Max Pacioretty podpisał jednoroczny, wart dwa miliony dolarów kontrakt z Washington Capitals, który przewiduje wypłacenie dwukrotnie wyższej kwoty w zależności od tego jak się spisze.
34-letni napastnik, który w ostatnim sezonie grał w Carolina Hurricanes, wyjechał na lód zaledwie pięć razy (i zdobył trzy gole) z uwagi na naderwane ścięgno Achillesa. Ostatnie spotkanie, w jakim wziął udział było 19 stycznia, kiedy to doznał kontuzji w ostatniej minucie wygranego 5-2 meczu z Minnesotą.
W swoim najlepszym sezonie (2013/14) zdobył dla Montreal Canadiens 39 bramek. To właśnie w The Habs rozpoczął swoja karierę w NHL, wybrany z numerem 22 w drafcie w 2007 roku. W sumie zagrał w 855 meczach sezonu zasadniczego (326 bramki, 310 asyst) i 74 spotkaniach fazy playoff (25 goli, 24 asysty) a poza Montrealem i Caroliną reprezentował też barwy Vegas Golden Knights.
- Max całą swoją karierę udowadnia, że jest bramkostrzelnym zawodnikiem i ma umiejętności pozwalające mu odnaleźć się na tafli dosłownie w każdej sytuacji. Jesteśmy pewni, że świetnie odnajdzie się w naszej drużynie – mówi Brian MacLellan, manager stołecznego amerykańskiego klubu, który pozyskał też ostatnio obrońcę Joela Edmundsona w ramach wymiany z Montrealem, w zamian za trzecią i siódma rundę draftu w 2024 roku.
Czytaj także:
