Hokej.net Logo

Miccoli: Nie widzieliśmy innej opcji niż złoto

Foto: Tomasz Sowa
Foto: Tomasz Sowa

Hokeiści Niedźwiadków MOSiR Sanok tydzień temu sięgnęli po najcenniejsze trofeum Młodzieżowej Hokej Ligi. Po ciężkim boju pokonali MKS Sokoły Toruń 3:2 po dogrywce. – Nie widzieliśmy innej opcji niż złoto – wyjawił Louis Miccoli, napastnik Niedźwiadków.

HOKEJ.NET: Zacznijmy od twoich korzeni. Opowiedz nam proszę coś więcej o nich.

Louis Micolli, napastnik Niedźwiadków Sanok: – Tata jest Grekiem, a mama jest Polką. Ja natomiast urodziłem się w Niemczech, jednak cale życie wychowywałem się w Polsce.

W tym sezonie przez większość sezonu pauzowałeś przez kontuzję. Co ci dolegało?

– Zerwania więzadło krzyżowe, co spowodowało, że musiałem przejść operację. Ta kontuzja wykluczyła mnie z uprawiania hokeja przez siedem miesięcy.

Odczuwasz jeszcze jej skutki?

– Czasami jeszcze ją odczuwam, ale myślę, że po dobrym sezonie przygotowawczym będę gotowy do następnego sezonu w stu procentach.

Jakie masz plany na przyszły sezon?

– Myślę, że postaram się przebić do składu pierwszej drużyny Sanoka. Chciałbym zagrać w ekstralidze.

Ambitny plan. Uda się?

– Gdybym w to nie wierzył, to bym nawet nie próbował.

Jakie emocje towarzyszyły ci podczas zwycięskiego meczu o złoto w Młodzieżowej Hokej Lidze?

– Lekki stres przed meczem był, ale jak już wszedłem na taflę, to zapomniałem o wszystkich emocjach i starałem się robić to, co do mnie należy.

Przed play-offami wierzyliście w złoto?

– Szczerze, to nie widzieliśmy innej opcji niż złoto.

Przed sezonem również były takie same cele?

– Przed sezonem chcieliśmy skończyć w jak najlepszym miejscu tabeli.

Czy siódme miejsce was zadowoliło?

– Nie do końca. Myślę, że mogliśmy skończyć sezon zasadniczy na lepszym miejscu.

Czego zabrakło by to osiągnąć?

– Ciężko powiedzieć, ale wydaje mi sie, że po prostu zabrakło doświadczenia.

Jakie widzisz największe plusy tego sezonu?

– Największym plusem tego sezonu było zdobycie mistrza.

Chciałbyś jeszcze coś od siebie dodać na koniec?

– Pozdrawiam wszystkich czytelników.

Rozmawiał: Mikołaj Hoder

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe