Hokej.net Logo

NHL: Przedsmak play-offów w derbach Florydy. 154 minuty kar (WIDEO)

2021-05-09 07:10 NHL
NHL: Przedsmak play-offów w derbach Florydy. 154 minuty kar (WIDEO)

Rozegrane tej nocy derby stanu Floryda były bardzo ostrą zapowiedzią pierwszej rundy fazy play-off NHL. Sędziowie nałożyli łącznie 154 karne minuty. Bliżej przewagi własnej tafli jest po meczu ekipa Florida Panthers.


Zespoły Panthers i Tampa Bay Lightning już wiedzą, że spotkają się ze sobą w półfinale dywizji centralnej, a tak się złożyło, że sezon zasadniczy kończą dwoma meczami przeciwko sobie. W dodatku przed tym wczorajszym miały tyle samo punktów, a walczą o przewagę własnej tafli. Atmosfera na lodzie była więc już bardzo "play-offowa". Statystycy zanotowali obu ekipom 73 wejścia ciałem, po kolejnych awanturach aż 10 graczy otrzymało indywidualne kary dziesięciominutowe, a czterech pięciominutowe za bójki. W hokeja lepiej grały "Pantery", które pokonały u siebie obrońców mistrzowskiego tytułu 5:1. Bohaterem wieczoru był Alexander Wennberg, który po raz drugi w karierze w NHL popisał się hat trickiem. Szwedowi wyjątkowo sprzyjało szczęście przy jego kuriozalnym drugim golu. Obrońca rywali David Savard podbił w górę krążek zagrany przez Wennberga, "gumę" próbował jeszcze zbić z powietrza inny gracz Lightning Erik Černák, ale to się nie udało. Krążek spadł na lód i odbił się w tak dziwny sposób, że wylądował w bramce.

Kuriozalny drugi gol Alexandra Wennberga



Savard, któy grał z Wennbergem przez 6 poprzednich sezonów w Columbus Blue Jackets, zapamięta ten wieczór jako bardzo pechowy, bo także od niego odbił się krążek przy trzecim golu Szweda, myląc bramkarza gości Andrieja Wasilewskiego. Wennberg strzelił w tym sezonie już 16 goli, czyli o jednego więcej niż w trzech poprzednich w barwach Blue Jackets razem wziętych. Dla Panthers po golu i asyście dołożyli Sam Bennett i Jonathan Huberdeau, a odpowiedział jedynie Luke Schenn, który także w pięściarskim pojedynku zadał sporo celnych ciosów Ryanowi Lombergowi. Pozostałych 28 strzałów obrońców Pucharu Stanleya obronił bramkarz gospodarzy Siergiej Bobrowski. Drużyna z Sunrise wygrała już 5. mecz z rzędu i jest druga w dywizji z przewagą 2 punktów nad Lightning. By utrzymać to miejsce i zapewnić sobie przewagę własnej tafli w pierwszej rundzie play-offów potrzebuje punktu w poniedziałkowym meczu, którym obie ekipy zakończą sezon zasadniczy. Grający bez kontuzjowanych najlepszych obrońców Victora Hedmana i Ryana McDonagha, a także ciągle bez Nikity Kuczerowa i Stevena Stamkosa, Lightning przegrali 2 ostatnie mecze.




Pewny awansu do fazy play-off zespół Boston Bruins przegrał u siebie 4:5 z New York Rangers, którzy szansę na walkę o Puchar Stanleya stracili już wcześniej. Aż 7 z 9 goli w meczu padło w trzeciej tercji, wygranej przez Rangers 4:3. Co ciekawe, dwaj gracze w jednym spotkaniu zanotowali swoje gole numer 200 w sezonach zasadniczych NHL. Dla Rangers zrobił to Mika Zibanejad, a dla Bruins David Pastrňák. Ekipa z Bostonu z dorobkiem 71 punktów pozostaje na 3. miejscu w dywizji wschodniej. W poniedziałek może sobie tę pozycję zapewnić, jeśli zdobędzie przynajmniej punkt w meczu ze znajdującymi się tuż za jej plecami New York Islanders.

Swój ostatni mecz w sezonie zasadniczym rozegrał pewny kwalifikacji do play-off zespół Pittsburgh Penguins, który przed własną publicznością pokonał ostatnich w tabeli całej ligi Buffalo Sabres 1:0. Jedynego gola strzelił weteran Jeff Carter. Aż trudno uwierzyć, że to jego pierwsze zwycięskie trafienie w tym sezonie, bo pozyskany przez "Pingwiny" w kwietniu z Los Angeles Kings gracz od rozgrywek 2005-06, kiedy trafił do NHL, strzelił w tej lidze już 84 zwycięskie gole. W tym czasie więcej zdobył tylko Aleksandr Owieczkin. Carter w czwartek ustanowił rekord swojej kariery w NHL, strzelając 4 gole w wygranym 8:4 poprzednim meczu z Sabres. Wczoraj, broniąc 29 strzałów, bramkarz Penguins Maxime Lagacé zachował pierwsze "czyste konto" w NHL. Był to jego pierwszy występ w tej lidze od lutego 2019 roku, gdy reprezentował jeszcze barwy Vegas Golden Knights. Szansę dostał dzięki temu, że kontuzjowani są dwaj pierwsi bramkarze Penguins Tristan Jarry i Casey DeSmith. Obaj powinni jednak wyzdrowieć przed startem play-offów. Ich drużyna zakończyła sezon zasadniczy 3 zwycięstwami z rzędu i zapewniła sobie przystąpienie do fazy play-off z pierwszego miejsca w dywizji wschodniej.

Winnipeg Jets przegrali u siebie z wyeliminowanymi już z walki o fazę play-off Ottawa Senators 2:4. Drużyna "Odrzutowców" co prawda jest już pewna awansu, ale wczoraj nie wykorzystała okazji, by zapewnić sobie 3. miejsce w dywizji, choć ta pozycja skaże ją na rywalizację w pierwszej rundzie play-off z Edmonton Oilers, z którymi radzi sobie w tym sezonie wyjątkowo źle. Zespół z Winnipeg przegrał aż 8 z ostatnich 9 meczów. W tej chwili Jets w tabeli wyprzedzają czwartych Montréal Canadiens, którzy nie są jeszcze pewni awansu, o 2 punkty. Do rozegrania pozostały im jeszcze 3 mecze, podczas gdy "Habs" zagrają przed końcem sezonu zasadniczego 2 razy.

Zespół New York Islanders walczy jeszcze, by zająć w dywizji wschodniej 3. miejsce. "Wyspiarze" tej nocy pokonali grających już tylko o honor New Jersey Devils 5:1. Rozgrywający swój 300. kolejny mecz bez opuszczenia żadnego spotkania Brock Nelson strzelił 2 gole, Mathew Barzal zdobył bramkę i zaliczył asystę, a na listę strzelców wpisali się także Jordan Eberle i były gracz "Diabłów" Kyle Palmieri, który przeniósł się na Long Island w kwietniu, niedługo przed zamknięciem okna transferowego. Stojący w bramce gospodarzy Ilja Sorokin obronił 23 strzały. Islanders pozostają na 4. miejscu w dywizji. Mają teraz punkt straty do trzecich Bruins, z którymi zmierzą się w swoim ostatnim meczu sezonu zasadniczego. "Niedźwiedzie" oprócz tego rozegrają jednak jeszcze jedno spotkanie. Wczorajszy mecz Islanders - Devils był ostatnim w sezonie zasadniczym w hali Nassau Veterans Memorial Coliseum, w której drużyna NYI rozegrała 1 738 meczów od 1972 roku. Od nowego sezonu przenosi się do nowoczesnego obiektu UBS Arena w Elmont.

Washington Capitals po dogrywce pokonali u siebie Philadelphia Flyers 2:1, rewanżując się wyeliminowanym z walki o play-off rywalom za piątkową porażkę 2:4. Wczoraj też byli już blisko porażki, bo Lars Eller doprowadził do dogrywki golem strzelonym na 40 sekund przed końcem trzeciej tercji, już po wycofaniu bramkarza. Zwycięskiego gola w dodatkowej części meczu strzelił Conor Sheary. To jego pierwsze trafienie na wagę zwycięstwa od października 2019 roku, gdy jako zawodnik Buffalo Sabres strzelił gola Pittsburgh Penguins, których barwy także w NHL reprezentował. 28 strzałów rywali obronił bramkarz Capitals Craig Anderson. Zespół z Waszyngtonu gra nadal bez kontuzjowanego Aleksandra Owieczkina i wpisanych na listę protokołu COVID-19 Jewgienija Kuzniecowa oraz Ilji Samsonowa. Wczorajszego meczu nie dokończyli zaś: kontuzjowany po starciu przy bandzie T.J. Oshie i Tom Wilson, który zderzył się kolanami z Nicolasem Aubé-Kubelem. Owieczkin wziął udział w porannym rozjeździe drużyny. Zwycięstwo sprawiło, że "Stołeczni" zapewnili sobie 2. miejsce w dywizji wschodniej, ale że nie wygrali w regulaminowym czasie, to stracili szansę na zakończenie sezonu zasadniczego na jej czele. Podopieczni Petera Laviolette'a mogą się już tylko zrównać punktami i meczami wygranymi w regulaminowym czasie z Penguins, ale nawet w takiej sytuacji przegrają z nimi na zwycięstwa w regulaminowym czasie i po dogrywkach łącznie.

Kontuzja Toma Wilsona po zderzeniu kolanami z Nicolasem Aubé-Kubelem



Toronto Maple Leafs po raz drugi w ciągu trzech dni pokonali Montréal Canadiens i zapewnili sobie pierwsze miejsce w dywizji północnej na koniec sezonu zasadniczego. W czwartek w kanadyjskim klasyku było 5:2, a tym razem 3:2. I to, mimo że Canadiens prowadzili już 2:0. Wygraną dał drużynie z Toronto Mitch Marner, a wcześniej trafili także Szwedzi Pierre Engvall i William Nylander. Najładniejszy był gol tego ostatniego po szybkiej wymianie podań w tercji ataku. Tym razem na listę strzelców nie wpisał się najlepszy snajper NHL Auston Matthews, który pozostaje z 40 golami. Wczoraj asystował Marnerowi przy jego zwycięskim trafieniu. Maple Leafs wygrali dywizję po raz pierwszy od 2001 roku. Jednocześnie wczoraj uniemożliwili swoim odwiecznym rywalom z Montrealu zapewnienie sobie awansu do fazy play-off, choć to wydaje się tylko kwestią czasu. "Habs" pozostają na 4. miejscu w dywizji z przewagą 14 punktów nad jedynym mogącym ich jeszcze wyprzedzić zespołem Vancouver Canucks, który właśnie 14 "oczek" może jeszcze zdobyć. Drużynie z Montrealu do rozegrania pozostały 2 mecze w sezonie zasadniczym.

Efektowny gol Williama Nylandera po szybkiej wymianie podań



W dywizji centralnej ostatnie miejsce w play-offach obsadził tej nocy zespół Nashville Predators, który wreszcie po raz pierwszy w tym sezonie pokonał Carolina Hurricanes. Luke Kunin strzelił 2 gole, a Erik Haula ustalił wynik na 3:1 strzałem do pustej bramki w przedostatniej minucie. Obie drużyny czeka długa seria meczów ze sobą, bo jutro zakończą bezpośrednią rywalizacją sezon zasadniczy, a później zmierzą się w pierwszej rundzie play-offów. Predators znaleźli na "Huragany" sposób dopiero w siódmej próbie w tym sezonie. Wcześniej ekipa z Raleigh wygrała 6 meczów. Ona sama już dzień wcześniej była pewna, że wygra dywizję, a wczoraj zakończyła swoją serię 13 meczów ze zdobytym punktem, którą wyrównała rekord klubu. Wczoraj podopieczni Roda Brind'Amoura stracili na rzecz Vegas Golden Knights pierwsze miejsce w tabeli całej ligi. Awans Predators oznacza, że w play-offach zabraknie finalistów poprzedniego sezonu Dallas Stars. To pierwszy przypadek braku kwalifikacji do fazy play-off dla drużyny grającej w poprzednich rozgrywkach w finale od 2015 roku, gdy nie awansował ówczesny mistrz NHL, zespół Los Angeles Kings.

Drużyna Minnesota Wild po dogrywce pokonała 4:3 Anaheim Ducks, którzy już dawno szans na play-offy nie mają. Dokładnie taki sam wynik, również po dogrywce, padł w piątkowym meczu obu drużyn. Wczoraj zwycięskiego gola w dodatkowej części spotkania strzelił Victor Rask. To jego pierwsze trafienie na wagę wygranej w tym sezonie i pierwszy gol w dogrywce meczu NHL od 12 grudnia 2015 roku, gdy jeszcze jako zawodnik Hurricanes trafił przeciwko Arizona Coyotes. Dla Wild bramki zdobyli także: kapitan Jared Spurgeon, Ryan Hartman i Nick Bonino, a dwukrotnie asystował najlepiej punktujący debiutant sezonu Kiriłł Kaprizow, który łącznie ma 51 punktów. "Dzicy" wygrali, mimo że w trzeciej tercji stracili dwubramkowe prowadzenie. 5 z ich ostatnich 6 meczów kończyło się w dogrywkach. W dywizji zachodniej zajmują 3. miejsce, ale walczą jeszcze z Colorado Avalanche o 2., które dałoby im przewagę własnej tafli w pierwszej rundzie play-off. W tej chwili przegrywają z "Lawiną" o jeden punkt, mając już rozegrany o jeden mecz więcej.

Vegas Golden Knights znów mają najlepszy dorobek w całej NHL. Drużyna Petera DeBoera pokonała u siebie St. Louis Blues 4:1. Bohaterem wieczoru był Reilly Smith, który zaliczył swój pierwszy hat trick w NHL, a gola dołożył także Chandler Stephenson. Marc-André Fleury obronił 20 strzałów i odniósł już 8. zwycięstwo z rzędu. Jego drużyna ma na koncie 3 kolejne zwycięstwa i z 80 punktami może się pochwalić takim samym dorobkiem, jak Hurricanes, ale rozegrała o jedno spotkanie mniej. Golden Knights ciągle jednak nie są pewni wygrania dywizji zachodniej. Drugi w tabeli zespół Avalanche wyprzedzają o 4 punkty, ale "Lawina" zagra jeszcze 3 mecze, a "Złoci Rycerze" 2. Jeśli utrzymają prowadzenie w dywizji do końca sezonu zasadniczego, to w pierwszej rundzie play-off trafią na pewnych już 4. pozycji Blues, których pokonali nie tylko wczoraj, ale także dzień wcześniej. W piątek zwyciężyli 4:3 po dogrywce. Zespół z Las Vegas 4. mecz z rzędu rozegrał bez kontuzjowanego najlepszego strzelca Maxa Pacioretty'ego.

Zespół Avalanche utrzymał tempo lidera dywizji, wygrywając po raz drugi z rzędu na wyjeździe z Los Angeles Kings 3:2. Taki sam wynik padł w piątkowym starciu obu drużyn. Wczoraj o wygranej przesądzili obrońcy, którzy strzelili wszystkie gole dla gości. Devon Toews trafił do siatki dwukrotnie, a Cale Makar zdobył bramkę i zaliczył asystę. W obu spotkaniach w ten weekend drużyna z Denver zagrała bez swojego najskuteczniejszego gracza Nathana MacKinnona, który zmaga się z lekką kontuzją. By zachować szansę na wygranie dywizji zachodniej, podopieczni Jareda Bednara jutro będą musieli pokonać Golden Knights w bezpośrednim meczu na ich terenie.

Connor McDavid dopiął swego i w 53. występie w tym sezonie osiągnął granicę 100 punktów. Kapitan Edmonton Oilers poprowadził swój zespół do zwycięstwa 4:3 nad Vancouver Canucks, punktując przy wszystkich golach. Sam strzelił jednego i trzy razy asystował. McDavid jest 9. graczem w historii ligi, który w pierwszych 53 meczach sezonu zdobył przynajmniej 100 punktów. Jako ostatni zrobili to w sezonie 1995-96 występujący w Pittsburgh Penguins Mario Lemieux (126 punktów) i Jaromír Jágr. (101) Dwa gole dla Oilers strzelił wczoraj Leon Draisaitl, który w cieniu wyczynu swojego kapitana przekroczył granicę 500 punktów w NHL (ma 501), a do siatki trafił też Jesse Puljujärvi. Serię 4 bezpośrednich meczów z Canucks w ciągu 6 dni Oilers wygrali 3-1. Są już pewni zakończenia sezonu zasadniczego na 2. miejscu w dywizji północnej. Drużyna z Vancouver pozostaje tylko z iluzorycznymi szansami na awans do play-off. W związku ze skróceniem tego sezonu, McDavid może w nim rozegrać maksymalnie 56 meczów. Żaden gracz w historii NHL nie zdobył w jednych rozgrywkach przynajmniej 100 punktów, kończąc sezon z tak małą liczbą występów.

Setny punkt Connora McDavida w sezonie


We wczorajszych meczach drużyn, które już wcześniej odpadły z walki o awans do play-off, padły wyniki 5:4 po dogrywce. Columbus Blue Jackets w takim stosunku pokonali Detroit Red Wings, a Arizona Coyotes San Jose Sharks.


Drużyny pewne awansu do play-off:


Dywizja centralna: Carolina Hurricanes, Tampa Bay Lightning, Florida Panthers, Nashville Predators.

Dywizja zachodnia: Vegas Golden Knights, Colorado Avalanche, Minnesota Wild, St. Louis Blues.

Dywizja północna: Toronto Maple Leafs, Edmonton Oilers, Winnipeg Jets.

Dywizja wschodnia: Pittsburgh Penguins, Washington Capitals, Boston Bruins, New York Islanders.


WYNIKI

TABELE
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Ligota_GKS: Na przełomie wieku do Was jeździliśmy, ale wiadomo jak to wtedy wyglądało i czym się kończyło
  • Młodziutki: W kurniku będzie 1400 u nas 4000 niezła proporcja
  • Kudlaczenko: No i?
  • Simonn23: wstyd żeby w Katowicach nie było porządnego lodowiska
  • omgKsu: Po co jak na lidze te marne 1400 mieli ciezko uzbierac
  • Ligota_GKS: w Oświęcimiu też tłumy nie chodziły na zasadniczy. Przykład Sosnowca pokazał, że potrzebne są nowoczesne obiekty, żeby podnieść frekwencję
  • unista55: Marketingowo lepiej, by to Unia grała w LM... pokazalibyśmy przynajmniej Europie, że w Polsce i 4000 może przyjść na mecz. Ale co ma być to będzie :)
  • PanFan1: Szkoda że nie da się zorganizować chociaż finałowych meczy w spodku, bo się nie da prawda ?
  • Paskal79: Panowie dlatego trzeba coś zrobić ,by projekt który wygrał na remont naszego lodowiska nie wszedł na życie ,bo pamiętajmy już nigdy nowego lodowiska ,czy nowoczesnego nie będzie , jakie to ważne dla miasta , mieszkańców i zawodników, przykład Sosnowca pokazuję jakie to ważne,wtedy można organizować praktycznie wszystkie ważne imprezy hokejowe i nie tylko! A tak będziemy mieli taką,, starą babę ''która była u kosmetyczki i się podrobiła a w środku dalej starość i ruiną składowisko 60 la
  • omgKsu: Amen.
  • Paskal79: To fakt jakby przyszło nawet ok 2500-3000 tyś na LM i taka oprawa to na pewno by na tych europejskiej działaczach zrobiło wrażenie,bo nie ukrywajmy LM w Europie niee ciszy się uznaniem i niee wiem czy 30/40 %pojemnosci lodowisk są wypełniane no i łatwiej skusić zawodników do podpisania kontraktów,bo kasa b ważna,ale to już jakiś argument, choć droga ciężka i daleka do tego Ale ja stawiam 4:2 w serii dla Uni:-)
  • Paskal79: No pewnie w spotku trzeba zarezerwować termin wcześniej , choć może być wolny,ale koszty zamrożenia lodu i zrobienia lodowiska i band to duże koszty, raczej ciężko do ogarnięcia, choć było by super,dla kibiców pewnie na takie final w spotkaniu przyszło by 5-7tys a może i więcej no i goście by się zmieścili:-)
  • hanysTHU: Zawsze można grać w Sosnowcu. Teren neutralny;)
  • PanFan1: Toronto: po meczu Leeafs, potrzebują czterech godzin i 21 osób obsługi, żeby przygotować halę dla Raptors - ludzie dlaczego u nas nie może być normalnie ??? Może my po prostu zbyt mało wymagamy od swoich pryncypałów ? Łatwo nas zbyć tanią bajeczką że się nie opłaca i nie da (qoorwa wszędzie się da, tylko nie u nas)
  • PanFan1: https://youtu.be/UTnnX6M5K-4?si=75N-m8pm58Tj0st2
  • hanysTHU: Madison Square Garden też w momencie się przeobraża.
  • hanysTHU: Ale takie podejście,że się nie da. Płacę podatki to kujwa wymagam.
  • hanysTHU: Ale na komisje, audyty audytów to ja nie chcę płacić
  • TenHasek;): Szkoda ,że w Oświęcimiu nie ma hali jak w Ameryce . Myślę ,że lekko zapełnili by hale na 60 tysięcy . Bilety by się sprzedały w pół dnia i jeszcze trza bilbordy w "centrum" " miasta " postawić
  • Paskal79: Szkoda faknie było by spodek odwiedzić na takim finałowym meczu,no trudno, choć atmosfera tu i tu będzie gorącą to pewne
  • PanFan1: Powiem Ci Paskal że chętnie bym się wybrał, akurat w PL będę i myślę że spodek byłby pełny.
  • PanFan1: Dokładnie to mam na myśli Hanys, śmierdzi mi w tym wszystkim zwykłym lenistwem, a nie to że się nie da.
  • Paskal79: Nie lenistwem kasa panowie kasa,i może termin bo kto na początku roku,zarezerwuje spodek na finał w hokeju!?, jakby Katowice niee weszły to straty byłby ogromne,bo ani meczy ani innych imprez nie było by
  • Paskal79: Panfan a może były pełny dużo kibiców z Katowic by było mogłoby z Oświęcimia też przyjechać,a w dodatu pewnie trochę kibiców z innych drużyn i miast z okolic by wpadło na finał,bo zapowiada się bardzo ciekawa batalia.....
  • PanFan1: ... ale jak trzeba wiec dla aktywu partyjnego, z darmowym kateringiem, gorzałą i [****]mi ogarnąć, to się terminy znajdują od ręki ? 😉
  • PanFan1: ... dziewczynkami...
  • PanFan1: Łatwiej byłoby zapełnić spodek poczas finału THL, niż np. na mecze Repry.
  • Arma: Żeby zapełniać cokolwiek to najpierw kibicom trzeba pokazać ten sport bo poza Południem i Toruniem to mało kto wie że w PL jest hokej. Jak nie było klubu z ekstraklasy w mieście to raczej nowy widz się nie dowie o tym sporcie.
  • PanFan1: I tak i nie Arma, jak byłem w styczniu u siebie, spotkałem młode małżeństwo z trójką dzieci u nas na hali przed meczem - poznaniacy - przyjechali w koszulkach "koziołków", bo chcieli obejrzeć polską ligę i Podhale. W Nottingham (na MŚ) była masa Polaków z Gdańska, ale i z Bydgoszczy byli i wrocławiaków spotkałem, nie jest zaś tak że ten nasz hokej jest całkiem nieznany
  • PanFan1: Poza tym wracając do finału THL, mecze będą w TVP, będą zapowiedzi, gdyby było to ogarnięte w spodku, masz pełną halę na bank, was z Oświęcimia przyjechałoby "legion", Gieksy na pewno nikt nie musiałby namawiać, a i takich wolnych strzelców jak w tym przypadku mnie, dwa razy powtarzać nie trzeba by było, no tylko trzeba wpierw się za to było zabrać
  • m1chas: Biletów na sobotę online już nie ma 🙂
  • Arma: Bilety na spodek by się wyprzedały od razu ale zabezpieczenie takiej imprezy to byłby horror dla służb.
  • PanFan1: Arma proszę cię, nie wymyślaj, skoro inne dyscypliny można zorganizować i wszędzie indziej można, to i hokej by się dało, tylko trzeba najpierw chcieć.
  • J_Ruutu: Problemem nie jest zabezpieczenie spodka, lecz zrobienie i utrzymanie tam lodu.
  • PanFan1: kiedyś się robienie lodu w spodku udawało, chyba że teraz aparatura już niedomaga ?
  • hubal: władzom się nie opłaca , mniej kasy do zajumania
  • hokej_fan: Bilety online na sobotni mecz w Oświęcimiu wyprzedane
  • hokej_fan: Będzie się działo
  • Hokejowy1964: Aparatura, w trakcie ostatniego remontu, została że to tak ujmę "zdekompletowana". To po pierwsze. Po drugie biletów sprzedało by się max 3, w porywach 4 tysiące i taka liczba w Spodku słabo wygląda. Duża część biletów trafiłaby do kibiców sukcesu i oni już nie stworzą takiej atmosfery jaką mamy na małej hali. Spodek jest we władaniu tak zwanego "operatora" a oni nie są skorzy do współpracy z Klubem, Del karnie mówiąc. W wielkim skrócie to tyle.
  • hokej_fan: Biletów na mecze sobota-niedziela w Oświęcimiu, online już niema. Rozeszły się w kilka godzin.
  • Arma: Ale kibic sukcesu nie ma stworzyć atmosfery. Ma kupić bilet, kupić jedzenie i być liczbą w sprawozdaniu. Niestety ale dla żywotności dyscypliny, kibice sukcesu są najważniejsi. Każdy kto chodzi na hokej regularnie, będzie chodzić dalej, to bańka tak wąska i zamknięta na nowe osoby. Kiedyś jak ta dyscyplina się nie zawinie w kraju, będzie trzeba zburzyć małe obiekty i zbudować większe dla kibiców którzy przyjdą na mecz raz w miesiącu albo od świeta
  • uniaosw: Zakładając że było 2000(na pewno nie mniej) biletów online na każdy dzień online to dzisiaj poszło w sumie 4000 biletów, Brawo
  • uniaosw: Bez tego drugiego online oczywiście
  • omgKsu: Brawo kibice z miast finalistów :)
  • hokej_fan: Hasło się sprawdza. "Oświęcim - tu się dzieje"
  • PanFan1: To o tym Hokejowy nie wiedziałem, czyli w spodku lodu nie uświadczy. Ale co do możliwej ilości sprzedanych biletów na taki event to z Tobą zapolemizuję, myślę że ze 3K to sam Oświęcim by łykał, u nich nikogo na hokej zapraszać nie trzeba, a mają blisko do Kato. Waszych też przecież byłoby dużo, no i jeszcze wonych strzelców też by było sporo.
  • Hokejowy1964: PanFan moim zdaniem w naszych realiach jest niewykonalne to co proponujesz.. Nie przy tej mentalności kibiców.
  • PanFan1: Masz ich na co dzień, więc trudno mi z Tobą o tych sprawach dyskutować, chociaż tyscy i nowotarscy pokazali ostatnio że da się.
  • Hokejowy1964: Wy kibicowsko jesteście inaczej postrzegani. Nie wyobrażam sobie takiego klimatu za kilka dni na meczach finałowych. Za dużo naleciałości kibolskich z piłeczki skopanej niestety....
  • Luque: Nitrasa zaproście do młyna... polansuje się chłop trochę ;p
  • rober03: A ja bym tak obejrzał finał przy piwku pokomentował nawet trochę sobie nawzajem podokuczał a potem pogratulował zwycięzcy i wrócił do domu
  • KOS46: Myślę, że "Spodek" przy tym zainteresowaniu wydarzeniem wśród kibiców, to mógłby zostać szczelnie wypełniony. Już na PP z Tychami w Krynicy oświęcimianie zdominowali trybuny, i nie myślę tu jedynie o sektorze kibolskim. W Katowicach, do których mamy blisko to myślę, ze przy takim głodzie sukcesu to 3000 mogłoby się wybrać. A i nasi kibole mają tam wielu przyjaciół. Mogłoby być grubo... Miejscowych też przyszłoby dużo więcej niż do małej hali.
  • tombot64: To na szczęście czysta fantastyka i pobożne życzenia, najwięcej kibiców Unii to by przyjechało wyremontować spodek z Chorzowa haha, zapomnijcie.
  • hanysTHU: Jeszcze bilety w rozsądnej cenie i byłoby pełno. Byłem na zagranicznych gwiazdach ligi vs repra i było pełno. Bilety były wtedy po dychę;) Z górnych miejsc nie widać krążka ale był full.
  • flashki80: ale na co komu "kibice" kerzy nawet kolory linii by pomylili? Dla Małopolan: ci z chorzowa wam przetłumaczą
  • flashki80: P.S. oby ten głód nie został zaspokojony...
  • PanFan1: Ludzie o co tu chodzi z tym Chorzowem ?
  • Luque: O to, że Unia z kibolami Ruchu się przyjaźni ;)
  • Andrzejek111: Nie Unia, tylko kibole Unii
  • PanFan1: Przecież Chorzów ma nie wiele wspólnego z hokejem, choć kibicować każdemu wolno.
  • hubal: Ruch 3yma z Wisłą K a Unia Oś kibicuje Wiśle PanieF1
  • Luque: Jeśli chodzi o sport to kiedyś przed meczem reprezentacji chciałbym usłyszeć prawdziwy hymn Polski
  • Luque: https://m.youtube.com/watch?v=PsUIGY_b99M&pp=ygUEUm90YQ%3D%3D
  • S'75: Nie Unia Oświęcim kibicuje Wiśle...tylko kiedyś dużo osób jeździło na Wisłę i był to raczej FC niż jakaś zgoda ...czy jak tam zwał...
  • RafałKawecki: Ja tam kibicuję tym co aktualnie grają z GTS Wisła. Ten klub zawsze będzie mi się kojarzył z milicją.
  • TenHasek;): Ogólnie to [****] WRWE i tyle w temacie piłkarskim 🤣
  • hanysTHU: https://zrzutka.pl/wvffcv
  • hanysTHU: Kiedyś nie do pomyślenia żabskocygański układ idealny. Bez napinki...
  • PanFan1: dzięki Hubi ino po co to się do hokeja pcho ?
  • hanysTHU: Nie tylko przez Wisłę, pod koniec lat osiemdziesiątych na Cichej często skandowano na trybunach Unia Oświęcim. A z Wisłą wtedy była kosa. Sztamę Ruch miał z Jagiellonią. A ta Unia na Ruchu mogła być przez Waldka Waleszczyka wychowanka Zatorzanki ,który grał później w Unii z której przeszedł do drużyny niebieskich i zdobył z nią tytuł mistrza Polski w pamiętnym 1989 roku.
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Mieczys%C5%82aw_Szewczyk
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Waldemar_Waleszczyk
  • S'75: To chyba o Miecia Szewczyka Ci bardziej chodziło:)
  • S'75: A tu jeszcze taka ciekawostka że strony kibiców Widzewa Łódź...
    Innym przykładem takiego wczesnego „układu” byli kibice Unii Oświęcim. Jesienią 1988r. podczas pamiętnego meczu w Białymstoku Jagiellonia – Widzew (debiut Jagi w I lidze) na trybunach pojawiło się także 3 kibiców Unii Oświęcim, która w tamtym czasie miała zgodę z kibicami Ruchu Chorzów. Goście z Oświęcimia chcieli wówczas zrobić zgodę z „Jagą” i przy okazji nawiązali także przyjazne stosunki z obecnymi na tym spotkaniu kib
  • S'75: Kontaktów szerszych raczej nie było, choć watro podkreślić, że gdy na początku lat 90tych ŁKS grał w ramach rozgrywek hokejowych (słynny come back Stopczyka) to przybyli na halę fani Unii przychylnie wyrażali się o Widzewie, co z oczywistych względów nie podobało się gospodarzom, więc były ganianki na hali. Wśród gości raczej fanów Widzewa nie było (lub pojedyncze osoby) dlatego też relacje te „umarły” śmiercią naturalną
  • hanysTHU: Tak jest!!! Pomyliłem zawodnika. Czuwaj!
  • hanysTHU: Skąd ten Waldemar mi się wziął?
  • hanysTHU: Jeżeli ktoś to pamięta to ma prawo do lekkiej sklerozy ;)
  • PanFan1: S'75 - nikogo nie obrażając, ale to co tu odpisujesz, jakieś nawiązywanie zgód itd. - dla mnie osobiście - jest kompletnie idiotyczne. Po co to komu ?
  • hanysTHU: Historia panie, historia!
  • hanysTHU: Nawiązanie do dzisiejszych zgód i układów.
  • PanFan1: Przyjeżdżam na mecz w koszulce drużyny której kibicuję, zajmuję kulturalnie wykupioną i przeznaczoną dla mnie miejscówkę, nikogo nie obrażam, zachowuję się kulturalnie, po cholerę jakieś "zgody" i inne takie ... ? Tyscy i nowotarscy kibice parę dni temu udowodnili że w Polsce to również jest możliwe.
  • PanFan1: Mam nadzieję że to rozejdzie się szerzej po innych hokejowych obiektach, a kopana niech robi co chce, mam na nią całkowicie wyepane ;)
  • emeryt: jest tu jakiś detektorysta?
  • hanysTHU: W grupach lepszy doping a pikniki niech siadają gdzie chcą 😛
  • Oilers: Widzieliście logo orlen na koszulkach litvinowa?
  • omgKsu: Oczywiście.
  • hanysTHU: I na tafli.
  • narut: Trzyniec zmógł Budziejowice w 7 meczu...
  • Oilers: teraz sparta, czy będą losować?
  • Paskal79: Sparta -Triniec i Pardubice -Litvinov,a w Szwecji Farjestad (1)-Rogle (9)awans 9 drużyny to Ci niespodzianka
  • Paskal79: W Szwajcarii na cztery pary, to w trzech jest 3:3 w meczch i będą 7 spotkania
  • Simonn23: 6-7 kwietnia i w Oświęcimiu, i w Trzyńcu mecze najwyższej rangi
  • Oilers: Z tymi biletami na ms to jest niezła ściema, wydaje sie ze na mecze Polaków zostało juz niewiele biletów, a prawda jest taka że Słowacy kupili całodniowe
  • Giovanni: Ludzie ktoś ma archiwalne tabele 2 liga 94/95 Znicz,CKH Cieszyn, oraz rezerwy TTH i Stoczniowca ale co było z Krynicą ??
  • JARASSTO: @Giovanni: Tam jeszcze zdaje się Boruta Zgierz wtedy w lidze grała.
  • TenHasek;): Masz rację Simon . 7 kwietnia ważne 3 zwycięstwo Mistrza Polski z rzędu i feta GKS Katowice na lodzie w Oświęcimiu
  • Giovanni: @Jarrasto Boruta to padła tak 2 sezony wcześniej :) jeszcze BTH II.Kurcze żeby kilkanaście ekip więcej wtedy grało w 2 lidze i więcej TV było
  • Giovanni: Tak chciałoby się cofnąć czas
  • Giovanni: Moim zdaniem na początku lat 90 to powinno być tak ze 40 ekip hokejowych co daje 1 i 2 ligę po 10 drużyn a 3 liga to powinna być podzielona na 4 grupy (Północ,Centrum,Południe i Śląsk) razem z rezerwami ponad 50 drużyn
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe