NHL: McDavid rozstrzygnął w dogrywce [WIDEO]
Zespół Washington Capitals na niespełna 2 sekundy przed końcem trzeciej tercji doprowadził do dogrywki w meczu z Edmonton Oilers, ale w dodatkowej części gry Connor McDavid dał "Nafciarzom" zwycięstwo.
Oilers przed własną publicznością pokonali "Stołecznych" 4:3, choć potrwało to dłużej niż by chcieli. W samej końcówce trzeciej tercji nie udało im się utrzymać prowadzenia 3:2, a gola wyrównującego na 1,8 sekundy przed końcem strzelił T.J. Oshie. W dogrywce jednak dwaj najlepiej punktujący gracze ligi - McDavid i Leon Draisaitl - wyszli z kontrą. Ten pierwszy miał do dyspozycji Niemca z lewej strony, ale postanowił kończyć akcję sam i był to dobry wybór, bo trafił do siatki i rozstrzygnął mecz. Zdobył w ten sposób swojego 30. gola w tym sezonie, a wcześniej w przewadze asystował przy trafieniu Kailera Yamamoto. W ligowej klasyfikacji punktowej prowadzi z dorobkiem 81 punktów. Strzelił także 48. zwycięskiego gola w NHL. Od kiedy trafił do tej ligi w 2015 roku, nikt nie zdobył więcej bramek na wagę zwycięstw..
Także gola i asystę zaliczył dla Oilers zapomniany już nieco Brad Malone. To dla 32-latka wyjątkowe wydarzenie, bo punktował w NHL po raz pierwszy od lutego 2016 roku, a do siatki trafił pierwszy raz od grudnia 2015. Wtedy był jeszcze graczem Carolina Hurricanes. Malone w 5 ostatnich sezonach grał głównie w AHL, gdzie pełnił ostatnio funkcję kapitana filii Oilers Bakersfield Condors. Klub z Edmonton wezwał go do NHL 28 lutego. Na listę strzelców w drużynie gospodarzy wpisał się ostatniej nocy również Cody Ceci. Dla Capitals 2 razy trafił i raz asystował T.J. Oshie, a Nicklas Bäckström zdobył bramkę i zaliczył asystę, co dało mu już 1 000 punktów w NHL. Szwed jest drugim najskuteczniejszym zawodnikiem w historii drużyny z Waszyngtonu, tylko za Aleksandrem Owieczkinem.
Tej nocy w Edmonton zakończyły się dwie serie - 3 porażek Oilers i 3 zwycięstw Capitals. Drużyna z Edmonton pozostaje jednak na dziś poza strefą play-off. Z 66 punktami zajmuje 4. miejsce w dywizji Pacyfiku i 3. w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji zachodniej. Z kolei Capitals mają 72 "oczka" i są na 4. pozycji w dywizji metropolitalnej, ale oznacza to także premiowane awansem do rozgrywek postsezonowych 2. miejsce w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji wschodniej.
Skrót meczu:
W drugim rozegranym ostatniej nocy meczu Vancouver Canucks pokonali u siebie Montréal Canadiens 5:3. Bohaterem wieczoru był ich najskuteczniejszy gracz J.T. Miller, który zdobył 4 punkty za gola oraz 3 asysty. Po bramce i asyście zaliczyli Bo Horvat i Elias Pettersson, który strzelił w przewadze po ładnej indywidualnej akcji ze slalomem między rywalami, a trafiali też Brock Boeser i Travis Hamonic. Miller punktował już w 10. meczu z rzędu, a jego drużyna wygrała 3. ostatnie spotkania i awansowała na 5. miejsce w dywizji Pacyfiku. W rywalizacji o dwie "dzikie karty" do fazy play-off w konferencji zachodniej zajmuje 4. pozycję. Canadiens mają 37 punktów i zamykają tabele: dywizji atlantyckiej, konferencji wschodniej oraz całej NHL. W Vancouver nie wykorzystali żadnej z 4 przewag, a sami stracili w osłabieniu 2 gole na 4 okazje.
Gol Eliasa Petterssona po ładnej indywidualnej akcji:
Komentarze