NHL: Kanadyjska rywalizacja na najwyższym poziomie (WIDEO)
Starcie dwóch kanadyjskich ekip - Ottawa Senators i Montreal Canadiens - zawsze przynosi sporo emocji. Było tak i tym razem, po prawdziwym hokejowym rollercoasterze triumfowali hokeiści ze stolicy. Szalę zwycięstwa na stronę „Senatorów” przechylił Erik Karlsson.
Dla hokeistów ze stolicy Kanady był to bardzo ważnypojedynek. Po raz pierwszy od niemal miesiąca udało im się ustrzelić więcej niżtrzy gole. Świetny występ dali Mike Hoffman i Mike Stone, dwóch młodychnapastników zespołu z Ottawy miało swój udział przy niemal każdej bramcezdobytej przez stołeczną ekipę. W sumie duet ten skompletował minionej nocysześć punktów. To oni uratowali swoją drużynę przed dotkliwą porażką, ale ostatnicios zadał Erik Karlsson. Kapitan Sens decydujące trafienie odnotował napoczątku trzeciej tercji.
- To był kawał dobrejroboty z naszej strony - mówił w szatni 26-letni Szwed, który przekroczyłwczoraj barierę czterystu punktów w karierze. - Znaleźliśmy sposób na umieszczanie krążka w siatce. Musieliśmy w końcuutrudnić życie Careyowi Price’owi.
Doświadczony bramkarz Canadiens po raz pierwszy w aktualnejkampanii zaliczył porażkę w regulaminowym czasie gry. Co ciekawe, „Senatorzy”nie testowali go zbyt często. Podopieczni Guya Bouchera w światło bramki rywalikrążek posyłali zaledwie 23. razy. Price skapitulował aż czterokrotnie.
Dla Habs bramki zdobyli Aleksander Radułow, Alex Galchenyuki niezawodny w tych rozgrywkach Shea Weber. Bramka Rosjanina, który powrócił doNational Hockey League po czterech latach przerwy, może aspirować do mianatrafienia sezonu. Radułow w pięknym stylu objechał jednego z zawodnikówSenators, dzięki czemu znalazł się tuż pod nosem Craiga Andersona. 30-latekoddał strzał, a po obronie zdołał go jeszcze dobić notując czwartego gola waktualnej kampanii.
Montreal Canadiens –Ottawa Senators 3:4 (0:0, 2:2, 1:2)
1:0 Weber – Markow 20:26 (w przewadze)
1:1 Hoffman – Stone, Karlsson 25:22 (w przewadze)
2:1 Radułow – Galchenyuk, Markow 27:39
2:2 Brassard – Hoffman, Stone 35:55
3:2 Galchenyuk – Markow, Weber 42:08 (w przewadze)
3:3 Stone – Hoffman, Brassard 43:13
3:4 Karlsson – Smith 45:37
Minuty kar: 17-25
Strzały na bramkę: 39-23
Widzów: 21,288
Rekordowe czternaście serii rzutów karnych zobaczyli wczorajkibice zgromadzeni w Honda Center, gdzie Anaheim Ducks gościli New YorkIslanders. Obie strony odnotowały po dwie bramki w ciągu sześćdziesięciu minut,żadna z tych ekip nie była w stanie przełamać remisu w doliczonym czasie gry irozstrzygnięcia wyniku trzeba było szukać w konkursie najazdów. Szczęśliwyokazał się dopiero 28. rzut karny. Bohaterem „Wyspiarzy”, którzy tym samymprzerwali serię porażek na czterech z rzędu, został Nick Leddy.
Świetny występ odnotował wczoraj Jake Allen. MłodyAmerykanin, który po odejściu Briana Elliotta z St. Louis przejął mianonominalnej „jedynki” Blues, wybronił wczoraj aż 39 strzałów hokeistów BostonBruins. Dzięki jego postawie „Nutki” sięgnęły po jedenastą wygraną w tymsezonie, podopieczni Kena Hitchcocka triumfowali nad „Niedźwiadkami” 4:2. Dwatrafienia do swojego konta dopisał 28-letni Fin, Jori Lehterä.
Z pojedynku dwóch młodych ekip zwycięską ręką wyszlihokeiści Carolina Hurricanes. Zespół z Karoliny Północnej pokonał na obcymterenie Toronto Maple Leafs 2:1. Szalę zwycięstwa na stronę „Huraganów” wdrugiej tercji przechylił Viktor Stalberg. Doświadczony lewoskrzydłowy umieściłkrążek w siatce, gdy jeden z zawodników Canes przebywał na ławce kar. Na listęstrzelców wpisali się również Jake Gardiner i Jeff Skinner.
Pyrrusowe zwycięstwo odnotowali minionej nocy hokeiściPhiladelphia Flyers. „Lotnicy” pokonali Florida Panthers 3:1, ale z powodukontuzji na dłużej stracić mogą Seana Couturiera. Pierwszego gola w barwachekipy z „Miasta Braterskiej Miłości” ustrzelił sprowadzony latem Dale Weise.
Komentarze