W tym sezonie strzelanie goli dla KTH rozpoczął Krzysztof Macierz – zakończył Lesław Piksa. W ostatniej minucie ostatniego meczu. Ładna bramka, chociaż smutny koniec.
KS KTH Krynica – MUKS Naprzód Janów 4:6 (1:2, 2:3, 1:1)
Bramki:
0:1 Węgrzyn M.-Krzystrczko M. 6:02’
1:1 Iskrzycki M.-Pawlik R. 9:12’
1:2 Węgrzyn M.-Krzysteczko M. 15:25
2:2 Piksa L.-Salamon D. 24:03’
3:2 Dubel M.-Pasiut G. 25:06’
3:3 Koszowski M.-Ćmoczek M. 27:06’
3:4 Działo M.-Węgrzym M. 30:24’
3:5 Koszowski M.-Sowiński M. 39:57’
3:6 Ćmoczek M.-Koszowski M.-Lipiński G. 55:10’
4:6 Piksa L.-Salamon D. 59:13’
Kary:
13:27 Laurencik D. 2 min. (KTH)
16:48 Haluch D. 2 min. (Naprzód)
21:34 Dubel M. 2 min. (KTH)
28:50 Pasiut G. 2 min. (KTH)
34:19 Salamon D. 2 min. (KTH)
37:52 Dubel M. 2 min. (KTH)
46:29 Haluch D. 2 min. (Naprzód)
49:44 Jaskólski K. 2 min. (KTH)
Sędziowie:Przyborowski Tomasz-Radzik Tomasz, Syniawa Marek.
Widzów: lepiej nie pisać !!!
KTH Krynica:
Bramkarze: Ziaja Artur [Kachniarz D.]
I formacja: Laurencik D.-Kruczek D. ; Piksa L. – Salamon D. – Zasadny P.
II formacja: Galant D. – Waśko L. ; M. Dubel – Pasiut G. - D. Dubel
III formacja: Zieliński A. – Pawlik R.; P. Kruczek – Macierz K. – Żołnierczyk R.
IV rormacja: Jaskólski K.-Horowski G.-Iskrzycki M.-Zabawa M.
Naprzód Janów:
Bramkarze: Rufin Włodarczyk [Wolanin D.]
I formacja: Lipiński G.-Laska G. ; Ćmoczek M.-Koszowski M.-Haluch D.
II formacja: Kulik Ł.-Działo M. ; Sowiński M.-Krzysteczko M.-Węgrzyn M.
III formacja: Szynal P.-Węgrzyn R. ; Gondzik Ł-Zimka Ł.-Copa Ł.
IV formacja: Szymała Artur-Pohrebny Szymon
Mecz o czapkę gruszek jak napisałem we wstępie. Jeden jedyny, bez możliwości rewanżu – do takich ustaleń doszło po konsultacjach, jakie miały miejsce przed spotkaniem. Zarządy zainteresowanych klubów ustaliły, że rywalizację o 11 miejsce w Polsce zakończą po jednym meczu, tak, aby nie uszczuplać budżetów. Jako że w tabeli, po zakończeniu sezonu zasadniczego KTH było notowane wyżej, mecz odbył się w zaśnieżonej Krynicy-Zdrój.
Mecz toczył się początkowo pod dyktando mineralnych. To oni częściej przebywali w tercji przeciwnika, oddawali więcej strzałów w światło bramki. Ale te strzały były nieskuteczne.
W pierwszej groźnej akcji na bramkę KTH, udział wzięli Marcin Krzysteczko i Marcin Węgrzyn. Ten drugi zaczął janowski festiwal strzelecki. Co prawda po kilku minutach kateheci odpowiedzieli celnym trafieniem Mateusza Iskrzyckiego – po ładnej indywidualnej akcji zapoczątkowanej przez Dominika Salamona, ale w 16 minucie ponownie duet Krzysteczko-Węgrzyn wyprowadził Ślązaków na prowadzenie.
Później, w odstępie jednej minuty gospodarze szybko uzyskali przewagę po golach Lesława Piksy i Mateusza Dubela, jednak jeszcze w tej samej tercji przyjezdni odrobili straty. Najpierw wyrównującą bramkę zdobył Marek Koszowski, potem ucieczkę bramkową zapoczątkował Michał Działo. Pod koniec tej tercji Naprzód Janów uzyskał jeszcze jednego gola, a to za sprawą kapitana, Marka Koszowskiego.
W trzeciej tercji Kryniczanie zagrali szybciej, z większym animuszem i zacięciem. To nie wystarczyło jednak na odrobienie strat. W 56 minucie po ładnym podaniu Koszowskiego, Mariusz Ćmoczek zdobył szóstego gola i wiadomym się stało, że to drużyna z Janowa w tym sezonie zajmie zaszczytne trzecie miejsce w tabeli pierwszej ligi. W 60 minucie ostatkiem sił Lesław Piksa przeprowadził rajd przez całą tercję Naprzodu i po wymanewrowaniu bramkarza zmniejszył rozmiary porażki.
W tym meczu klasą dla siebie, a może dla młodszych kolegów, byli weterani grających zespołów. Kapitanowie wykazali się przydatnością dla swoich drużyn i zdobyli po trzy punkty kanadyjskie. Marek Koszowski za dwie bramki i asystę, a Dominik Salamon za trzy podania.
Kto chce poślizgać się na krynickim lodowisku może to zrobić do 4 kwietnia, później już lodu nie będzie.
W tym miejscu składam czytelnikom życzenia wesołych, pogodnych i bezśnieżnych świąt wielkanocnych i mokrego dyngusa.
Czytaj także:
