NHL: Emocjonalne zwycięstwo Andersona (WIDEO)
Kiedy u żony Craiga Andersona zdiagnozowano raka bramkarz Ottawa Senators dostał pozwolenie od klubu na wyjazd do domu i kilkudniowy odpoczynek od hokeja. Na życzenie wybranki wrócił jednak do składu „Senatorów” i w pięknym stylu wygrał wczorajsze starcie z Edmonton Oilers.
W czwartek Anderson opuścił obóz Sens i wrócił do Ottawy, żeby spędzić czas z rodziną. Nie minęło zbyt długo, a sprawa obsady bramki ekipy ze stolicy Kanady skomplikowała się. W pierwszej tercji meczu z Calgary Flames kontuzji nabawił się zmiennik 35-letniego Amerykanina, Andrew Hammond. Jeszcze w trakcie tego spotkania, na prośbę swojej żony, Anderson zadzwonił do głównego menadżera „Senatorów” i oznajmił, że może wrócić do składu.
Wczoraj w nocy doświadczony golkiper wyjechał na lód irozegrał jedno z najlepszych spotkań w swojej karierze. Amerykanin wielokrotnie wybronił swój zespół przed utratą bramki, kilka razy w efektownym stylu. W sumiepodopieczni Todda McLellana testowali go aż 37 razy, w tym osiemnaście strzałówoddali w decydującej odsłonie meczu. 35-latek nie pozwolił sobie jednak nachoćby jeden błąd i zaliczył drugie w tym sezonie czyste konto.
- Dokonaliśmy tegodzięki Craigowi - powiedział po meczu kapitan Senators, Erik Karlsson. - Dołączył do drużyny w sobotę i nie okazywałzbyt wielu emocji, starał się zachować kamienną twarz, ale wiedzieliśmy, co siędzieje, widzieliśmy ból w jego oczach. Dzisiaj zrobił to, co potrafi najlepiej,pokazał, jak to jest być prawdziwym liderem.
Po ostatniej syrenie, kiedy Anderson wrócił na lód jakopierwsza gwiazda starcia dostał niezwykły aplauz od kibiców i zawodników „Nafciarzy”.To niespotykane, aby fani nagradzali brawami golkipera, który właśnie wyrwałich ulubieńcom komplet punktów.
Tym samym hokeiści ze stolicy Kanady zdołali przerwaćzwycięską passę, którą Oilers wypracowali przez ostatnie dwa tygodnie. Ekipa zprowincji Alberta wygrała pięć kolejnych pojedynków. Pomimo wczorajszej porażkidrużyna z Edmonton z czternastoma „oczkami” wciąż lideruje Dywizji Pacyfiku.
Edmonton Oilers –Ottawa Senators 0:2 (0:0, 0:1, 0:1)
0:1 Hoffman – Pyatt, Turris 32:18
0:2 Ryan – Kelly 59:27 (pusta bramka)
Minuty kar: 9-13
Strzały na bramkę: 37-22
Widzów: 18,347
W nieco mniej efektownym stylu czyste konto zaliczył wczorajrównież bramkarz Chicago Blackhawks, Corey Crawford. Popularny „Crow” zmierzyłsię z 32. strzałami hokeistów Los Angeles Kings, interweniował udanie przykażdej próbie Kalifornijczyków. Kapitan „Jastrzębi”, Jonathan Toews przełamał strzeleckąniemoc i w końcu, w dziewiątym spotkaniu sezonu zdołał wpisać się na listęstrzelców. Gole ustrzelili również Marian Hossa i Artiom Anisimow, któryprzedłużył indywidualną serię starć z przynajmniej jednym punktem na koncie dosiedmiu z rzędu.
Do szóstego zwycięstwa w aktualnej kampanii poprowadził swójzespół Michael Grabner. Reprezentant Austrii skompletował hat-tricka, dzięki czemuNew York Rangers rozgromili Tampa Bay Lightning aż 6:1. Poza 29-letnimnapastnikiem do protokołu meczowego wpisali się Rick Nash, Jimmy Vesey i J.T.Millers. Honorowe trafienie dla „Błyskawic” na nieco ponad trzy minuty przedkońcową syreną odnotował Steven Stamkos.
Równie dobrze poradziła sobie minionej nocy druga nowojorskaekipa. New York Islanders triumfowali nad Toronto Maple Leafs. Świetny występzaliczył Thomas Greiss, który wybronił 33 strzały rywali, podopieczni Mike’aBabcocka zdołali pokonać go tylko raz. Autorem tej bramki był Jake Gardiner.Znacznie więcej razy krążek z siatki wyjmować musiał golkiper „Klonowych Liści”,Jhonas Enroth. Lampa za plecami 28-letni Szweda w tym meczu zapaliła się ażpięciokrotnie.
Świetną passę kontynuuje napastnik Washington Capitals,Marcus Johansson. Zmiana partnerów z linii wyszła mu na dobre, kolejny raz zrzędu 26-latek ze Skandynawii ustrzelił dwa gole. Tym razem „Stołeczni” rozprawilisię z Calgary Flames 3:1. Poza Szwedem na listę strzelców wpisali się BrettConnolly oraz Mikael Backlund, dla obu były to pierwsze trafienia w tymsezonie.
Paradoksalnie Philadelphia Flyers w aktualnej kampanii sąnajbardziej bramkostrzelną oraz najczęściej tracącą gole ekipą w lidze. Wczoraj„Lotnicy” pokonali na wyjeździe Carolina Hurricanes 4:3. Szalę zwycięstwa nastronę zespołu z Filadelfii przechylił w trzeciej tercji Brandon Manning.Trafienie na wagę dwóch punktów 26-letni defensor odnotował podczas, gdy Flyersgrali w osłabieniu.
WYNIKI WSZYSTKICH WCZORAJSZYCH SPOTKAŃ
Komentarze