Hokej.net Logo
SIE
31

Martin Voznik już 'Pasem'

Martin Voznik już 'Pasem'

Pierwszym transferem "Pasów" został najlepszy środkowy TKH Toruń Martin Voznik. Czech z polskim paszportem dwa razy grał już w finale ekstraklasy - z KTH i Wojasem/Podhalem. - Teraz pora na Cracovię - zapowiada 30-letni napastnik.

Michał Białoński: Podpisał już Pan kontrakt z Cracovią?

Martin Voznik: Jeszcze nie, ale wszystkie szczegóły rocznej umowy zostały już ustalone. Niewykluczone, że od razu podpiszę dwuletni kontrakt.

Co Pana skusiło do przeprowadzki pod Wawel - oprócz wysokich zarobków?

- Przede wszystkim osoba trenera. Rudi Rohaczek to bezwzględnie najlepszy szkoleniowiec w polskiej lidze. To nie tylko moja opinia. Proszę zapytać któregokolwiek z chłopaków, którzy z nim pracowali. Każdy powie to samo.

Pewnie u Rohaczka lekko się trenuje, skoro wszyscy hokeiści go chwalą?

- Nic podobnego. Cenimy go za podejście do zawodników. Każdego traktuje indywidualnie. Szanuje skład, który ma, nikogo nie gnoi. Rohaczek zdaje sobie sprawę z tego, że w Polsce potencjał hokejowy jest tak ubogi, że tylko 35 zawodników nadaje się do reprezentacji i dlatego trzeba wykorzystać maksymalnie każdego, z każdym cierpliwie pracować.

Padł temat kadry. Został Pan naturalizowany na Polaka głównie po to, by grać w reprezentacji z orłem na piersi. Tymczasem odkąd selekcjonerem został Andriej Sidorenko, brakuje dla Pana miejsca nawet w szerokim składzie. Czuje Pan rozgoryczenie?

- Nie zamierzam rozpychać się łokciami, żeby znaleźć miejsce w reprezentacji. Wyczuwam, że przez trenera Sidorenkę jestem niemile widziany. Jednak miniony sezon nie był dla mnie za bardzo udany. W lecie miałem kontuzję i nie mogłem się solidnie przygotować. Ale też z czystym sumieniem powiem, że jak spoglądam na listę kadrowiczów, to widzę tam gorszych ode mnie.

Kiedy zjawi się Pan w Krakowie?

- Wkrótce. Najpierw, by oglądnąć mieszkanie, które klub dla mnie wynajmie. Przygotowania do nowego sezonu zaczynamy już 9 maja. Rozmawiałem w Czechach dwukrotnie z trenerem Rohaczkiem. Wiem, że plany są ambitne, ale też Cracovia ma w składzie niezłych zawodników. Dobrze zapamiętałem Słowaka Romana Tomasa. To świetny napastnik. Na takich można budować skład.

Dla mnie ważne jest też, że w Krakowie będę mieszkał z żoną Izabelą i synkiem Samuelem. Gdy grałem w Toruniu, oni mieszkali w Krynicy. Dzieliło nas wiele kilometrów. Rozłąka się skończy.

Dalsze wzmocnienia

Coraz bliżej Cracovii jest kolejny napastnik TKH - Daniel Laszkiewicz. "Pasy" złożyły też ofertę najlepszemu po Mariuszu Czerkawskim polskiemu napastnikowi - Leszkowi Laszkiewiczowi, lecz ten na razie czeka na propozycję kontraktu z Milano Vipers, w którym grał ostatnio. Trwają też rozmowy z obrońcą Jackiem Zamojskim (ostatnio Dwory/Unia).

rozmawiał mibi - Gazeta Wyborcza



Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe