Jaromír Jágr znalazł się na celowniku Calgary Flames – informują kanadyjskie media. Czy 45-letni Czech, chcący grać w NHL do „pięćdziesiątki”, dołączy do „Płomieni”?
Dziennikarze spekulują, że doświadczony skrzydłowy mógłby wystąpić w pierwszym ataku u boku Seana Mohanana i Johnny'ego Gaudreau.
W sezonie 2016/2017 Jágr był jedną z głównych postaci Florida Panthers. W fazie zasadniczej uzyskał 46 punktów za 16 bramek i 30 asyst. Dało mu to czwarte miejsce w wewnątrzklubowej klasyfikacji kanadyjskiej. Lepsze wyniki zanotowali Vincent Trocheck (54 „oczka), Aleksander Barkov (52) i Jonathan Marchessault (51). Hokeiści ze słonecznej Florydy w tym sezonie nie awansowali do fazy play-off.
„Jágrmeister” w poprzednim sezonie zarobił 5,15 miliona dolarów. Teraz klub z Sunrise i 45-letni Czech nie doszli do porozumienia w sprawie nowej umowy.
Jeśli Jágr znajdzie nowego pracodawce, a wiele na to wskazuje, to będzie to dla niego już 24. sezon w NHL. Do tej pory rozegrał 1711 meczów, w których uzyskał 1914 pkt - 765 goli i 1149 asyst. Te liczby dają mu trzecie miejsce w strzeleckiej klasyfikacji wszech czasów (za Waynem Gretzkym - 894 bramki i Gordie Howem – 801) oraz drugą lokatę wśród najlepiej punktujących zawodników w historii. W niej prowadzi bezkonkurencyjny Gretzky, który zgromadził ich aż 2857!
45-letni Czech występował wcześniej w zespołach z Pittsburgha, Waszyngtonu, Nowego Jorku, Filadelfii, Dallas, Bostonu i New Jersey. Dwukrotnie z „Pingwinami” zdobył Puchar Stanleya.
Czytaj także:
