niej bolesne, bo przed własną publicznością przegrała 2:4 z niemieckim Red Bullem Monachium i za tydzień w rewanżu będzie musiała odrobić dwubramkową stratę. Zwycięskiego gola dla "Czerwonego Byka" strzelił jego najlepszy snajper w Hokejowej Lidze Mistrzów Frederik Tiffels, który ma na koncie 6 goli w 7 meczach. Ponadto trafiali: Justin Schütz, Jonathon Blum i Konrad Abeltshauser, a 28 skutecznych interwencji zaliczył uwielbiający akurat te rozgrywki bramkarz Danny aus den Birken. 36-letni Niemiec grał dotąd we wszystkich edycjach HLM. Rozegrał już 39 meczów, z których wygrał 25, a 6 razy nie wpuścił gola. W obu tych ostatnich kategoriach jest współliderem klasyfikacji wszech czasów. Dziś pokonali go tylko Killian Mottet i David Desharnais.
HC Fribourg-Gottéron - Red Bull Monachium 2:4 (1:1, 0:3, 1:0)
Mottet (8.), Desharnais (45.) - Schütz (17.), Blum (26.), Tiffels (36.), Abeltshauser (39.)
Inne mecze 1/8 finału:
Grupowy rywal JKH GKS-u Jastrzębie HC Bolzano postawił się w trudnej sytuacji przed rewanżowym meczem z Lukko Rauma, bo dziś uległ fińskiej ekipie u siebie 1:3. Obrońca gości Vili Saarijärvi strzelił dla Lukko zwycięskiego gola i zaliczył asystę. Taki sam dorobek punktowy zanotował Amerykanin Scott Pooley, a wynik ustalił swoim pierwszym trafieniem w Hokejowej Lidze Mistrzów Anrei Hakulinen. Bramkarz fińskiej drużyny Lassi Lehtinen obronił 23 strzały. Zespół z Bolzano w grupie H, w której grali jastrzębianie, zajął 2. miejsce. Przed rewanżem w Raumie może się pocieszać tym, że w obecnej edycji HLM znacznie lepiej gra na wyjazdach. W grupie u siebie poniósł 2 porażki, a wygrał tylko z JKH. Z kolei w obcych halach odniósł komplet zwycięstw.
HC Bolzano - Lukko Rauma 1:3 (0:2, 1:1, 0:0)
Halmo (32.) - Pooley (6.), Saarijärvi (12.), Hakulinen (39.)
Wyjazdowe zwycięstwo zabierze też na rewanż u siebie wicemistrz Szwecji Rögle Ängelholm, który wygrał dziś 4:3 z Zürich Lions. Wygraną dał gościom na 32 sekundy przed końcem meczu swoim pierwszym golem w Lidze Mistrzów obrońca Samuel Jonsson, który świetnie włączył się do akcji ofensywnej. To wyjątkowa dla niego chwila, bo jest wychowankiem drużyny z Ängelholm. Najlepszy na lodzie był jednak napastnik drugiej formacji Adam Tambellini, który strzelił 2 gole, a przy 2 pozostałych asystował Jonssonowi i swojemu partnerowi z ataku Dennisowi Everbergowi. Goście 3 ze swoich 4 bramek zdobyli podczas gier w przewagach. Rögle to tegoroczny debiutant w rozgrywkach HLM.
Zürich Lions - Rögle Ängelholm 3:4 (1:1, 1:2, 1:1)
Sigrist (18.), Hollenstein (29.), Geering (50.) - Tambellini (18.), (39.), Everberg (36.), Jonsson (60.)
Broniący trofeum zespół Frölundy Göteborg nie miał żadnej litości dla przetrzebionego przez COVID-19 Adlera Mannheim. Szwedzka ekipa na wyjeździe rozgromiła niemieckiego "Orła" 10:1, mimo że pierwsza straciła gola. Gościom do zdobycia 10 goli wystarczyły 33 celne strzały. Fantastyczny mecz rozegrał najskuteczniejszy gracz w historii Hokejowej Ligi Mistrzów Ryan Lasch, który zdobył bramkę z karnego i dołożył aż 5 asyst. Amerykanin jako pierwszy gracz przekroczył granicę 100 punktów w HLM. Ma ich już łącznie 104. Prowadzi także w klasyfikacji punktowej tego sezonu z 14 "oczkami". Lasch w przeszłości już 3 razy był najlepiej punktującym zawodnikiem sezonu w HLM. Dziś Patrik Carlsson zdobył 2 gole i zaliczył asystę, także dwukrotnie trafił 20-letni Elmer Söderblom, Johan Sundström oprócz bramki zaliczył 2 asysty, a gole strzelali jeszcze: Niklas Lasu, Joel Lundqvist, Karl Henriksson i Theodor Niederbach. Adler zagrał bez 7 podstawowych zawodników chorych na COVID-19, w tym syna Jacka Płachty Matthiasa, a także zakażonego pierwszego trenera Pavla Grossa. To pierwsza "dwucyfrówka" i najwyższy wynik w historii fazy pucharowej HLM.
Adler Mannheim - Frölunda Göteborg 1:10 (1:2, 0:3, 0:5)
Rendulić (7.) - Lundqvist (9.), Carlsson (12.), (59.), Lasch (27.), Lasu (28.), Söderblom (34.), (44.), Henriksson (41.), Niederbach (47.), Sundström (58.),
Duży krok w stronę awansu do ćwierćfinału zrobił mistrz Austrii Klagenfurter AC, który przed własną publicznością pokonał szwedzką ekipę Leksands IF 4:0. W bramce gospodarzy znakomity mecz rozegrał Duńczyk Sebastian Dahm, który obronił wszystkie 36 strzałów przyjezdnych. Z kolei Johannes Bischofberger miał udział przy wszystkich golach, bo sam strzelił 2 i przy 2 asystował. Partnerujący mu w drugim ataku Thomas Hundertpfund zaliczył 3 asysty. Na liście strzelców znaleźli się także dwaj gracze pierwszej piątki KAC: Thomas Koch i Steven Strong. Obie drużyny pierwszy raz grają w fazie pucharowej Hokejowej Ligi Mistrzów. Dla Leksands IF tegoroczny występ to w ogóle debiut w tych rozgrywkach.
Klagenfurter AC - Leksands IF 4:0 (1:0, 1:0, 2:0)
Koch (12.), Bischofberger (24.), Strong (50.), Bischofberger (54.)
Växjö Lakers - Tappara Tampere 2:2 (2:1, 0:1, 0:0)
Persson (12.), Forslund (19.) - Morley (6.), Rönni (24.)
Skellefteå AIK - Sparta Praga 1:3 (0:1, 1:1, 0:1)
Möller (25.) - Chlapík (2.), Pavelka (40.), Thorell (51.)
Jutro odbędzie się pierwszy mecz w ostatniej parze 1/8 finału Dragons de Rouen - Red Bull Salzburg. Rewanże zostaną rozegrane we wtorek i w środę w przyszłym tygodniu.
Komentarze