Hokej.net Logo

Możemy grać o awans do Elity

Możemy grać o awans do Elity

Rozmowa z PETEREM EKROTHEM, szwedzkim szkoleniowcem hokejowej reprezentacji Polski, która w piątek wybiera się na dwa mecze sparingowe na Litwę.


Jest Pan zadowolony z przebiegu zgrupowania w Toruniu?

Tak, bardzo. Podczas treningów nie skupiałem się na zmianie indywidualnego podejścia zawodników, ale chciałem im zaszczepić, pokazać moją wizję gry, jaki jest nasz system pracy i co robimy na lodzie. Im więcej czasu teraz nad tym popracujemy, tym lepiej dla tych właśnie graczy.

Za kilka dni Pana drużyna zagra dwa spotkania sparingowe. Widział Pan skład Litwinów na mecze kontrolne?

Nie i przyznam, że się tym nie interesuję, przynajmniej teraz. Musimy skupić się na naszych zawodnikach. Jak już powiedziałem wcześniej, chcę zobaczyć jak najwięcej polskich graczy. To później zaowocuje.

Teraz, przyznam szczerze, jestem wściekły, bo słyszałem, że Marcin Jaros trenuje w Sosnowcu (napastnik Zagłębia otrzymał powołanie na zgrupowanie, ale do Torunia nie przyjechał - przyp. red.), a uważam, że on powinien być tutaj. Jeżeli zawodnicy chcą tak ryzykować i zostawać w domu, to ich wybór, ale muszą wiedzieć, że nie jestem z tego zadowolony.

Nie tylko Jarosa nie ma w Toruniu. Kilku innych graczy również nie dojechało. Rozumiem, że nieodpowiednie zachowania zawodników będą miał swoje skutki?

Trudno powiedzieć, dlaczego tak się stało, ale zawodnicy powinni wiedzieć, że konsekwencje zostaną wyciągnięte w przyszłości.

Wróćmy na chwilę do meczów sparingowych. Litwini zgłosili swoich najlepszych graczy...

To dobrze. Zawodnicy będą mogli sprawdzić się na tle przyzwoitego rywala.

Skład polskiej kadry znamy. Czego powinniśmy spodziewać się więc po tych meczach?

Zawodnicy przeze mnie powołani muszą poznać smak gry międzynarodowej. Dla nich to będzie test. Ważne, że możemy rozegrać te dwa mecze i pokazać to, co trenujemy teraz w Toruniu.

Zabiera Pan ze sobą Michała Plaskiewicza?

Tak, oczywiście.

Jak oceni Pan predyspozycje Michała?

To przyszłościowy bramkarz. Potrafi bronić wiele strzałów, prezentuje się bardzo solidnie. To dobry kandydat. Wszystko zależy od jego przygotowania.

Wybiegnijmy trochę w przyszłość. Część drużyn, z którymi przyjdzie nam rywalizować w kwietniowych mistrzostwa świata Dywizji I, będzie znacznie silniejsza od Litwinów...

Każdy z pięciu rywali, z którym przyjdzie nam rywalizować, będzie trudny. To, które miejsce zajmiemy na koniec mistrzostw zależeć będzie od tego, jak przygotujemy się do tych zawodów. Trudno wskazać jednoznacznie faworyta. Wierzę, że będziemy dobrze dysponowani i osiągniemy sukces.

Co trzeba będzie zmienić, aby drużyna zagrała lepiej niż w Sanoku podczas kwalifikacji olimpijskich?

Myślę, że z czasem będziemy coraz lepsi. Najważniejsze jest to, abyśmy mogli skorzystać z tych wszystkich graczy, których powołamy. Mam tu na myśli między innymi brak kontuzji. W Sanoku nie mogliśmy skorzystać właśnie ze wszystkich zawodników. Ci, którzy zagrali, wykonali dobrą pracę, ale gdybyśmy dysponowali jeszcze takimi hokeistami, jak Kłys, Noworyta, czy Rompkowski, to mogliby oni odciążyć z presji pozostałych. Jeśli będziemy dysponować pełnym składem to wierzę, że będzie dobrze.

Polacy w mistrzostwach grać będą o awans do Elity czy o utrzymanie w Dywizji I?

Zdecydowanie możemy grać o promocję do Elity już w tym roku. Jestem o tym przekonany.

Pana rodak - Daniel Lundin - bramkarz Polonii Bytom, powiedział dokładnie to samo...

Tak, to bardzo mądry bramkarz.

Fakty

Rywale Polaków

Mecze sparingowe (Wilno): Litwini - 8 i 9 lutego

Mecze mistrzowski (Toruń): Holendrzy - 11 kwietnia Rumuni - 13 kwietnia Ukraina - 14 kwietnia Włosi - 16 kwietnia Brytyjczycy - 17 kwietnia Wszystkie mecze Polaków rozgrywane będą o godz. 20

Nowości - Dariusz Łopatka


Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe