W najciekawiej zapowiadającym się meczu 3. kolejki TAURON Hokej Ligi Re-Plast Unia Oświęcim przegrała na własnym lodzie z GKS-em Katowice 2:5. O losach spotkania przesądziła druga odsłona, w której mistrzowie Polski wyprowadzali zabójcze kontrataki.
W starciu medalistów poprzedniego sezonu lepiej zaprezentowali się podopieczni Jacka Płachty. Grali dokładniej, szybciej i dojrzalej. Potrafili też po mistrzowsku finalizować swoje kontry i to na ich konto - jak najbardziej zasłużenie - wpłynęły trzy punkty.
Wyrównany początek
W pierwszej odsłonie byliśmy świadkami wyrównanej walki. Oba zespoły kreowały sobie sytuacje, ale zdołały zdobyć tylko po jednym golu.
W 9. minucie wynik spotkania - po znakomicie rozegranej kontrze - otworzyli goście. Ben Sokay zagrał gumę wzdłuż bramki do Hampusa Olssona, a ten pewnym strzałem pod poprzeczkę zaskoczył Linusa Lundina.
Ale radość katowiczan nie trwała zbyt długo. W 12. minucie krążek na linii niebieskiej stracił Ryan Cook, a Sebastian Kowalówka wyprowadził kontrę. Najbardziej doświadczony zawodnik Unii popędził do katowickiej tercji i został nieprzepisowo powstrzymany przez Jakuba Wanackiego. Sędziowie nie mieli wątpliwości i podyktowali rzut karny. Do ustawionej na środku tafli gumy podjechał Daniel Olsson Trkulja i precyzyjnym uderzeniem tuż obok słupka pokonał Johna Murraya.
Biało-niebiescy próbowali pójść za ciosem, ale zabrakło im zimnej krwi. W 16. minucie w ogromnym zamieszaniu podbramkowym prowadzenie mógł im dać Krystian Dziubiński, ale John Murray w porę złączył parkany. Z kolei na początku drugiej odsłony „Jasiek Murarz” miał trochę szczęścia, bo krążek uderzony przez Henry’ego Karjalainena zatrzymał się na słupku.
Szybko, sprytnie i skutecznie
Później inicjatywę przejęli mistrzowie Polski, którzy wrzucili wyższy bieg i zaczęli dominować na tafli. Bezlitośnie wykorzystywali błędy oświęcimian, których było naprawdę wiele.
Najpierw zawodnicy Unii zostawili zbyt dużo wolnego miejsca przed bramką Mateuszowi Bepierszczowi, który z najbliższej odległości poprawił niesygnalizowany strzał Noaha Delmasa.
Później mistrzowie Polski pokazali, jak należy wyprowadzać kontrataki. Na 3:1 podwyższył Olli Iisakka, który z lewego bulika uderzył w długi róg, a czwartego gola - po szybkiej wymianie krążka pomiędzy Mychajło Kowalczukiem i Mateuszem Michalskim - zdobył Maciej Kruczek. 35-letni defensor popisał się precyzyjnym uderzeniem pod poprzeczkę.
Pieczęć Fraszki
Po tym golu trener Nik Zupančič wziął czas. Słoweński szkoleniowiec starał się uspokoić swój zespół i zachęcić go do jeszcze ambitniejszej gry. Co prawda biało-niebiescy przed zakończeniem drugiej odsłony zmniejszyli stratę do rywali, bo Henry Karjalainen skutecznie dobił uderzenie Erika Ahopelto, ale w trzeciej odsłonie katowiczanie kontrolowali przebieg spotkania i skutecznie rozbijali ich ataki.
Na 147 sekund przed końcem regulaminowego czasu gry trener Nik Zupančič postawił wszystko na jedną kartę. Zdjął z bramki Linusa Lundina i wprowadził do gry dodatkowego napastnika, ale ten manewr nie przyniósł zamierzonego efektu. Przyczynił się za to do straty piątego gola, którego zdobył Bartosz Fraszko. To była pieczęć na zwycięstwie.
Re-Plast Unia Oświęcim - GKS Katowice 2:5 (1:1, 1:3, 0:1)
0:1 Hampus Olsson - Ben Sokay, Sam Marklund (08:38),
1:1 Daniel Olsson Trkulja (11:17, karny),
1:2 Mateusz Bepierszcz - Noah Delmas, Grzegorz Pasiut (24:23),
1:3 Olli Iisakka - Shigeki Hitosato (29:00),
1:4 Maciej Kruczek - Mateusz Michalski, Mychajło Kowalczuk (30:34),
2:4 Henry Karjalainen - Erik Ahopelto, Roman Diukow (39:39),
2:5 Bartosz Fraszko - Mateusz Bepierszcz, Grzegorz Pasiut (58:39, do pustej bramki).
Sędziowali: Mateusz Krzywda, Patryk Pyrskała (główni) - Mateusz Kucharewicz, Dariusz Pobożniak (liniowi).
Minuty karne: 2-6.
Strzały: 23-28.
Widzów: 1750.
Unia: L. Lundin - C. Ackered, R. Diukow; K. Sadłocha, K. Dziubiński, D. Olsson Trkulja - K. Valtola, K. Jākobsons; E. Ahopelto, V. Heikkinen, H. Karjalainen - P. Bezuška, M. Noworyta; A. Denyskin, Ł. Krzemień, S. Kowalówka - K. Dudkiewicz, K. Prokopiak; A. Prusak, D. Wanat (2), J. Sołtys.
Trener: Nik Zupančič
GKS Katowice: J. Murray - N. Delmas, M. Kruczek; B. Fraszko, G. Pasiut, M. Bepierszcz (2) - A. Varttinen (2), S. Koponen; O. Iisakka, J. Monto, S. Hitosato - R. Cook, J. Wanacki; S. Marklund, B. Sokay, H. Olsson - K. Maciaś, B. Chodor; M. Kowalczuk, I. Smal, M. Michalski.
Trener: Jacek Płachta
Czytaj także: