NHL: Słodka zemsta "złego chłopca" [WIDEO]
Tony DeAngelo dołączył tej nocy do długiej listy graczy, którzy wyrządzali na lodzie krzywdę swoim były drużynom. Kontrowersyjny obrońca był najlepszym graczem spotkania Carolina Hurricanes z New York Rangers, którzy przed rokiem go zwolnili.
Znany z krewkiego charakteru DeAngelo w czasie swojej gry w Rangers zasłynął m.in. kontrowersyjną aktywnością w mediach społecznościowych, gdzie nie tylko bardzo aktywnie wyrażał swoją sympatię dla byłego prezydenta USA Donalda Trumpa, ale też wykłócał się z kibicami, a jednemu zaproponował spotkanie w cztery oczy i wyjaśnienie spraw na pięści. Publikował także spiskowe teorie na temat COVID-19, co doprowadziło nawet do zawieszenia jego konta na Twitterze. Klub z Nowego Jorku kilkukrotnie upominał go za sposób, w jaki komunikował się ze światem przez internet. Wreszcie jednak, gdy DeAngelo rok temu po meczu wywołał w szatni bójkę z bramkarzem Aleksandrem Georgijewem, Rangers spłacili resztę jego kontraktu i się z nim pożegnali. Zawodnik w lipcu związał się umową z Carolina Hurricanes, a tej nocy dopisał post scriptum do tej historii.
26-latek strzelił gola i zaliczył 2 asysty w swoim pierwszym meczu przeciwko Rangers od odejścia z tego klubu, a zespół z Raleigh wygrał spotkanie na szczycie dywizji metropolitalnej 6:3. Wybrany pierwszą gwiazdą spotkania DeAngelo jest pierwszym obrońcą w historii swojego obecnego klubu, który w dwóch meczach z rzędu zdobył 3 punkty. Asystował m.in. przy golu innego byłego gracza NYR Jespera Fasta. Smaczku meczowi dodał fakt, że to właśnie Georgijew stał tej nocy w bramce Rangers. Sebastian Aho także zaliczył bramkę i 2 asysty dla Hurricanes osiągając granice 400 meczów i 200 asyst w NHL, Vincent Trocheck raz trafił i raz asystował, a na listę strzelców w zwycięskim zespole wpisali się też Seth Jarvis i Nino Niederreiter.
Dla odmiany, dla gości z Nowego Jorku swojego pierwszego gola w tym sezonie zdobył były gracz Hurricanes Greg McKegg. Chris Kreider i Mika Zibanejad zaliczyli z kolei po bramce i asyście. Ich zespół stracił na rzecz swoich wczorajszych rywali prowadzenie w dywizji metropolitalnej i zajmuje teraz 2. miejsce. Obie ekipy mają po 56 punktów, ale ta z Karoliny Północnej po 3 zwycięstwach z rzędu prowadzi, bo rozegrała o 4 mecze mniej. Zdobyła w tym sezonie już 75,7 % punktów możliwych do zdobycia, co jest najlepszym wynikiem w całej lidze. Podopieczni Roda Brind'Amoura stracili też najmniej goli w NHL (84). Od wczoraj nie są już jednak najlepsi w osłabieniach, bo stracili w takich sytuacjach 2 gole i w klasyfikacji skuteczności obrony w mniej liczebnym składzie spadli na 2. miejsce. Sami wykorzystali 2 gry w przewagach.
Skrót meczu:
Sidney Crosby poprowadził Pittsburgh Penguins do wyjazdowego zwycięstwa nad Columbus Blue Jackets. Kapitan "Pingwinów" po raz 12. w NHL zanotował hat trick, a jego zespół wygrał w stanie Ohio 5:2. Kluczowa była trzecia tercja wygrana przez gości 3:0. Pozostałe bramki zdobyli dla nich obrońcy Brian Dumoulin i Mike Matheson. Ten pierwszy dołożył dwie asysty, a drugi jedną. Inny defensor Kris Letang raz asystował, co oznacza, że zdobył punkt już w 10. meczu z rzędu. To jego najdłuższa seria w karierze i najdłuższa trwająca w NHL. Crosby na hat tricka w sezonie zasadniczym czekał od listopada 2018 roku. Dla Blue Jackets Gustav Nyquist strzelił 4. gola w osłabieniu w tym sezonie. W tej kategorii jest najlepszy w lidze. Penguins co prawda stracili bramkę w swojej przewadze, ale nie stracili w żadnym z 2 osłabień. Ich skuteczność obrony w tym elemencie wynosi 90 % i jest najwyższa w NHL. Podopieczni Mike'a Sullivana wygrali 4 mecze z rzędu i zajmują 3. miejsce w dywizji metropolitalnej z 1 punktem straty do znajdujących się przed nimi Hurricanes i Rangers. Blue Jackets w tej samej dywizji są na 5. pozycji.
Dallas Stars po dogrywce pokonali na wyjeździe Detreoit Red Wings 5:4. Najlepszy strzelec gości Roope Hintz podczas gry w przewadze w dodatkowej części meczu dał im zwycięstwo. Wcześniej zaliczył też asystę przy golu, którym Jason Robertson doprowadził do dogrywki w 59. minucie. Robertson oraz Esa Lindell też kończyli mecz z bramką i asystą, trafiali jeszcze Joel Kiviranta (pierwszy gol w sezonie) i Ryan Suter, a punktowy lider "Gwiazd" Joe Pavelski asystował 3 razy. Dla Red Wings gola po fantastycznej indywidualnej akcji przez niemal całą taflę strzelił Dylan Larkin. Obie drużyny mają po 42 punkty i zajmują 5. miejsca w swoich dywizjach. Stars w centralnej, a Red Wings w atlantyckiej.
Fantastyczny gol Dylana Larkina:
New York Islanders opuścili zajmowane przez siebie od dłuższego czasu ostatnie miejsce w dywizji metropolitalnej. "Wyspiarze" we własnej hali pokonali 4:0 Arizona Coyotes i odnieśli 3. zwycięstwo z rzędu, awansując w tabeli od razu z 8. na 6. miejsce. Brock Nelson strzelił 2 gole, Scott Mayfield zdobył bramkę zwycięską i asystował przy trafieniu Austina Czarnika, a Ilja Sorokin już po raz drugi w tym sezonie zachował "czyste konto" w meczu z "Kojotami". Łącznie ma na koncie 4 występy bez straty gola w obecnych rozgrywkach. Tym razem nie musiał się jednak na swoje 0 mocno napracować, bo rywale oddali w jego stronę tylko 17 strzałów. Coyotes strzelają najrzadziej w całej lidze (średnio 25,8 strzałów na mecz). Do ich bramki po 7-meczowej przerwie spowodowanej protokołem COVID-19 wrócił Scott Wedgewood, ale drużyna z Glendale nie zdołała pierwszy raz w tym sezonie wygrać 3 spotkań z rzędu. Jej 24 punkty to najgorszy wynik nie tylko w dywizji centralnej, ale także w całej konferencji zachodniej. W pierwszej tercji po raz drugi w tym sezonie pobili się ze sobą Matt Martin (Islanders) i Liam O'Brien. Ten drugi ma w obecnych rozgrywkach na koncie już 9 pojedynków na pięści, czyli najwięcej w całej lidze.
Bójka Matta Martina z Liamem O'Brienem:
Zespół Minnesota Wild na wyjeździe pokonał Chicago Blackhawks 5:1. Kolejnym graczem bezlitosnym dla swojej byłej drużyny był Ryan Hartman, który strzelił dla przyjezdnych 2 gole. 27-latek dzień przed meczem z powodu zatrucia pokarmowego nie trenował, ale był gotowy na starcie z klubem, który wybrał go w drafcie i dla którego w latach 2015-18 rozegrał w sezonach zasadniczych NHL 141 gier. Po bramce i asyście dla "Dzikich" zanotowali Calen Addison i Marcus Foligno, a gola strzelił też Brandon Duhaime. Ten ostatni pobił się również z Rileyem Stillmanem, a gdy ich walka się skończyła, od razu swoją rozpoczęli MacKenzie Entwistle (Blackhawks) i Connor Dewar. Dla tych dwóch ostatnich był to koniec występu, bo otrzymali kary meczu za niesportowe zachowanie. Bramkarz gości Kaapo Kähkönen obronił 34 z 35 strzałów drużyny z Chicago. Z kolei po drugiej stronie tafli Marc-André Fleury wpuścił 4 z 13 pierwszych strzałów i w połowie drugiej tercji został zmieniony przez Kevina Lankinena. Fin zatrzymał 16 z 17 uderzeń rywali. Ekipa Wild jest w dywizji centralnej na 4., a Blackhawks na 7. miejscu. Oba zespoły zmierzą się dziś ponownie, ale tym razem w St. Paul w stanie Minnesota.
Dwie bójki po wznowieniu:
Lider ligi Florida Panthers po rzutach karnych pokonał na wyjeździe Vancouver Canucks 2:1. Karne na gole zamienili w drużynie z Sunrise Finowie Anton Lundell i Aleksander Barkov, a wcześniej z gry trafił w przewadze Sam Reinhart. Barkov rozstrzygnął mecz pięknym strzałem jedną ręką. Wcześniej bramkarz Canucks Spencer Martin zatrzymał także "jednoręczną" próbę Jonathana Huberdeau, który strzelał w stylu Petera Forsberga z finału Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Lillehammer. Huberdeau zaliczył swoją 40. asystę w tym sezonie i jest pod tym względem liderem ligowej klasyfikacji. Panthers są jedynym klubem, który przegrał w NHL już 100 serii karnych, ale tym razem odnieśli 73. zwycięstwo. Po raz 5. w obecnych rozgrywkach wygrali mecz przegrywając po dwóch tercjach. Żaden zespół nie robi tego częściej. Drużyna Andrew Brunette'a ma 61 punktów i odskoczyła na 2 na czele tabeli dywizji atlantyckiej oraz całej ligi zespołowi Tampa Bay Lightning. Canucks zajmują 6. miejsce w dywizji Pacyfiku. Stojący w ich bramce Martin rozegrał mecz w NHL po raz pierwszy od 1 lutego 2017 roku. Do tej pory grał w tej lidze 4 razy i wszystkie spotkania przegrał. Wczoraj skorzystał z faktu, że obaj podstawowi bramkarze drużyny z Vancouver Thatcher Demko i Jaroslav Halák są objęci protokołem COVID-19.
Piękny zwycięski rzut karny Aleksandra Barkova wykonany jedną ręką:
Anaheim Ducks przerwali serię 4 porażek pokonując u siebie broniących mistrzowskiego tytułu graczy Tampa Bay Lightning 5:1. Derek Grant strzelił 2 gole, Vinni Lettieri raz trafił i raz asystował, a celnie strzelali również Kevin Shattenkirk i specjalista od bójek Nicolas Deslauriers. Drużyna z Anaheim zdobyła 5 goli, podczas gry w dwóch poprzednich spotkaniach ani razu nie trafiła do siatki. Jej passa bez gola trwała 145 minut i 47 sekund. Bramkarz gospodarzy John Gibson obronił 32 z 33 strzałów rywali. W dużej mierze dzięki niemu gospodarze obronili wszystkie 7 gier w osłabieniu. Przy 7. przewadze Lightning trener Jon Cooper postanowił na ponad 8 minut przed końcem wycofać bramkarza i spróbował gry 6 na 4 w polu, ale Deslauriers skierował krążek do pustej bramki jego zespołu. Mistrzowie NHL zakończyli serię 4 zwycięstw i pozostają na 2. pozycji w dywizji atlantyckiej. Ducks także są na 2. miejscu, ale w dywizji Pacyfiku. W ich boksie zabrakło tej nocy trenera Dallasa Eakinsa, który został wczoraj wpisany na listę protokołu COVID-19. Drużynę prowadził jego asystent Mike Stothers.
St. Louis Blues na wyjeździe pokonali Seattle Kraken 5:0. Ich bramkarz Ville Husso obronił 27 strzałów i po raz 3. w NHL, a 2. w tym sezonie zachował "czyste konto". Tyler Bozak w osłabieniu strzelił swojego pierwszego gola od niemal 2 miesięcy, na listę strzelców wpisał się też wracający do gry po dwumeczowej przerwie spowodowanej protokołem COVID-19 Pawieł Buczniewicz, Colton Parayko wykorzystał rzut karny w trzeciej tercji, a swoje bramki zdobyli też Jordan Kyrou i Brayden Schenn. Parayko został pierwszym w historii klubu z St. Louis obrońcą, który strzelił gola z karnego nie w serii rozstrzygającej o wyniku po dogrywce. Ekipa Blues awansowała na 2. miejsce w dywizji centralnej. Ma teraz 53 punkty, podobnie jak 3. w tabeli zespół Nashville Predators, ale jest wyżej, ponieważ rozegrała o 2 mecze mniej. Kraken okupuje wciąż ostatnią pozycję w dywizji Pacyfiku z 28 punktami.
Komentarze