W poniedziałek na piłkarskim stadionie Cracovii odprawiona zostanie msza święta w intencji Jana Pawła II. Papież był sympatykiem tego klubu od najmłodszych lat. 6 stycznia tego roku przyjął na audiencji delegację Cracovii.
"Audiencja u papieża była dla nas niezwykłym, wzruszającym przeżyciem - powiedział prezes Cracovii prof. Janusz Filipiak. - Chyba wszyscy mieli łzy w oczach. Gdy zbliżyłem się do tronu papieskiego, papież dotknął mojego ramienia i powiedział: Cracovia pany. Przekazaliśmy Ojcu Świętemu koszulkę klubową z numerem jeden. Po śmierci Jana Pawła II zapanował w klubie wielki smutek".
"To była moja trzecia audiencja u papieża - wspomina piłkarz Cracovii Marek Citko. - Podczas poprzednich dwóch nie byłem w stanie wydusić ani słowa. Postanowiłem, że teraz wreszcie przemówię i poproszę Ojca Świętego o błogosławieństwo dla mojej całej rodziny. Gdy papież to usłyszał, złożył znak krzyża na moim czole. Wiadomość o śmierci papieża była dla mnie wielkim szokiem".
Karol Wojtyła był sympatykiem Cracovii od najmłodszych lat. Gdy został papieżem, nadal interesował się swym ukochanym klubem. Zawsze był dobrze zorientowany o sytuacji piłkarzy Cracovii w rozgrywkach ligowych.
"W niedzielę pojechałem z rodziną do Wadowic, by oddać tu hołd zmarłemu w sobotę papieżowi - dodał Marek Citko. - To przecież w tym mieście urodził się Karol Wojtyła, tu wszystko się zaczęło. Złożyliśmy kwiaty w kościele, gdzie papież został ochrzczony. Odwiedziliśmy też miejsca związane z jego życiem w Wadowicach".
W poniedziałek na stadionie Cracovii, z inicjatywy zarządu klubu oraz kapelana klubowego księdza Henryka Surmy, odprawiona zostanie o godzinie 19.30 msza święta w intencji Jana Pawła II.
"Na mszę świętą zapraszam nie tylko kibiców Cracovii, ale także Wisły, Hutnika oraz innych klubów. Mam nadzieję, że msza odprawiona zostanie w atmosferze pojednania oraz spokoju" - stwierdził prezes Cracovii prof. Janusz Filipiak.
skh
PAP
Czytaj także: