Zespół Vegas Golden Knights w hitowym meczu dwóch liderów dywizji NHL trzykrotnie wychodził na prowadzenie i za trzecim razem zdołał je utrzymać. Pozwoliło mu to obronić pierwsze miejsce w konferencji zachodniej.
Drużyna z Las Vegas przed własną publicznością pokonała 3:2 Carolina Hurricanes. Dwa pierwsze gole zdobył dla niej Jack Eichel, ale goście z Raleigh odpowiadali na nie trafieniami Martina Nečasa i kapitana Jordana Staala.
Kiedy jednak w 57. minucie do ich bramki trafił Reilly Smith, odpowiedzi już nie mieli. Bramkarz "Złotych Rycerzy" Adin Hill obronił w całym spotkaniu 24 strzały, a miejscowy zespół odniósł zwycięstwo po dwóch porażkach. W całym meczu nie otrzymał ani jednej kary. Na Hurricanes arbitrzy nałożyli wykluczenie tylko raz, ale drużyna Bruce'a Cassidy'ego nie wykorzystała wówczas swojej gry w przewadze.
Eichel co prawda zaliczył najwięcej w drużynie, bo 3 straty krążka, ale zakończył mecz z wynikiem +3 w statystyce +/-, ponieważ był na lodzie przy wszystkich golach Golden Knights. Do tego wygrał 9 z 11 wznowień.
Zwycięstwo daje jego zespołowi już 78 punktów i pozwala utrzymywać się na prowadzeniu zarówno w dywizji Pacyfiku, jak i całej konferencji zachodniej.
Większy dorobek punktowy zgromadziła jednak dotąd przewodząca dywizji metropolitalnej ekipa Hurricanes. Zespół Roda Brind'Amoura po 59 meczach w tym sezonie ma 86 punktów, co jest drugim najlepszym wynikiem w lidze, ale aż 13 "oczek" za prowadzącymi w ligowej tabeli Boston Bruins. Porażka w T-Mobile Arenie w Paradise, Las Vegas była dla "Huraganów" drugą z rzędu.
Skrót meczu:
New York Rangers po dogrywce pokonali na wyjeździe Philadelphia Flyers 3:2. Władimir Tarasienko strzelił zwycięskiego gola w dodatkowej części spotkania i asystował przy dwóch wcześniejszych trafieniach swojej drużyny. Zdobyli je Mika Zibanejad i Chris Kreider. Stojący w bramce gości Igor Szestiorkin obronił 26 strzałów. Zespół z Nowego Jorku zagrał bez K'Andre Millera zawieszonego za oplucie Drew Doughty'ego w meczu z Los Angeles Kings, a także jeszcze bez pozyskanego przedwczoraj z Chicago Blackhawks Patricka Kane'a. Popularny "Kaner" ma zadebiutować w dzisiejszym meczu z Ottawa Senators przed własną publicznością. Rangers zajmują 3. miejsce w dywizji metropolitalnej, w której Flyers są na przedostatniej, 7. pozycji. "Lotnicy" przegrali 4 ostatnie mecze.
Edmonton Oilers pokonali u siebie Toronto Maple Leafs 5:2, a Connor McDavid w piątym meczu z rzędu strzelił 2 gole. Do tego dołożył asystę. Kapitan "Nafciarzy" ma już na koncie 52 bramki, 66 asyst i 118 punktów w tym sezonie. W każdej z tych kategorii jest liderem ligowej klasyfikacji. Tylko dwóch graczy w historii ligi miało dłuższe serie meczów z dwoma trafieniami. Joe Malone w sezonie 1920-21 i Punch Broadbent rok później trafiali po 2 razy w 6 kolejnych spotkaniach. Zach Hyman ostatniej nocy zdobył bramkę zwycięską i zaliczył asystę, także gola i asystę zanotował Klim Kostin, a trafił jeszcze Kailer Yamamoto. McDavid punktował w 8 ostatnich meczach, a asystujący ostatniej nocy raz Leon Draisaitl wydłużył swoją punktową serię do 10 spotkań. Debiutujący w nowych barwach po transferze z Nashville Predators Mattias Ekholm zaliczył asystę. W trzeciej tercji wczorajszego spotkania gracz Oilers Ryan Nugent-Hopkins w pięściarskim pojedynku dość mocno obił Justina Holla. Gospodarze mają najwięcej w lidze strzelonych goli (237 w 62 meczach), a po wczorajszym zwycięstwie awansowali na 3. miejsce w dywizji Pacyfiku. Maple Leafs są wiceliderami dywizji atlantyckiej.
Bójka Ryana Nugent-Hopkinsa z Justinem Hollem:
Lider dywizji centralnej Dallas Stars pokonał u siebie 4:2 Arizona Coyotes, choć w pierwszej tercji przegrywał 0:2. Tyler Seguin strzelił dla "Gwiazd" 2 gole i zaliczył asystę przy zwycięskim trafieniu Miro Heiskanena, a na liście strzelców znalazł się też Roope Hintz. Zwycięski gol Heiskanena padł dzięki temu, że po jego wstrzeleniu krążka w stronę bramki "guma" odbiła się od gracza rywali Christiana Fischera. Zespół z Dallas wykorzystał 1 z 4 gier w przewadze i choć stracił też gola grając w osłabieniu, to raz w mniejszym liczebnie składzie Seguin trafił do siatki. Stars wygrali tylko 2 z ostatnich 8 meczów, ale przez cały ten czas utrzymali prowadzenie w dywizji centralnej. Coyotes są w niej na przedostatnim, 7. miejscu. Nie mając już realnych szans na awans do play-off wyprzedają swoich graczy. Wczoraj oddali dwóch obrońców. Jakob Chychrun trafił do Ottawa Senators za warunkowe wybory w pierwszej rundzie tegorocznego i w drugiej przyszłorocznego draftu oraz za wybór w drugiej rundzie w 2026 roku. Z kolei Shayne Gostisbehere został oddany za prawo wybierania w trzeciej rundzie za 3 lata.
Szczęśliwy zwycięski gol Miro Heiskanena po rykoszecie od rywala:
Grad goli padł w Denver, gdzie miejscowy zespół Colorado Avalanche uległ New Jersey Devils 5:7, kończąc w ten sposób zwycięską serię na 6 meczach. Dawson Mercer strzelił dla "Diabłów" gola już w 7. meczu z rzędu, a do tego zaliczył 3 asysty. Bramkę i 2 asysty zanotował Tomáš Tatar, kapitan Nico Hischier i Miles Wood do swoich goli dorzucili po jednym punktowym podaniu, a trafiali też: Nathan Bastian, Dougie Hamilton i Ondřej Palát. Goście prowadzili już 5:1, ale stracili w drugiej tercji 3 gole w nieco ponad 2 minuty i zrobiło się nerwowo. Udało im się jednak obronić swoje zwycięstwo. Ich bramkarz Vítek Vaněček został w trzeciej odsłonie zmieniony po wpuszczeniu 5 z 19 strzałów. Zastępujący go Akira Schmid był bezbłędny i obronił pozostałych 12 strzałów. To jednak Vaněček zapisał sobie do statystyk wygraną, ponieważ był na lodzie, gdy padł zwycięski gol. Oba zespoły dostały w meczu kary za opóźnianie gry po nieudanych "challenge'ach". Devils próbowali anulować gola Walerija Niczuszkina, a Avalanche Bastiana. Ekipa ze stanu New Jersey jest wiceliderem dywizji metropolitalnej. Odniosła 40 zwycięstw w 60 meczach sezonu. Nigdy w historii klubu nie zrobiła tego w jednych rozgrywkach tak szybko. Z kolei broniący Pucharu Stanleya zespół Avalanche jest trzeci w dywizji centralnej.
Washington Capitals po dogrywce pokonali na wyjeździe Anaheim Ducks 3:2. Tom Wilson strzelił 2 gole, w tym zwycięskiego w dodatkowej części spotkania, a także stoczył bójkę z Nathanem Beaulieu. Wcześniej wynik dla drużyny z Waszyngtonu otworzył Martin Fehérváry. Nie zdobył za to gola Anthony Mantha, który na początku trzeciej tercji nie wykorzystał rzutu karnego. Troy Terry trafił dla Ducks po efektownym indywidualnym rajdzie między rywalami. Jego kolega Trevor Zegras w drugiej tercji dostał karę za niesportowe zachowanie, bo wykłócał się z sędziami, a po wyjściu z ławki kar trener Dallas Eakins sam go ukarał, nie wpuszczając do końca tercji na lód. W trzeciej odsłonie Zegras wrócił do gry i zdobył gola. Drużyna Ducks zakończyła serię 3 zwycięstw. W tym sezonie jeszcze nie udało jej się wygrać 4 meczów z rzędu. Jest ostatnia w dywizji Pacyfiku, ale dzięki zdobytemu punktowi opuściła ostatnią pozycję w konferencji zachodniej. Capitals zajmują 6. miejsce w dywizji metropolitalnej i 5. w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji wschodniej. Do strefy play-off tracą 3 punkty.
Efektowny gol Troya Terry'ego:
WYNIKI MECZÓW NHL
TABELE DYWIZJI
Czytaj także: