Jastrzębscy hokeiści mają za sobą kolejny sparing. Tym razem formę podopiecznych Alesa Tomaska sprawdzili reprezentanci Francji. Spotkanie zakończyło się porażką jastrzębskiego GKS-u, 1:5.
Kibice zgromadzeni na „Jastorze” na pierwszą bramkę w spotkaniu pomiędzy JKH GKS Jastrzębie a reprezentacją Francji musieli poczekać niemal do zakończenia pierwszej odsłony pojedynku. Wykorzystując grę w podwójnej przewadze krążek w bramce strzeżonej przez Floriana Hardy'iego umieścił czeski napastnik jastrzębskiego GKS-u, Jiri Zdenek.
Jastrzębianie niezbyt długo mogli cieszyć się z jednobramkowej przewagi. Francuzi powrócili na lód po przerwie bardziej zmotywowani. Agresywna i odważna gra przyniosła efekt w postaci bramki już po kilku minutach. Bramkarz jastrzębskiego GKS-u po raz pierwszy podczas czwartkowego sparingu skapitulował w 32. minucie. Chwilę później na tablicy wyników widniało już 1:2. Druga bramka, podobnie jak pierwsza, padła po strzale Stephane Da Costy. Na nieco ponad 2 minuty przed zakończeniem drugiej tercji, na 3:1 podwyższył Brian Henderson.
Podczas kolejnych 20 minut spotkania, do trzech bramek zdobytych w drugiej odsłonie, Francuzi dołożyli jeszcze dwie. Lista strzelców wzbogaciła się jeszcze o nazwiska: Da Costa (tym razem starszy z braci – Teddy'ego) oraz Masson.
Nie jest to ostatni sparing jastrzębian podczas tegorocznego okresu przygotowań do sezonu. W przyszłym tygodniu podopieczni Alesa Tomaska wyjadą do Czech, by zmierzyć się z kolejnym rywalem: HC Olomouc (wtorek, 11 sierpnia). Natomiast kolejny mecz w Jastrzębiu odbędzie się dopiero 23 sierpnia (w razie przejścia do kolejnej rundy rozgrywek Pucharu Polski).
JKH GKS Jastrzębie - Francja 1:5
Bramki:
Czytaj także: