MHL: Grad bramek w Bytomiu! Lider zdeklasował SMS Toruń [WIDEO]
Rozgrywki Młodzieżowej Hokej Ligii toczą się na dobre. W minionym weekendzie nie odbyło się jednak spotkanie pomiędzy BS Polonią Bytom a TME ŁKH Łódź z uwagi na fakt iż szatnię ekipy z Łodzi nawiedził koronawirus. Bytomianie rozegrali jednak w sobotę spotkanie z SMS-em Toruń, które wygrali aż 14:2!
23. kolejka
MKS Cracovia - UKS Zagłębie Sosnowiec 3:4 (1:2, 0:1, 2:1)
0:1 Władisław Gusiew - Jakub Blanik (01:35)
0:2 Adrian Chabior II - Patryk Jarosz, Adrian Duszak (08:16)
1:2 Kirył Jastrabau - Mikhail Sapehin, Patryk Gosztyła (16:32, 5/4)
1:3 Kacper Opiłka - Dominik Kasprzyk, Oskar Rzekanowski (39:53, 5/4)
2:3 Iwan Lebiedzeu - Nikita Szatiłow, Patryk Gosztyła (47:56)
2:4 Oskar Rzekanowski - Dominik Kasprzyk, Mikita Antropau (50:44, 5/4)
3:4 Mikhail Sapehin - Michał Jaracz, Kirył Jastrabau (51:37)
Sędziowali: Sajmon Grelich (główny), Filip Dudek (liniowy), Paweł Bajon (liniowy)
Minuty karne: 8-4
Strzały: 27-46
Widzów: 40
Cracovia: I. Tyczyński - P. Gosztyła, S. Brzozowski, K. Jastrabau, S. Kiełbicki, M. Sapehin - D. Kapa, D. Tynka, H. Sapehin, I. Lebiedzeu, N. Szatiłow - D. Dąbkowski, M. Jaracz, W. Brzozowski, O. Kuczek, R. Krztoń - O. Surma, K. Mętel, W. Skrzek, B. Bieniek, M. Kuzak.
Zagłębie: M. Szczepkowski - A. Duszak, M. Kafel, P. Jarosz, A. Stojek, A. Chabior II - D. Gawriłow, M. Nowak, W. Gusiew, J. Blanik, E. Szadrin - K. Opiłka, M. Siergiejew, O. Rzekanowski, M. Antropau, D. Kasprzyk - M. Onyszczenko, W. Zadęcki, T. Broś, E. Kieler, K. Baran.
- Niestety w tym starciu szczęście nam nie sprzyjało. Nasza skuteczność też pozostawiała wiele do życzenia. Mecz w naszym wykonaniu był dobry. Byliśmy drużyną młodszą, mniej doświadczoną. Mieliśmy kilka sytuacji, w których mogły paść bramki, lecz zabrakło nam szczęścia. Warto też zaznaczyć, że przeciwnik miał bardzo dobrego bramkarza, a mecz był wyrównany - zaznaczył Dawid Tynka.
- Kolejny mecz z rzędu zagraliśmy poniżej oczekiwań. Nie wykorzystywaliśmy stwarzanych okazji strzeleckich, a drużyna przeciwna wykorzystała nasze błędy w obronie przez co mecz był otwarty do ostatnich sekund. Najważniejsze dla nas jest jednak zwycięstwo i kolejne trzy punkty - skomentował to spotkanie Oskar Rzekanowski.
UKH Unia Oświęcim - SMS PZHL Katowice 1:6 (0:0, 0:4, 1:2)
0:1 Szymon Maćkowski - Karol Moś (28:15)
0:2 Arkadiusz Karasiński - Karol Moś (32:45, 5/4)
0:3 Jakub Hofman - Kacper Łukawski, Maksymilian Dawid (33:36)
0:4 Szymon Maćkowski - Karol Moś (35:29)
1:4 Michał Sadowski - Piotr Kot (51:08)
1:5 Szymon Maćkowski - Kacper Łukawski, Karol Moś (51:34)
1:6 Szymon Maćkowski - Karol Moś (54:47)
Sędziowali: Dariusz Pobożniak (główny), Michał Kret (liniowy), Łukasz Barutowicz (liniowy)
Minuty karne: 6-8
Strzały: 29-39
Widzów: 60
Unia: F. Płonka (G. Kaczkowski) - P. Kot, F. Dworzak, W. Jerasow, M. Sadowski, P. Kusak - J. Najsarek, A. Guzik, S. Fus, K. Sosnowski, J. Pankrat - M. Pencko, A. Wytrykus, M. Kowalczuk, K. Daniliszyn, A. Ptaszkin - M. Klimczyk, M. Nowak.
SMS PZHL: T. Grobelkiewicz - B. Chodor, S. Gurzyński, A. Karasiński, S. Maćkowski, K. Moś - J. Stępień, J. Wilk, J. Musioł, W. Zając, M. Kociszewski - M. Szlomski, K. Łukawski, J. Hofman, M. Dawid, J. Hofman - B. Spyrka, J. Bielecki, M. Malinowski II.
- Zespół z Oświęcimia jest silny, co pokazał podczas pierwszego naszego starcia, wygrywając wówczas po dogrywce, więc dziś musieliśmy być w pełni skoncentrowani i starać się popełniać jak najmniej błędów, żeby odnieść zwycięstwo. Wydaje mi się że kluczowym elementem naszej wygranej było zgranie i wspólna odpowiedzialność, co pokazują wyniki naszej drużyny. Co do moich dzisiejszych bramek, to cieszę się że strzeliłem ich aż cztery, ale w naszej drużynie nie liczy się ktoś strzela gola, ale to że wygrywa i przegrywa cała drużyna - wyjaśnił Szymon Maćkowski.
BS Polonia Bytom - SMS Toruń 14:2 (3:0, 7:0, 4:2)
1:0 Jegor Rudskoj - Artur Siańkiewicz (07:03)
2:0 Piotr Bajon - Błażej Salamon (08:15)
3:0 Sebastian Wicher - Łukasz Dybaś (15:10)
4:0 Błażej Salamon - Łukasz Dybaś, Walerij Polinin (21:18, 5/4)
5:0 Jegor Rudskoj - Arciom Siańkiewicz (22:05)
6:0 Piotr Bajon - Michał Proczek, Arciom Siańkiewicz (27:45, 5/4)
7:0 Michał Rybak - Błażej Salamon (29:10)
8:0 Michał Rybak - Błażej Salamon (33:29)
9:0 Tomasz Wcisło - Arciom Siańkiewicz, Ilja Smirnow (36:19)
10:0 Walerij Polinin - Łukasz Dybaś (37:45)
11:0 Sebastian Wicher - Łukasz Dybaś, Aleksander Bodora (41:15)
12:0 Artur Siańkiewicz (45:02, 4/5)
12:1 Michał Wiwatowski - Mateusz Błotnicki (51:15)
12:2 Kamil Wiwatowski (52:08)
13:2 Arciom Siańkiewicz - Piotr Bajon, Ilja Smirnow (55:47)
14:2 Sebastian Wicher - Michał Domogała (56:37)
Sędziowali: Szymon Urbańczyk (główny), Maciej Waluszek (liniowy), Zachariasz Kadela (liniowy)
Minuty karne: 6-4
Strzały: 66-18
Widzów: 250
Polonia: M. Kołodziej (D. Babec) - M. Domogała, B. Stępień, B. Salamon, W. Polinin, M. Rybak - M. Proczek, J. Rudskoj, A. Siańkiewicz, A. Siańkiewicz, I. Smirnow - M. Dworaźny, A. Bodora, Ł. Dybaś, P. Bajon, S. Wicher - A. Faska, T. Wcisło.
SMS Toruń: M. Lisewski - O. Kurnicki, M. Gołębiewski, J. Mularczyk, K. Wiwatowski, P. Napiórkowski - A. Kowalski, M. Błotnicki, K. Zberek, M. Wiwatowski, R. Krzymowski - M. Dobrzyński, J. Jarmoliński.
- Wydaje mi się, że spotkanie mieliśmy od początku pod pełną kontrolą. Wykonaliśmy założenia taktyczne, które mieliśmy przedstawione przed meczem. Doświadczenie nad młodymi graczami z SMS-u też na pewno było elementem, który zdecydował o naszej wysokiej wygranej - powiedział Łukasz Dybaś.
UKS Niedźwiadki MOSiR Sanok - GKS Stoczniowiec Gdańsk 4:3 (1:1, 1:1, 2:1)
0:1 Adam Laskowski - Gilbert Leśniak, Dzmitryj Bandarenka (07:39)
1:1 Damian Ginda - Szymon Dobosz (09:33, 5/4)
1:2 Maksim Hołowczanski - Michaił Kruk, Gilbert Leśniak (26:50, 4/4)
2:2 Szymon Dobosz - Michał Starościak (34:51)
3:2 Oliwier Łańko - Paweł Pisula (41:23)
4:2 Szymon Dobosz - Radosław Orzechowski (46:13, 5/4)
4:3 Stanisław Guczek - Dzmitryj Bandarenka (59:54)
Sędziowali: Maciej Gąsienica-Makowski (główny), Krzysztof Worwa (liniowy), Oskar Guzda (liniowy)
Minuty karne: 8-20
Strzały: 41-39
Niedźwiadki: F. Źrebiec - R. Orzechowski, M. Wróbel, L. Miccoli, D. Ginda, S. Dobosz - K. Rocki, M. Starościak, J. Mazur II, P. Pisula, A. Radwański - K. Niemczyk, B. Koczera, L. Litwin, J. Sudyka, O. Łańko - M. Sieczkowski, B. Koczera, K. Stabryła, S. Burczyk, J. Klimczak.
Stoczniowiec: D. Buczek - I. Kruk, S. Guczek, D. Bandarenka, A. Laskowski, W. Trzebiatowski - G. Leśniak, B. Aleniewski, M. Hołowczanski, K. Fruczek, M. Kruk - W. Wenz, M. Drzewucki.
- Dzisiaj zabrakło nam skuteczności. Mieliśmy sporo sytuacji, ale niestety nie potrafiliśmy ze wszystkich skorzystać. Uważam, że drugim z naszych dzisiejszych problemów były kary. Mieliśmy 20 minut kar, co nie pomogło nam w tym spotkaniu, a najgorsze w tym jest to, że znaczna część kar była nie potrzebna - stwierdził Kacper Fruczek.
MMKS Podhale Nowy Targ - MKS Sokoły Toruń 7:4 (2:1, 4:2, 1:1)
0:1 Filip Mazurkiewicz - Dominik Olszewski, Bartosz Suski (01:18)
1:1 Jakub Malasiński - Dominik Szlembarski, Krzysztof Jarczyk (10:44)
2:1 Tobiasz Kapica - Daniel Nykaza, Marat Soroka (13:21)
3:1 Krzysztof Jarczyk - Kacper Malasiński (22:36)
4:1 Tobiasz Kapica - Marat Soroka, Jakub Malasiński (22:54)
4:2 Jakub Wenker - Jakub Kwiatkouski (23:58, 5/4)
5:2 Kacper Malasiński - Dominik Szlembarski, Jakub Trzebunia (29:23, 5/4)
5:3 Fiodor Łupanow - Dominik Olszewski, Jakub Kwiatkouski (38:49, 5/4)
6:3 Krzysztof Jarczyk - Jakub Trzebunia (39:46)
6:4 Filip Mazurkiewicz - Dominik Olszewski (54:00, 4/5)
7:4 Fabian Kapica - Wiktor Bochnak (56:00)
Sędziowali: Nikifor Szczerba (główny), Sebastian Iwaniak (liniowy), Jakub Śreniawski (liniowy)
Minuty karne: 32-18
Strzały: 44-36
Widzów: 50
Podhale: O. Polak - K. Kamieniecki, J. Żurawski, W. Bochnak, F. Kapica, K. Worwa - D. Szlembarski, K. Sarniak, K. Jarczyk, J. Malasiński, J. Trzebunia - D. Nykaza, P. Sulka, K. Malasiński, T. Kapica, M. Soroka - P. Bury, M. Pudzisz, M. Ratusznik, B. Plewa, Ł. Długopolski.
Sokoły: S. Guranowski (B. Grabara II) - N. Dobrzeniecki, E. Szotkiewicz, J. Wenker, J. Walczak, J. Kwiatkouski - I. Bohuszko, F. Łupanow, D. Olszewski, F. Mazurkiewicz, B. Suski - R. Podborny.
- Walczyliśmy od samego początku, lecz błędy, które popełniliśmy odbiły sie na nas przez co straciliśmy 4 gole. Przeciwnicy grali na dwie piątki przez co było nam znacznie łatwiej. Chciałbym powiedzieć na sam koniec, że praca sędziów pozostawia wiele do życzenia - rzekł Krzysztof Jarczyk.
- Przyjechaliśmy do Nowego Targu w dosyć osłabionym składzie ale, mimo to wynik nie odzwierciedla tego, co działo się na lodzie, ponieważ byliśmy lepszą drużyną w tym meczu i powinniśmy to wygrać - wyjawił z kolei Jakub Wenker.
24. kolejka
MKS Cracovia - SMS PZHL Katowice 3:7 (1:3, 1:2, 1:2)
0:1 Arkadiusz Karasiński - Jakub Wilk, Szymon Gurzyński (08:32)
0:2 Mikołaj Kociszewski (09:09)
1:2 Mikhail Sapehin (12:50, 4/5)
1:3 Wojciech Zając - Jakub Wilk, Jan Stępień (18:20, 5/4)
1:4 Arkadiusz Karasiński - Karol Moś (24:14)
1:5 Jakub Bielecki - Mateusz Malinowski II, Kacper Łukawski (30:12)
2:5 Kirył Jastrabau (38:48)
2:6 Wojciech Zając - Jakub Musioł, Mikołaj Kociszewski (41:23)
3:6 Mikhail Sapehin - Kirył Jastrabau, Szymon Kiełbicki (51:01)
3:7 Błażej Chodor (54:10, 5/4)
Sędziowali: Nikifor Szczerba (główny), Jakub Śreniawski (liniowy), Zachariasz Kadela (liniowy)
Minuty karne: 14-6
Strzały: 26-37
Widzów: 30
Cracovia: I. Tyczyński - S. Brzozowski, D. Dąbkowski, K. Jastrabau, I. Lebiedzeu, N. Szatiłow - D. Kapa, M. Kokoszewski, M. Sapehin, S. Kiełbicki, H. Sapehin - K. Mętel, D. Tynka, W. Brzozowski, O. Kuczek, R. Krztoń - J. Gawlik, O. Surma, D. Balasa, K. Żądło, M. Kuzak.
SMS PZHL: T. Grobelkiewicz - B. Chodor, S. Gurzyński, A. Karasiński, S. Maćkowski, K. Moś - J. Stępień, J. Wilk, J. Musioł, W. Zając, M. Kociszewski - M. Szlomski, K. Łukawski, J. Hofman, M. Dawid, J. Hofman - B. Spyrka, J. Bielecki, M. Malinowski II.
UKH Unia Oświęcim - UKS Zagłębie Sosnowiec 2:9 (0:4, 0:2, 2:3)
0:1 Emil Kieler - Wiktor Zadęcki, Mykoła Onyszczenko (02:21)
0:2 Adrian Chabior II - Patryk Jarosz, Andrzej Stojek (11:11)
0:3 Patryk Jarosz - Andrzej Stojek (14:52)
0:4 Oskar Rzekanowski - Mikita Antropau, Erik Szadrin (18:52)
0:5 Erik Szadrin - Mikita Antropau, Michał Nowak (26:48, 4/5)
0:6 Emil Kieler - Maksim Siergiejew (35:23)
0:7 Emil Kieler - Mykoła Onyszczenko, Wiktor Zadęcki (42:00)
1:7 Jahor Pankrat - Szymon Fus (54:24)
1:8 Adrian Chabior II - Patryk Jarosz, Mateusz Kafel (56:06)
2:8 Szymon Fus - Krystian Sosnowski (56:18)
2:9 Teodor Broś - Erik Szadrin, Oskar Rzekanowski (57:27)
Sędziowali: Dariusz Pobożniak (główny), Paweł Zięba (liniowy), Zachariasz Kadela (liniowy)
Minuty karne: 31-35
Strzały: 28-43
Widzów: 40
Unia: F. Płonka - P. Kot, F. Dworzak, W. Jerasow, M. Sadowski, M. Klimczyk - J. Najsarek, A. Guzik, S. Fus, K. Sosnowski, J. Pankrat - M. Pencko, A. Wytrykus, M. Kowalczuk, K. Daniliszyn, A. Ptaszkin - G. Pędziwiatr.
Zagłębie: M. Szczepkowski - A. Duszak, M. Kafel, P. Jarosz, A. Stojek, A. Chabior II - D. Gawriłow, M. Nowak, O. Rzekanowski, M. Antropau, E. Szadrin - K. Opiłka, M. Siergiejew, M. Onyszczenko, E. Kieler, W. Zadęcki - A. Gętkowski, T. Broś, M. Mazur, N. Sekunda.
- Brak skuteczności, rozsypanie taktyczne i spadająca moralność drużyny z braku zwycięstw to główne przyczyny tej przegranej - na gorąco skomentował Arkadiusz Guzik.
UKS Niedźwiadki MOSiR Sanok - MKS Sokoły Toruń 3:4 (1:0, 2:4, 0:0)
1:0 Szymon Dobosz - Louis Miccoli (04:35)
1:1 Filip Mazurkiewicz - Dominik Olszewski (23:25)
2:1 Kacper Rocki - Jakub Mazur II, Aleks Radwański (28:20)
3:1 Jakub Klimczak - Marcin Sieczkowski, Oliwier Łańko (29:58)
3:2 Marcel Sawicki - Jakub Wenker, Jakub Kwiatkouski (34:24)
3:3 Jan Walczak - Jakub Kwiatkouski (37:32, 5/4)
3:4 Jakub Wenker (38:45)
Sędziowali: Maciej Gąsienica-Makowski (główny), Krzysztof Worwa (liniowy), Oskar Guzda (liniowy)
Minuty karne: 16-10
Strzały: 27-25
Widzów: 50
Niedźwiadki: F. Wiszyński - R. Orzechowski, M. Koczera, L. Miccoli, D. Ginda, S. Dobosz - K. Rocki, M. Starościak, J. Mazur II, P. Pisula, A. Radwański - M. Sieczkowski, B. Koczera, L. Litwin, J. Klimczak, O. Łańko.
Sokoły: S. Guranowski (B. Grabara II) - N. Dobrzeniecki, M. Sawicki, J. Wenker, J. Walczak, J. Kwiatkouski - E. Szotkiewicz, F. Łupanow, D. Olszewski, F. Mazurkiewicz, B. Suski - R. Podborny, I. Bohuszko.
- Kluczowymi elementami w tym meczu okazała się dobra gra obronna, wykorzystane okazje bramkowe i przede wszystkim charakter i zaangażowanie całej drużyny, ponieważ nie jest łatwo grać okrojonym składem - stwierdził Natalian Dobrzeniecki.
MMKS Podhale Nowy Targ - GKS Stoczniowiec Gdańsk 6:4 (0:0, 4:1, 2:3)
0:1 Wiktor Trzebiatowski - Adam Laskowski (20:45)
1:1 Jakub Trzebunia (21:20)
2:1 Krzysztof Jarczyk - Kacper Malasiński (22:25, 4/4)
3:1 Fabian Kapica - Kacper Worwa, Kacper Kamieniecki (25:58, 5/4)
4:1 Krzysztof Jarczyk - Kacper Malasiński (32:14, 5/4)
4:2 Michaił Kruk (48:08)
4:3 Michaił Kruk - Ilja Kruk (49:03)
5:3 Karol Sarniak - Dominik Szlembarski, Jakub Trzebunia (49:42, 5/4)
5:4 Adam Laskowski - Stanisław Guczek (52:48, 4/5)
6:4 Krzysztof Jarczyk - Kacper Malasiński, Jakub Żurawski (58:19)
Sędziowali: Rafał Noworyta (główny), Eryk Sztwiertnia (liniowy), Łukasz Barutowicz (liniowy)
Minuty karne: 49-59
Strzały: 50-35
Widzów: 50
Podhale: S. Klimowski (B. Kapica) - K. Kamieniecki, J. Żurawski, Ł. Długopolski, F. Kapica, K. Worwa - D. Szlembarski, K. Sarniak, K. Jarczyk, K. Malasiński, J. Trzebunia - P. Sulka, J. Malasiński, T. Kapica, B. Plewa, P. Bury - P. Danel, M. Ratusznik, M. Pudzisz.
Stoczniowiec: W. Soliński - I. Kruk, S. Guczek, D. Bandarenka, A. Laskowski, W. Trzebiatowski - G. Leśniak, B. Aleniewski, M. Hołowczanski, K. Fruczek, M. Kruk - W. Wenz, M. Drzewucki.
MOSM Tychy - KS Katowice Naprzód Janów 5:6 (1:2, 2:3, 2:1)
0:1 Bartosz Miłek - Wiktor Stacherski (09:53)
0:2 Michael Thamert - Mateusz Adamus, Bartosz Schmidt (15:36)
1:2 Kacper Gruźla - Szymon Kucharski, Oliwier Kasperek (18:41)
1:3 Piotr Ciepielewski (21:42, Karny)
1:4 Mark Kowałenko - Kacper Król (24:14)
2:4 Kacper Gruźla - Oliwier Kasperek (30:38)
2:5 Oliwier Ksiondz - Bayley Kubara, Michael Thamert (33:00)
3:5 Kacper Gruźla - Patryk Hanzel, Szymon Kucharski (37:51)
3:6 Michael Thamert - Mateusz Adamus, Bartosz Schmidt (49:06, 5/4)
4:6 Kacper Gruźla - Oliwier Kasperek (50:00, 5/4)
5:6 Szymon Kucharski - Igor Ratajczak, Kacper Mużelak (51:50)
Sędziowali: Paweł Pomorzewski (główny), Paweł Bajon (liniowy), Damian Czudowski (liniowy)
Minuty karne: 4-16
Strzały: 31-35
Widzów: 100
Tychy: M. Kubiaczyk - O. Kasperek, K. Sobecki, K. Łatka, W. Bieda, K. Krzyżowski - R. Drabik, K. Gruźla, S. Kucharski, I. Ratajczak, K. Mużelak - J. Labiński, P. Kula, P. Pachut, P. Hanzel - K. Kowalik, M. Twarowski.
Janów: P. Świerczyna - B. Kubara, B. Schmidt, M. Adamus, M. Thamert, O. Ksiondz - S. Huchel, D. Zielosko, B. Miłek, P. Ciepielewski, W. Stacherski - I. Kowolik, K. Król, M. Kowałenko, M. Ustynow, D. Kubiszewski - K. Wojciechowski II, W. Kwas, B. Gruca, A. Wojsław.
- Spotkanie w naszym wykonaniu było dosyć dobre. Stawiliśmy niemały opór wiceliderowi tabeli. Niestety o porażce w dużej mierze zadecydowała nasza skuteczność gry w przewadze. Na cztery minuty przed końcem mieliśmy idealną okazję do wyrównania wyniku, lecz nie potrafiliśmy jej wykorzystać. Zdecydowanie musimy poprawić ten fragment gry. Z resztą wynik jednego gola na osiem przewag mówi sam za siebie. Nie najlepszy był rownież początek drugiej tercji, w którym straciliśmy dwa gole w trzy minuty. Po tym meczu musimy wyciągnąć wnioski popracować nad poszczególnymi fragmentami gry i przygotować się na kolejne spotkania - nadmieniał Patryk Hanzel.
- Od początku zaczęliśmy wysokim pressingiem, żeby objąć inicjatywę. Zdecydowanie chcieliśmy się zrehabilitować za ostatnią porażkę z Łodzią i za wszelką cenę wygrać dzisiejszy mecz. Większość czasu wynik był dla nas korzystny i staraliśmy się iść za ciosem. Chwila nieuwagi w 3 tercji doprowadziła do zdobycia bramki kontaktowej przez przeciwnika. Konsekwentną grą utrzymaliśmy wynik do końca, ale wydaje mi się, że w znacznym stopniu elementem, który przechylił szalę na naszą korzyść było doświadczenie i chłodna głowa u części zawodników. Przeciwnik grał z kontry, a my staraliśmy się tworzyć składne akcje - skomentował Oliwier Ksiondz.
Komentarze
Lista komentarzy
WitekKH
Panie Mikołaju, uciekło gdzieś niedzielne spotkanie MOSM Tychy - Naprzód Janów (5:6) ;)))
Polonia zdecydowanie przewodzi rozgrywkom, ale spotkanie z łodzianami zapowiadało się ciekawie. Szkoda.
wpv
Faktycznie WitekKH, mój błąd. Gdzieś mi czmychnął ten meczyk