Jack Hughes popisał się hat trickiem, Vítek Vaněček bronił znakomicie przeciwko byłym kolegom, a drużyna New Jersey Devils zrównała się punktami z liderem ligowej tabeli i dała swojemu trenerowi Lindy'emu Ruffowi jubileuszowe zwycięstwo w NHL.
Fantastycznie dysponowany od startu rozgrywek zespół Devils przed własną publicznością pokonał tej nocy Washington Capitals 5:1. Pierwszy raz w NHL w jednym meczu trzykrotnie do siatki trafił Hughes, a zwłaszcza jego dwa pierwsze gole zdradziły wielką hokejową inteligencję.
Przy pierwszym gracz wybrany z numerem 1 draftu w 2019 roku wydawał się już objeżdżać bramkę, z której wyciągnął Charlie'ego Lindgrena, ale w ostatniej chwili sprytnie zagrał krążek w taki sposób, że odbił go o nogę bramkarza rywali i w ten sposób, znajdując się już za linią bramkową, zdobył gola.
Sprytny gol Jacka Hughesa zza linii bramkowej:
Za drugim razem 21-letni napastnik z niemal zerowego kąta, znów z premedytacją, wystrzelił krążek w taki sposób, że ten odbił się od maski Lindgrena i wpadł do siatki.
Gol Hughesa z niemal zerowego kąta:
Później Hughes trafił jeszcze raz i tak jak w środę po anulowaniu przez sędziów 3 goli Devils w przegranym meczu z Toronto Maple Leafs kibice "Diabłów" rzucali na lód odpadki, tak tym razem na taflę poleciały czapki na cześć autora hat tricka.
Oprócz 3 goli Hughesa po jednym dla drużyny z Newark zanotowali Nico Hischier i Fabian Zetterlund. Wielki wkład w zwycięstwo miał także bramkarz gospodarzy Vítek Vaněček, który obronił 37 z 38 strzałów rywali. Był to dla niego szczególnie prestiżowy mecz, bo po raz pierwszy grał przeciwko organizacji, w której spędził 7 poprzednich lat. 2 ostatnie sezony rozegrał w NHL dla Capitals. Czech został przez "Stołecznych" oddany do stanu New Jersey w lipcowej wymianie. Vaněčka pokonał jedynie John Carlson.
Zwycięstwo Devils oznacza, że ich trener Lindy Ruff wygrał już 800 spotkań sezonów zasadniczych w roli pierwszego szkoleniowca w NHL. Jest piątym trenerem, który tego dokonał, ale jedynym wśród obecnie prowadzących drużyny w najlepszej lidze świata. Przez 25 lat Ruff prowadził drużyny w 1 653 meczach NHL.
Devils wygrali 15 z ostatnich 16 meczów i z 36 punktami prowadzą w dywizji metropolitalnej. Zrównali się punktami z prowadzącą w tabeli całej ligi ekipą Boston Bruins, ale nie są nowym liderem, ponieważ rozegrali o jeden mecz więcej od ekipy z Bostonu. W tym sezonie wygrali dotąd wszystkie 16 meczów, w których punktował Hischier i wszystkie 8, w których strzelał Hughes.
Znacznie gorzej radzi sobie ekipa Capitals, która jest na 6. miejscu w dywizj metropolitalnej z dorobkiem 23 punktów.
Skrót meczu:
Niezwykły pościg w trzeciej tercji przesądził o zwycięstwie Edmonton Oilers nad New York Rangers. Do 45. minuty drużyna Jaya Woodcrofta przegrywała w Madison Square Garden 0:3, ale strzeliła 4 gole i zdołała wygrać 4:3 jeszcze w regulaminowym czasie. Evan Bouchard zaczął tę pogoń swoimi dwoma pierwszymi trafieniami w sezonie, do remisu doprowadził pierwszym golem w NHL Dylan Holloway, a o wygranej gości przesądził w przewadze w 58. minucie Leon Draisaitl. Trzykrotnie asystował Ryan McLeod, a tym razem tylko jedną asystą do zwycięstwa przyczynił się kapitan Oilers Connor McDavid. Po "challenge'ach" ławki drużyny z Edmonton anulowane zostały gole Artiemija Panarina i Bradena Schneidera dla Rangers. Pierwszy z powodu spalonego, a drugi po niedozwolonym przeszkadzaniu bramkarzowi w interwencji. Nie było za to wątpliwości przy nietypowym trafieniu Chrisa Kreidera. Napastnik Rangers z ujemnego kąta zagrał krążek tak, że ten odbił się od bramkarza Oilers Jacka Campbella i wpadł do bramki. Zespół z Nowego Jorku zajmuje 5. miejsce w dywizji metropolitalnej. Z kolei "Nafciarze" awansowali na 4. w dywizji Pacyfiku, wyprzedzając swojego odwiecznego rywala z prowincji Alberta, Calgary Flames.
Gol Chrisa Kreidera zza linii bramkowej po rykoszecie od bramkarza:
"Płomienie" z Calgary straciły pozycję w tabeli, ponieważ przegrały na wyjeździe z Carolina Hurricanes 2:3. Pierwszy w tym sezonie gol obrońcy Bretta Pesce'ego pozwolił "Huraganom" przerwać serię 5 porażek. Wcześniej do bramki Flames trafili też Seth Jarvis i Martin Nečas. Pesce czekał na trafienie w sezonie zasadniczym od 28 marca, czyli od 38 meczów. W międzyczasie zdobył jednak jedną bramkę w pierwszej rundzie ostatniej fazy play-off przeciwko Boston Bruins. Gospodarze wczorajszego meczu wykorzystali 2 ze swoich 3 gier w przewadze. Rywale w liczebniejszym składzie mieli skuteczność 1/3. Dla Calgary Flames to już trzecia porażka z rzędu.
St. Louis Blues do 49. minuty przegrywali na wyjeździe z Florida Panthers 1:4, ale 3 gole w trzeciej tercji pozwoliły im wyrównać, a w dogrywce Jordan Kyrou zakończył ten wielki pościg zwycięskim trafieniem na 5:4. Był to jego drugi gol w meczu. Po bramce i asyście dla drużyny z St. Louis zanotowali: kapitan Ryan O'Reilly, Brandon Saad i Władimir Tarasienko. O'Reilly był kolejnym tego dnia graczem, który trafił zza linii bramkowej, odbijając krążek od bramkarza. Już w 9. minucie było 3:0 dla drużyny z Sunrise, która musiała grać bez chorego kapitana Aleksandra Barkova. Fin wypadł z gry na tyle późno, że gospodarze nie zdążyli już uzupełnić składu i wystawili 17 graczy z pola. "Pantery" są na 5. miejscu w dywizji atlantyckiej. Blues zajmują 4. w dywizji centralnej. Pierwszy raz w tym sezonie wygrali zarówno mecz, w którym przegrali pierwszą tercję, jak i taki, w którym przegrywali po 40 minutach.
Sprytny gol Ryana O'Reilly'ego zza linii bramkowej:
Po 5 zwycięstwach z rzędu zatrzymany został zespół Pittsburgh Penguins. "Pingwiny" przegrały u siebie z Toronto Maple Leafs 1:4. Mitch Marner już w 40. sekundzie zdobył gola i wydłużył do 16 meczów najdłuższą w tym sezonie NHL serię gier ze zdobytym punktem. Później dołożył jeszcze asystę. Auston Matthews raz trafił i dwukrotnie asystował, gola i asystę zaliczył William Nylander, a trafił też Pontus Holmberg. Stojący w bramce "Klonowych Liści" Erik Källgren obronił 25 z 26 strzałów rywali. Szweda pokonał tylko jego rodak Rickard Rakell. Ten ostatni zrobił to nawet dwukrotnie, ale w pierwszej sytuacji sędziowie uznali, że choć arbiter nie zdążył przerwać akcji gwizdkiem, to jako że w podbramkowym zamieszaniu stracił krążek z pola widzenia, akcja była zakończona i gol nie mógł być zaliczony. Ta decyzja została podtrzymana po analizie wideo. Maple Leafs wygrali 3 mecze z rzędu i są wiceliderami dywizji atlantyckiej. Penguins zajmują 4. miejsce w metropolitalnej.
Trwają passy: zwycięstw New York Islanders i porażek Philadelphia Flyers. "Wyspiarze" wygrali po raz 4. z rzędu, pokonując u siebie 5:2 "Lotników", którzy z kolei mają na koncie już 10 kolejnych porażek. Decydująca była trzecia tercja, wygrana przez ekipę z Toronto 3:0. Brock Nelson i Anthony Beauvillier w trzeciej odsłonie zdobyli 2 gole w odstępie 22 sekund, zmieniając wynik z 2:2 na 4:2. Beauvillier zaliczył także asystę. Dwukrotnie do bramki Flyers trafił Zach Parise, na liście strzelców pojawił się też obrońca Adam Pelech, a Ryan Pulock dzięki 4 asystom został wybrany pierwszą gwiazdą spotkania. Obrońcy Islanders strzelili już w tym sezonie 18 gości, czyli najwięcej ze wszystkich drużyn NHL. Ekipa Lane'a Lamberta ostatniej nocy wykorzystała 2 z 3 przewag i obroniła swoje oba osłabienia. W dywizji metropolitalnej jest 2., a Flyers zajmują w niej przedostatnią, 7. pozycję. Na nieco ponad 3 minuty przed końcem meczu doszło na lodzie do drużynowej awantury, w trakcie której na pięści zmierzyli się Oliver Wahlstrom (Islanders) i Tony DeAngelo.
Bójka Olivera Wahlstroma z Tonym DeAngelo:
Mistrz NHL Colorado Avalanche pokonał u siebie lidera dywizji centralnej Dallas Stars 4:1. Zmorą "Gwiazd" znów był Josh Manson. W poniedziałkowym meczu obu zespołów w Dallas, wygranym przez obrońców tytułu 3:2 po karnych, znokautował w pięściarskim pojedynku kapitana rywali Jamie'ego Benna, a ostatniej nocy zanotował gola i asystę. Bramki zdobyli także: Andrew Cogliano, Dryden Hunt i Nathan MacKinnon, ale pierwszą gwiazdą meczu wybrano bramkarza "Lawiny" Aleksandra Georgijewa, który obronił 41 z 42 strzałów rywali. Nie pokonał go najlepszy strzelec NHL w tym sezonie Jason Robertson (18 goli), który jednak asystował i wydłużył swoją serię meczów ze zdobytym punktem do 15. W przedostatniej minucie spotkania gracz Avalanche Jacob MacDonald pięknym, czystym atakiem ciałem powalił na lód Joela Kivirantę. W obronie kolegi stanął Luke Glendening, który wyzwał MacDonalda na pięściarski pojedynek. Zgodnie z przepisami za wywołanie bójki w ostatnich 5 minutach spotkania Glendening otrzymał karę meczu za niesportowe zachowanie. Stars ciągle prowadzą w dywizji centralnej z 28 punktami. Ekipa Avalanche wyszła w niej na 2. miejsce. Ma na koncie o 3 punkty mniej od lidera, ale do rozegrania pozostały jej o 3 spotkania więcej.
Efektowny atak Jacoba MacDonalda nad Joela Kivirantę i bójka z Lukiem Glendeningiem:
Prowadzący w konferencji zachodniej zespół Vegas Golden Knights uległ u siebie Vancouver Canucks 1:5. Goście byli zdecydowanie lepsi w rywalizacji "specjalnych zespołów". Wykorzystali 3 z 5 gier w przewadze, a obronili wszystkie 3 osłabienia. J.T. Miller strzelił gola i dwukrotnie asystował, Rosjanin Andriej Kuźmienko zanotował bramkę i asystę, wicelider ligowej klasyfikacji strzelców Bo Horvat trafił do siatki już po raz 17. w tych rozgrywkach, a pozostałe gole były dziełem Brocka Boesera i Eliasa Petterssona. Bramkarz Canucks Spencer Martin obronił 26 z 27 strzałów i został wybrany najlepszym zawodnikiem meczu. W trzeciej tercji doszło do dwóch walk na pięści. Najpierw walczyli Jonathan Marchessault (Golden Knights) i Conor Garland. Dla obu było to pierwsze pięściarskie starcie w NHL, choć łącznie mają w tej lidze na koncie grubo ponad 700 występów. Garland opuścił taflę z karą meczu za niesportowe zachowanie. Później jeszcze jego klubowy kolega Dakota Joshua wymieniał ciosy z Keeganem Kolesarem. Golden Knights ponieśli dwie porażki dzień po dniu. W piątek przegrali z Seattle Kraken. Nadal jednak z 33 punktami prowadzą w dywizji Pacyfiku i konferencji zachodniej. Canucks w tej samej dywizji są na 6. pozycji.
Bójka Jonathana Marchessaulta z Conorem Garlandem:
WYNIKI MECZÓW NHL
TABELE DYWIZJI
Czytaj także: