Łyszczarczyk: Mamy waleczne serca
Już o godzinie 19:15 reprezentacja Polski rozegra drugie spotkanie na turnieju kwalifikacyjnym do Zimowych Igrzysk Olimpijskich. Biało-czerwoni skrzyżują kije z gospodarzami zmagań, czyli Słowacją. - Mamy waleczne serca do tego, żeby grać z najlepszymi - mówi przed meczem Alan Łyszczarczyk.
Emocje po zwycięstwie z faworyzowaną Białorusią były bardzo duże u reprezentantów Polski, jednak już teraz trzeba skupić się na spotkaniu z gospodarzami turnieju.
- Radość i emocje były duże, ale już minęły. Teraz tylko skupiamy się i koncentrujemy na meczu ze Słowacją. Atmosfera jest cały czas taka sama ponieważ od początku przyjechaliśmy tu z nastawieniem, żeby zagrać każdy mecz na sto procent swoich możliwości i żeby zostawić serce na lodzie - tłumaczy Alan Łyszczarczyk.
Słowacja jest jednym z głównych kandydatów do awansu na Igrzyska Olimpijskie, które rozegrane zostaną w Pekinie. Polaków w piątkowy wieczór czeka więc jeszcze cięższa potyczka.
- Chyba nikogo nie zaskoczę jak powiem, że w tym meczu to Słowacja będzie miała więcej z gry i dłużej będzie utrzymywać się na krążku. Mamy swój plan na ten mecz mamy i na pewno postaramy się go wykonać jak najlepiej. Zrobimy wszystko, żeby utrudnić grę reprezentacji Słowacji - dodaje "Łyżka".
Echo po zwycięstwie z Białorusią rozeszło się po wszystkich mediach polskich i zagranicznych. Taki "strzał" był potrzebny polskiemu hokejowi. Czy udziela się on również reprezentantom?
- Spokojnie do tego podchodzimy, ponieważ był to dopiero pierwszy mecz turnieju. Chcemy pokazać się z jak najlepszej strony w kolejnych spotkaniach i udowodnić, że posiadamy umiejętności, a przede wszystkim mamy waleczne serca do tego, żeby grać z najlepszymi - zakończył Łyszczarczyk.
Komentarze