Dean Evason został odwołany z funkcji trenera Minnesota Wild. Kanadyjczyk jest drugim zwolnionym w tym sezonie szkoleniowcem w NHL. Kto go zastąpi?
Trudno dziwić się decyzji władz klubu, bo Minnesota przegrała siedem meczów z rzędu i teraz, wraz z Evasonem, pracę stracił jego asystent Bob Woods. Funkcję trenera Wild powierzono Johnowi Hynesowi.
– To był trudny dzień. Z jednej strony coś się skończyło, a z drugiej rozpoczęliśmy nowy rozdział. Bardzo się cieszę, że John dołączył do naszej drużyny. Znam się z nim od lat, uważam, że ma pomysły i rozwiązania, które nam pomogą. Myślę, że odniesie tu spektakularny sukces – powiedział Bill Guerin, manager Wild.
Średnia ilość traconych przez Minnesotę bramek w meczu wynosi 3,95 i pod tym względem ekipa z Saint Paul zajmuje przedostatnie miejsce w lidze, gorzej w tej statystyce wypadają już tylko San Jose Sharks. Klub zajmuje siódme, przedostatnie miejsce w Dywizji Centralnej.
– Siedem przegranych pod rząd to sytuacja nieakceptowalna – tłumaczył się mediom Pat Maroon, napastnik Wild. – Tracimy punkty na lewo i prawo, nie wiem co mam powiedzieć poza tym, że musimy się wziąć w garść, ale to potworny banał.
– Owszem, dobrze się znamy, to ważne. Moja filozofia jest taka, że skład drużyny to nie tylko umiejętności na lodzie, ale też osobowość i charakter zawodników. Uważam, że nie brakuje tu ani świetnych weteranów, ani kapitalnych młodych graczy tylko czekających na swoją szansę. Myślę, że czekają nas bardzo ciekawe czasy – powiedział Hynes, który w poprzednim sezonie stracił długoletnią posadę w Nashville, kiedy Predators po raz pierwszy od prawie dekady nie zakwalifikowali się do play-offów.
Evason jest drugim trenerem w NHL, który w tym sezonie stracił pracę. 12 listopada z posadą szkoleniowca pożegnał się Jay Woodcroft z Edmonton Oilers.
Czytaj także:
