Washington Capitals w najbliższych meczach będą musieli sobie radzić bez jednego ze swoich rosyjskich graczy, który został ukarany za atak kolanem i doprowadzenie do kontuzji rywala.
Wydział Bezpieczeństwa Zawodników NHL zawiesił obrońcę "Stołecznych" Dmitrija Orłowa na dwa mecze za faul na Nikolaju Ehlersie, do którego doszło podczas wtorkowego meczu z Winnipeg Jets. W 54. minucie w tercji obronnej Capitals Ehlers zagrał krążek do partnera, a Orłow chwilę po tym podaniu uderzył swoim kolanem w kolano Duńczyka, który z powodu urazu nie mógł grać dalej.
Atak Dmitrija Orłowa na Nikolaja Ehlersa:
Komórka dyscyplinarna NHL w uzasadnieniu swojej decyzji podkreśliła, że choć Ehlers próbował objechać Orłowa, to nie była to sytuacja, w której nagły zwrot atakowanego zawodnika sprawił, że atak stał się niezgodny z przepisami.
- Obaj zawodnicy poruszali się wystarczająco wolno, by Orłow zauważył, że Ehlers zmienia pozycję. A zareagował na to wypychając ramiona i kolano szerzej, by spróbować zahaczyć Ehlersa. Choć jest to powszechna odpowiedź obrońców, to w tej sytuacji jedynym kontaktem, do jakiego był w stanie doprowadzić Orłow było silne, bezpośrednie uderzenie kolanem w kolano - stwierdził Wydział w swoim uzasadnieniu.
Uraz, którego po tym ataku doznał Ehlers wykluczy go z gry co najmniej w 3 meczach, czyli do końca obecnej serii gier wyjazdowych Jets. Zakończy się ona w niedzielę w Pittsburghu. Przerwa duńskiego napastnika może być jednak dłuższa. To spora strata dla drużyny z Winnipeg, bo Ehlers jest jej trzecim najlepiej punktującym graczem.
Fakt, że poszkodowany zawodnik odniósł kontuzję był brany pod uwagę przy wymierzaniu kary dla Orłowa. Rosjanin został zawieszony po raz drugi w swojej karierze w NHL, ale nie jest traktowany jako "recydywista", ponieważ poprzednio miało to miejsce w 2014 roku. Zgodnie z przepisami Zbiorowego Układu Pracy (CBA) NHL zawodnik Capitals straci za okres zawieszenia wynagrodzenie proporcjonalnie do swojej rocznej pensji. Będzie to 51 tysięcy dolarów.
Czytaj także:
