Hokej.net Logo

Leszek Tokarz odchodzi z HC GKS Katowice

Po niemal ośmiu latach, Leszek Tokarz złożył dymisję z funkcji prezesa HC GKS-u Katowice.

Panie Prezesie, ma Pan za sobą niemal osiem lat działalności w hokejowym GKS-ie Katowice. Nie żal Panu rozstawać się z Klubem?

Leszek Tokarz:Powiem szczerze – bardzo mi żal. Zwłaszcza, że pokonaliśmy długą i ciężką drogę, aby znaleźć się w miejscu, w którym aktualnie jesteśmy. Pierwsze lata działalności były niezmiernie trudne, ale krok po kroku osiągnęliśmy cel, jakim był awans do ekstraklasy. Zapewniliśmy to sobie dzięki pozyskiwaniu sponsorów na własną rękę, jak również pomocy finansowej Miasta. W minionym sezonie stworzyliśmy ciekawy zespół, czyli połączenie zawodników zza Oceanu i młodych polskich graczy. Była to strategia zarządu, która okazała się strategią właściwą. Dzięki niej wnieśliśmy do rozgrywek ligowych sporo ożywienia i nową jakość hokejową. Osiągnęliśmy dobry wynik sportowy, który przy odrobinie szczęścia mógł być jeszcze lepszy. Była to niejako nagroda za te wszystkie ciężkie lata.

Co zatem skłoniło Pana do podjęcia decyzji o rezygnacji z funkcji prezesa HC GKS-u Katowice?

Leszek Tokarz:Ciągła niepewność jutra, wynikająca z niespełnionych obietnic pomocy dla klubu, jak również brak możliwości wypracowania wspólnej strategii z partnerem, który jest w nazwie klubu.

Ma Pan na myśli współpracę z Urzędem Miasta?

Leszek Tokarz:Nie ukrywam, że tak. Mamy w Katowicach możliwość odbudowy hokeja na najwyższym poziomie. Warto podkreślić, że nie wymaga to relatywnie wysokich nakładów finansowych, mając na uwadze taką dyscyplinę jak hokej. Szkoda, że ta szansa nie jest dostrzegana przez miejskich decydentów.

Jak z Pańskiej perspektywy wyglądała działalność Klubu, czego ewentualnie zabrakło?

Leszek Tokarz:Klub zawsze działał w ramach posiadanych środków finansowych. To pozwoliło nam uniknąć błędów popełnianych w przeszłości. W ramach pozyskiwanych środków udało nam się osiągnąć znaczący sukces. Czego zabrakło? Stabilizacji i świadomości, że w spokoju możemy budować silny klub. Cały ten okres, to ciągła walka. Myślę, że w obecnej sytuacji gospodarczej, takim gwarantem stabilności powinno być Miasto. Proszę spojrzeć na inne kluby, nie tylko hokejowe. W całej Polsce samorządy są zaangażowane w działalność klubów sportowych. Sytuacja ta martwi mnie zwłaszcza dlatego, że brak wsparcia uderza również w młodych mieszkańców, którzy mogą stracić okazję do rozwoju sportowego. Chciałbym nadmienić, że nasz klub jako jedyny reprezentuje miasto Katowice w najwyższej klasie rozgrywkowej. To generuje większe wydatki, którym nie jesteśmy w stanie sami podołać. Przykro mi, że nikt tego faktu nie dostrzega.

Dziękuję za rozmowę.

Leszek Tokarz:Dziękuję. Liczę na to, że sytuacja w końcu się unormuje. Głęboko w to wierzę i trzymam za to kciuki.


Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe