Zmiana trenera głównego wyraźnie pomogła hokeistom Minnesoty Wild. Dopiero wczoraj „Dzicy” przegrali pierwsze spotkanie pod kierownictwem Johna Torchettiego. Katem zwycięskiej serii wypracowanej przez ekipę z St. Paul okazali się New York Islanders.
Frans Nielsen zdobył dwie bramki, a John Tavares dołożył trafienie i asystę, ale to nie im należy się tytuł najlepszego zawodnika tego meczu. Jaroslav Halák, który w ostatnim czasie został pozbawiony miana „jedynki” w bramce „Wyspiarzy”, wybronił trzydzieści strzałów rywali i pokazał, że wciąż jest jedną z najważniejszych postaci tego zespołu. 30-letni Słowak pozwolił sobie tylko na jeden błąd.
Różnicę zrobiła gra specjalnych formacji Isles. Hokeiści z Brooklynu aż pięciokrotnie lądowali na ławce kar, jednak zespołowi z Minnesoty ani razu nie udało się przebić przez świetnie broniącą defensywę i niemal nieomylnego Haláka. W tym elemencie Nowojorczycy nie mają sobie równych w lidze. Co więcej, dwa z czterech trafień podopiecznych Jacka Capuano padło, gdy na lodowisku przebywał jeden „Wyspiarz” więcej.
Wynik już w drugiej minucie otworzył Matt Martin. Prowadzenie Islanders zostało podwojone jeszcze przed przerwą, pierwszego gola tego wieczoru ustrzelił Nielsen. W drugiej tercji Chris Porter zdobył bramkę honorową, później do listy strzelców dopisali się już tylko zawodnicy drużyny przyjezdnej.
- Dobrze, że zdobyliśmy jedną bramkę bardzo szybko, dodało nam to pewności siebie, a podczas spotkań na wyjeździe zdobycie „momentum” jest bardzo ważne - powiedział po starciu trener Isles, Capuano. – To była jedna z naszych najlepszych gier w tym sezonie.
Minnesota Wild – New York Islanders 1:4 (0:2, 1:0, 0:2)
0:1 Martin – Bernier, Cizikas 1:36
0:2 Nielsen – Tavares, Lee 12:15 (w przewadze)
1:2 Porter – Granlund, Scandella 39:33
1:3 Tavares – Lee, Okposo 42:42 (w przewadze)
1:4 Nielsen 57:14 (w osłabieniu, pusta bramka)
Minuty kar: 6-10
Strzały na bramkę: 31-31
Widzów: 19,085
Nie była to jedyna przerwana wczoraj seria. Po piętnastu spotkaniach z przynajmniej jednym „oczkiem” na koncie, zakończyła się punktowa seria Shayne’a Gostisbehere. Pomimo tego 22-letni debiutant zapisał się na kartach historii północnoamerykańskiej ligi. Wczoraj jego Philadelphia Flyers ulegli na wyjeździe Carolina Hurricanes. Do zwycięstwa „Huragany” poprowadził świetnie broniący Cam Ward na spółkę z braćmi Staal.
Pierwszego hat-tricka w tym sezonie skompletował minionej nocy Filip Forsberg. 21-letni Szwed zaliczył świetny początek kampanii, po czym przez siedemnaście spotkań nie udało mu się umieścić krążka w siatce. Na szczęście słaby okres gry już dawno za nim, dzięki wczorajszej „trójce” młody napastnik awansował na strzeleckiego lidera Nashville Predators. Ekipa z „Miasta Muzyki” triumfowała nad Toronto Maple Leafs 3:2.
Nieco inny wyczyn na swoje konto zapisał wczoraj Siergiej Kalinin. Napastnik New Jersey Devils zdobył trafienie, asystę i bójkę, co oznacza, że odnotował tak zwany „hat-trick Gordiego Howe’a”. Jego drużyna pokonała przed własną publicznością New York Rangers 5:2. Podczas bójki Kalinina z J.T. Millerem, zawodnik „Strażników” otrzymał karę meczu. Sędziowie zauważyli, że 22-letni Amerykanin owinął pięści taśmą, co jest niezgodne z zasadami.
Piąta porażka Edmonton Oilers i czwarta wygrana z rzędu Ottawa Senators. Podopieczni Dave’a Camerona bez większych problemów poradzili sobie z okupującymi dno tabeli „Nafciarzami”. Hokeiści ze stolicy Kanady na bramkę Cama Talbota oddali tylko 25 strzałów, krążek lądował w siatce aż czterokrotnie. Jedynego gola dla ekipy z prowincji Alberta ustrzelił Jordan Eberle.
Rzut karny Cedrica Paquette’a zrobił różnicę we wczorajszym starciu Tampa Bay Lightning z Arizona Coyotes. 22-letni Kanadyjczyk zablokował strzał Shane’a Doana i momentalnie znalazł się z krążkiem po drugiej stronie lodowiska. Kapitan „Kojotów” przeszkodził młodemu napastnikowi w oddaniu strzału, dlatego ten dostał szansę zmierzenia się z Louisem Dominque w „cztery oczy”. Zespół z Florydy triumfował 2:1, pozostałe bramki zdobyli Steven Stamkos i Jordan Martinook.
WYNIKI WSZYSTKICH WCZORAJSZYCH SPOTKAŃ
TABELA
Czytaj także:
