O potencjalnej wymianie Mikkela Bødkera mówiono od kilku tygodni, nikt jednak nie spodziewał się, że duński napastnik skończy w Colorado Avalanche. Nie był to jedyny dzisiejszy transfer generalnego menadżera Arizona Coyotes, Dona Maloneya.
„Kojoty”, które w ubiegłym roku wymieniły przed zamknięciem okienka transferowego swoje największe gwiazdy, nie prowadzą tym razem wielkiej wyprzedaży. Maloney jest z pewnością otwarty na oferty innych menadżerów, jeśli zawierają one młodych, dobrze zapowiadających się zawodników. W końcu przebudowa drużyny zajmie jeszcze kilka sezonów.
Asem w rękawie Maloneya miał być właśnie Mikkel Bødker. Utalentowany 26-letni skrzydłowy mógłby być bardzo przydatnym dodatkiem dla którejkolwiek drużyny, która za kilka tygodni ma walczyć o Puchar Stanleya. Ostatecznie Duńczyk trafił do Colorado Avalanche, gdzie już za kilka dni będzie mógł partnerować Mattowi Duchene i Nathanowi MacKinnonowi.
Za 26-letniego napastnika „Lawiny” oddały Alexa Tanguaya oraz dwóch prospektów - Connera Bleackleya i Kyle’a Wooda. Obaj wybrani zostali w ubiegłorocznym drafcie, głównym punktem tej wymiany po stronie „Kojotów” wydaje się właśnie 20-letni Bleackley. Młody napastnik został wyselekcjonowany w pierwszej rundzie zeszłorocznego naboru, w tym sezonie w 47 meczach w barwach Red Deer Rebels z WHL uzbierał 41 punktów.
Bødker wystąpił w aktualnej kampanii w 62 meczach, w których zdobył trzynaście bramek i 26 asyst.
Jeszcze przed ogłoszeniem wymiany z udziałem duńskiego napastnika swoje rzeczy pakować zaczął syn selekcjonera reprezentacji Polski, Matthias Plachta. Niemiecki hokeista polskiego pochodzenia trafił do Pittsburgh Penguins, w drugą stronę powędrował Siergiej Płotnikow.
Czytaj także:
