Hokejowa Liga Mistrzów: Trzyniec z Kamilem Wałęgą awansował do fazy pucharowej
Zespół Oceláři Trzyniec został ostatnim uczestnikiem fazy pucharowej Hokejowej Ligi Mistrzów. Czeska ekipa z Kamilem Wałęgą w składzie zapewniła sobie dziś awans odnosząc zwycięstwo na koniec rundy zasadniczej.
Mistrzowie Czech przed własną publicznością w Werk Arenie pokonali zgodnie z planem mistrzów Danii Aalborg Pirates 4:0 i kończą sezon zasadniczy HLM na 12. miejscu. Pierwszych 16 drużyn w tabeli awansowało do 1/8 finału.
Trzyniecka ekipa potrzebowała dziś zwycięstwa w dowolnych rozmiarach, by wygrać korespondencyjną rywalizację o ostatnie miejsce premiowane awansem z brytyjskimi Belfast Giants.
Gola i 2 asysty zanotował dla niej Libor Hudáček, bramkę i asystę Petr Vrána, zwycięskie trafienie było dziełem Viliama Čacho, a w trzeciej tercji wynik ustalił Miloš Roman. Stojący w bramce gospodarzy Ondřej Kacetl zachował drugie "czyste konto" w historii swoich występów w Hokejowej Lidze Mistrzów broniąc 23 strzały.
Kamil Wałęga wystąpił dziś w drugim ataku swojej drużyny, zastępując w nim zmagającego się z problemami zdrowotnymi słowackiego króla strzelców poprzedniego sezonu czeskiej extraligi Marko Daňo. Polak przebywał na lodzie przez 11 minut i 53 sekundy. Oddał 2 strzały, z których 1 był celny. Polak miał wynik 50 % w pozytywnej statystyce Corsi, a zatem podczas jego obecności na lodzie w grze 5 na 5 jego drużyna oddała tyle samo strzałów, co rywale.
Wałęga w fazie zasadniczej Hokejowej Ligi Mistrzów rozegrał 5 meczów, w których strzelił 1 gola. Średnio spędzał na tafli 8 minut i 7 sekund na mecz.
Jego zespół odbudował się po fatalnym początku rozgrywek, bo zaczął je od 3 porażek. Później jednak odniósł 3 zwycięstwa, co pozwoliło mu awansować do 1/8 finału.
Oceláři wracają na ten etap rozgrywek po 5-letniej przerwie, bo w ostatnich 4 sezonach zawsze odpadali z rywalizacji już po fazie grupowej, którą w tym roku zastąpił sezon zasadniczy. Na 7 wcześniejszych startów w HLM tylko raz (w 2018 roku) grali na tym etapie, na którym są obecnie, docierając później do półfinału.
12. pozycja w tabeli oznacza, że podopieczni Zdenka Motáka w walce o ćwierćfinał spotkają się w listopadzie z wicemistrzem Szwecji Skellefteå AIK.
Z kolei drużyna Aalborg Pirates kończy rozgrywki z kompletem 6 porażek, 1 punktem na koncie i na przedostatnim, 23. miejscu w tabeli.
Wyeliminowani już wcześniej mistrzowie Francji Dragons de Rouen dziś przed własną publicznością pokonali aż 6:1 pewną awansu fińską ekipę Ilves Tampere. Dla tej ostatniej to jedyna porażka w regulaminowym czasie w sezonie zasadniczym. Oznaczała spadek na 6. miejsce w tabeli.
Po zwycięstwie Oceláři Trzyniec drużyna Belfast Giants nie miała już szans na awans do fazy pucharowej, ale z rozgrywkami pożegnała się w ładnym stylu, pokonując u siebie 3:2 lidera czeskiej extraligi Dynamo Pardubice. Mistrzowie Wielkiej Brytanii przegrywali już 0:2, a w trzeciej tercji wyszli z 1:2 na 3:2 dzięki wykorzystaniu nowego-starego przepisu, że gol strzelony w przewadze nie kończy kary rywali. Greg Printz i Ciaran Long zdobyli gole w liczebniejszym składzie w odstępie 43 sekund, odwracając wynik spotkania.
Odpadnięcie "Gigantów" oznacza, że w 1/8 finału zagrają wyłącznie drużyny z 6 lig założycielskich Hokejowej Ligi Mistrzów. Nie będzie w niej żadnego przedstawiciela lig "aspirujących", którym organizatorzy w tym sezonie przyznawali "dzikie karty" według własnego uważania, rezygnując z miejsca dla drużyny z Polski. W najlepszej szesnastce znalazły się po 3 drużyny z: Czech, Finlandii, Niemiec, Szwajcarii i Szwecji oraz 1 z Austrii.
Na szarym końcu tabeli wylądował mistrz Słowacji HC Koszyce, który jako jedyny kończy rozgrywki Hokejowej Ligi Mistrzów bez punktu. Dziś na pożegnanie uległ u siebie 1:4 niemieckiemu Adlerowi Mannheim, który z kolei dzięki tej wygranej zakończył sezon zasadniczy na szczycie klasyfikacji z 16 punktami na 18 możliwych. Adler jako jeden z dwóch zespołów nie przegrał meczu w regulaminowym czasie, a dzięki większej liczbie zwycięstw za 3 punkty wyprzedził nawet jedyną niepokonaną dotąd w ogóle drużynę tej edycji HLM, czyli Växjö Lakers ze Szwecji.
Tymczasem porażka HC Koszyce oznacza, że Słowacy kontynuują koszmarną serię w Hokejowej Lidze Mistrzów. Drużyny z tego kraju przegrały w tych rozgrywkach już 21 meczów z rzędu, a na zwycięstwo czekają od 4 lat.
W meczu dwóch drużyn pozbawionych już wcześniej szans na awans mistrz Norwegii Stavanger Oilers pokonał na wyjeździe HC Bolzano z Włoch 1:0.
Wyniki środowych meczów 6. kolejki:
Oceláři Trzyniec - Aalborg Pirates 4:0 (2:0, 1:0, 1:0)
Dragons de Rouen - Ilves Tampere 6:1 (2:0, 2:1, 2:0)
Belfast Giants - Dynamo Pardubice 3:2 (1:2, 0:0, 2:0)
HC Koszyce - Adler Mannheim 1:4 (1:0, 0:2, 0:2)
HC Bolzano - Stavanger Oilers 0:1 (0:0, 0:1, 0:0)
Tabela
Miejsce | Drużyna | Mecze | Punkty |
1. | Adler Mannheim (Niemcy) | 6 | 16 |
2. | Växjö Lakers (Szwecja) | 6 | 16 |
3. | Lukko Rauma (Finlandia) | 6 | 15 |
4. | Färjestad Karlstad (Szwecja) | 6 | 14 |
5. | Skellefteå AIK (Szwecja) | 6 | 12 |
6. | Ilves Tampere (Finlandia) | 6 | 12 |
7. | Servette Genewa (Szwajcaria) | 6 | 11 |
8. | Pelicans Lahti (Finlandia) | 6 | 11 |
9. | HC Vítkovice (Czechy) | 6 | 11 |
10. | Red Bull Monachium (Niemcy) | 6 | 10 |
11. | Dynamo Pardubice (Czechy) | 6 | 10 |
12. | Oceláři Trzyniec (Czechy) | 6 | 10 |
13. | EHC Biel (Szwajcaria) | 6 | 10 |
14. | HC Innsbruck (Austria) | 6 | 9 |
15. | ERC Ingolstadt (Niemcy) | 6 | 9 |
16. | Rapperswil-Jona Lakers (Szwajcaria) | 6 | 9 |
17. | Belfast Giants (Wielka Brytania) | 6 | 8 |
18. | Tappara Tampere (Finlandia) | 6 | 7 |
19. | Dragons de Rouen (Francja) | 6 | 6 |
20. | Red Bull Salzburg (Austria) | 6 | 4 |
21. | Stavanger Oilers (Norwegia) | 6 | 4 |
22. | HC Bolzano (Włochy) | 6 | 1 |
23. | Aalborg Pirates (Dania) | 6 | 1 |
24. | HC Koszyce (Słowacja) | 6 | 0 |
Pary 1/8 finału (dwumecze w dniach 14-15 i 21-22 listopada):
Adler Mannheim - Rapperswil-Jona Lakers
Växjö Lakers - ERC Ingolstadt
Lukko Rauma - HC Innsbruck
Färjestad Karlstad - EHC Biel
Skellefteå AIK - Oceláři Trzyniec
Ilves Tampere - Dynamo Pardubice
Servette Genewa - Red Bull Monachium
Pelicans Lahti - HC Vítkovice
Komentarze