Wczoraj w niemieckim Füssen, gdzie odbywają się juniorskie mistrzostwa świata bezpośredniego zaplecza elity dokończono drugą kolejkę gier. Łotysze wygrali 4:1 z Austrią, co pozwoliło im wyprzedzić w tabeli podopiecznych Marco Pewala.
Po pierwszej bezbramkowej tercji, w drugiej odsłonie Łotysze szybo wykorzystali karę złapaną przez rywali i objęli prowadzenie po golu Rudolfsa Polcsa, który w ostatnich mistrzostwach świata U18 wywalczył z kolegami awans do elity. Kolejna kara Austriaków i kolejna bramka. Tym razem do siatki rywali trafił Daniels Berzins, mający na swoim koncie w tym sezonie 23 występy w KHL w barwach Dinama Ryga. Łotewski serial trwał w najlepsze. Trzecia bramka wpadła w takich samych okolicznościach jak dwie poprzednie. Znów swój udział miał Berzins, ale tym razem wystąpił w charakterze podającego do Harijsa Brantsa.
Fot. lhf.lv
Kanonadę strzelecką podopiecznych Karlisa Zirnisa, wspomaganego przez amerykańskiego trenera Franisa Anzalone, zakończył Janis Vizbelis, debiutujący w turnieju mistrzowskim. 19-latek już od kilku lat gra w USA, gdzie od ubiegłego sezonu reprezentuje barwy Connecticut Juniors Rangers z ligi NCDC. W 55. minucie Vizbelis powędrował na ławkę kar, a zaraz dołączył do niego Niks Krollis. Już po 4 sekundach gry w podwójnej przewadze Austriacy za sprawą Fabiana Hocheggera zdołali wywalczyć trafienie honorowe i zamknąć rezultat spotkania.
Po dwóch kolejkach mają na koncie zaledwie jedno „oczko”, które pozwala im wyprzedzać jedynie pozostającą bez punktu Norwegię, czyli bezpośredniego rywala Polaków w ubiegłorocznych mistrzostwach w słoweńskim Bledzie. Biało-czerwoni byli wtedy bardzo blisko awansu o braku, którego zadecydowały przegrane rzuty karne ze Skandynawami.
Mecz 2. kolejki:
Łotwa – Austria 4:1 (0:0, 3:0, 1:1)
Tabela
Miejsce | Drużyna | Mecze | Punkty |
1. | Białoruś | 2 | 6 |
2. | Niemcy | 2 | 5 |
3. | Francja | 2 | 3 |
4. | Łotwa | 2 | 3 |
5. | Austria | 2 | 1 |
6. | Norwegia | 2 | 0 |
Czytaj także: