Hokej.net Logo

Każdy kij... strzela

Każdy kij... strzela

Marcin Jaros w ostatnich sekundach meczu z Francją w Janowie kapitalnym uderzeniem w okienko doprowadził do remisu 2:2. Czy snajper, który w pamiętnym meczu Polska - Gwiazdy NHL dwa razy pokonał Dominika Haszka, w Debreczynie grał będzie tym samym kijem? Zapytaliśmy o to wychowanka Unii Oświęcim tuż przed wyjazdem kadry na turniej mistrzostw świata Dywizji I.

Fot. sport.wp.pl/

- Każdy kij... strzela - stwierdził Marcin Jaros. - Wystarczy go tylko "naładować".

- Naładował pan?

- Mam ciagle ten sam co na Francuzów i wierzę, że magazynek jest pełny.

- Jak się panu gra w ustawieniu Adam Bagi ński - Michał Piotrowski - Marcin Jaros?

- W Szkole Mistrzostwa Sportowego grałem z Michałem Piotrowskim w jednym ataku. Byliśmy wtedy skrzydłowymi. Teraz Michał zagra na środku ataku, na którym najczęściej razem ze mną grał ostatnio Mariusz Jakubik. Nie narzekam na to ustawienie w jakim jestem teraz, ale trochę mi żal, że nie zagramy razem z Mariuszem.

- Kto będzie najgroźniejszym rywalem w walce o awans?

- Norwegia. Gra siłowy, skandynawski hokej. Ma mocnych zawodników. Wydaje mi się, że to będzie nasz najgroźniejszy rywal do awansu, ale wcześniej, na inaugurację turnieju mamy mecz z Wielką Brytanią. Żeby z Norwegami mieć o co grać musimy najpierw pokonać Anglików. Słychać co prawda głosy, że to nie jest najsilniejsza drużyna, ale wolę takie słowa wypowiadać po meczu niż przed nim.

- Z jakim nastawieniem jedzie na mistrzostwa świata pogromca Dominika Haszka?

- Nie pogromca Dominika Haszka tylko debiutant. To mój pierwszy turniej mistrzostw świata. Chciałbym się na nim pokazać z dobrej strony, strzelić kilka bramek. Może się wtedy ktoś mną poważnie zainteresuje...



Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe