NHL: McDavid i Draisaitl zatrzymani. "Królowie" postawili Moore [WIDEO]
Zespół Los Angeles Kings powstrzymał dwóch najlepiej punktujących graczy NHL i wygrał wyjazdowy mecz z Edmonton Oilers. Connora McDavida i Leone Draisaitla przyćmił napastnik "Królów" Trevor Moore.
Drużyna z Los Angeles wygrała w Edmonton 3:1 w pierwszym meczu z Oilers od przegranego spotkania numer 7 pierwszej rundy ostatniej fazy play-off.
Kings zdołali powstrzymać prowadzącego w klasyfikacji strzelców i punktowej NHL Connora McDavida (32 punkty) i drugiego najlepiej punktującego gracza NHL Leona Draisaitla (28). Ten pierwszy zakończył serię 10, a drugi 11 meczów ze zdobytym punktem.
Gwiazdą wieczoru był zaś amerykański napastnik Kings Trevor Moore, który strzelił wszystkie gole dla gości. To jego pierwszy hat trick w karierze w NHL. W tym sezonie do ostatniej nocy miał na koncie tylko 2 trafienia w 18 meczach. Swojego hat tricka skompletował strzałem do pustej bramki w ostatniej minucie meczu.
Wcześniej zdobył gola, który okazał się być zwycięskim, w 38. minucie. Działo się to już w równych składach, ale było efektem "zamka" założonego przez graczy Kings w przewadze podczas kary McDavida za faul wysoko uniesionym kijem. Oficjalnie gol padł 3 sekundy po powrocie na lód kapitana Oilers, który nie zdążył nawet wrócić do tercji obronnej. McDavid otrzymał w meczu dwie kary mniejsze.
Bramkarz Kings Cal Petersen obronił 22 strzały rywali, a pokonał go jedynie Zach Hyman. Dodatkowo aż 29 uderzeń zablokowali koledzy Petersena z pola. Tylu bloków w jednym meczu drużyna z Kalifornii nie miała od prawie 4 lat.
Asystujący przy wszystkich 3 golach Moore'a Viktor Arvidsson przekroczył granicę 300 punktów w sezonach zasadniczych NHL, a dodatkowo popisał się fantastyczną interwencją, która sprawiła, że McDavid nie wydłużył swojej punktowej serii. W pierwszej tercji krążek podbity przez Petersena po strzale gwiazdy Oilers leciał do bramki, ale Szwed kijem zbił go z powietrza i zapobiegł utracie gola.
Fantastyczna interwencja kijem Viktora Arvidssona:
Kings, którzy wygrali 5 z ostatnich 6 meczów, mają 23 punkty i zajmują 2. miejsce w dywizji Pacyfiku. Oilers są w niej na 4. pozycji ze stratą 5 "oczek" do swoich wczorajszych rywali.
Skrót meczu:
W Ottawie, w meczu dwóch najsłabszych jak na razie drużyn dywizji atlantyckiej, ostatni w jej tabeli Senators pokonali przedostatnich Buffalo Sabres 4:1. To już 7. z rzędu porażka ekipy z Buffalo. Dla gospodarzy Tim Stützle strzelił gola i zaliczył asystę, zwycięską bramkę zdobył Brady Tkachuk, specjalista od ostrej gry Austin Watson trafił po raz pierwszy w tym sezonie, a na liście strzelców znalazł się też Alex DeBrincat. Bramkarz "Senatorów" Anton Forsberg obronił 29 z 30 strzałów rywali. W drugiej tercji z powodu kontuzji taflę opuścił bramkarz Sabres Eric Comrie, na którego wpadł Mathieu Joseph, zaatakowany ciałem przez kolegę klubowego Comrie'ego, Rasmusa Dahlina. Do bramki "Szabel" wszedł Craig Anderson, który grał w barwach Senators przez 9 lat i jest bramkarskim rekordzistą klubu w liczbie występów oraz zwycięstw. Podczas pierwszej tercji zaprezentowano na telebimie krótki film z jego najlepszymi momentami w barwach "Sens", a kibice nagrodzili go owacją. Według trenera Sabres Dona Granato Comrie będzie musiał przez jakiś czas pauzować. Drużyna z Ottawy, mimo zwycięstwa, pozostaje ostatnia w dywizji. Teraz ma na koncie 13 punktów, a przedostatni Sabres wyprzedzają ją o jedno "oczko".
Kontuzja Erica Comrie'ego po zderzeniu z Mathieu Josephem:
Zespół St. Louis Blues odniósł już 4. zwycięstwo z rzędu po serii aż 8 porażek. Drużyna z St. Louis na wyjeździe pokonała Chicago Blackhawks 5:2. Pierwszą gwiazdą spotkania wybrany został krytykowany w tym sezonie wielokrotnie Ryan O'Reilly. Tym razem kapitan gości strzelił w osłabieniu gola zwycięskiego, a do tego zaliczył asystę. Również z bramką i asystą zakończyli mecz Iwan Barbaszow oraz Jordan Kyrou, a strzelali także Tyler Pitlick i Calle Rosén. Kolejna wygrana pozwoliła drużynie Craiga Berube'ego opuścić ostatnią pozycję w dywizji centralnej. Teraz zajmuje ona przedostatnie, 7. miejsce z 14 punktami. Blackhawks są tuż przed nią, mając na koncie o jedno "oczko" więcej.
Komentarze