Jak udało nam się ustalić, zarząd Ciarko PBS Bank STS Sanok rozwiązał umowy z dwoma kanadyjskimi napastnikami Benjaminem Breaultem i Travisem Ouellette'em. Obaj zawodnicy nie spełnili pokładanych w nich nadziei.
Breault rozegrał w sanockich barwach 22 spotkania, w których zdobył 14 bramek i zanotował 9 asyst. Był najlepszym strzelcem STS-u w pierwszej fazie rozgrywek oraz najskuteczniejszym zawodnika (wspólnie z Mike'em Dantonem) w klasyfikacji kanadyjskiej.
Znacznie słabiej radził sobie Travis Ouellette. 26-letni napastnik tuż po podpisaniu kontraktu z klubem z grodu Grzegorza był porównywany do Samsona Mahboda. Jednak w żaden sposób nie nawiązał do jego osiągnięć, bo w 19 meczach zaliczył 13 punktów za 6 goli i 7 kluczowych zagrań.
- Musimy otworzyć okno w szatni i trochę ją przewietrzyć - mówi Maciej Bilański, dyrektor klubu. - Mimo dobrego początku sezonu, zawodnicy Ci nie spełniali pokładanych w nich oczekiwań, oni sami to rozumieli, więc pozostaje nam tylko podać sobie dłonie i się pożegnać. Jednocześnie chcemy zastrzec, że nie są to ostatnie zmiany w naszej drużynie - dodaje.
- W najbliższym czasie planujemy spotkanie z drużyną i sztabem trenerskim, który pozostaje na dzień dzisiejszy bez zmian. Chcemy mieć jasną i klarowną wizję rozwoju drużyny w dalszym etapie rozgrywek, przedstawioną przez trenerów. Osiągnęliśmy cel minimum, ale nie spoczywamy na laurach, chcemy dokonać poważnych wzmocnień, w tej chwili prowadzimy rozmowy z trzema bardzo jakościowymi napastnikami, aby przełamać niemoc strzelecką. O szczegółach poinformujemy wkrótce. Od obecnych i przyszłych zawodników będziemy wymagać większej dyscypliny i profesjonalizmu na lodzie i poza nim - kończy dyrektor sportowy.
Czytaj także:
