Niezależny sędzia nie zdążył wyznaczyć warunków nowego kontraktu Tysona Barriego. Colorado Avalanche ulegli żądaniom 25-letniego defensora przed zakończeniem procesu arbitrażowego.
Tego lata sąd arbitrażowy obradował tylko w sprawie jednego kontraktu - obrońcy "Lawin" Tysona Barriego. Zanim jednak niezależni sędziowie ogłosili rezultat tych obrad klub i agenci zawodnika doszli do porozumienia.Kanadyjski defensor złożył podpis pod czteroletnią umową o wartości 22 milionów dolarów.
Barrie w ostatnich dwóch sezonach był najlepiej punktującym obrońcą ekipy z Denver. W kampanii 2014-15 uzbierał 53 punkty, w ostatnim sezonie odnotował o cztery "oczka" mniej, ale wyrównał indywidualny rekord strzelecki zdobywając trzynaście bramek.
25-latek jest wychowankiem klubu ze stanu Kolorado, został wydraftowany w trzeciej rundzie naboru w 2009 roku. W barwach Avalanche rozegrał 264 spotkania, w których ustrzelił 40 goli i dołożył 113 asyst.
Arbitrażu uniknęli także Toronto Maple Leafs iMartin Marinčin. Do porozumienia doszło jeszcze przed rozpoczęciem obrad sądu, za dwa lata gry słowacki defensor zarobi 2,5 milionów dolarów. W 150 starciach w trykotach Edmonton Oilers i "Klonowych Liści"Marinčinskompletował dwadzieścia punktów.
Czytaj także:
