Hokej.net Logo

Nietypowa kara. Hokeista musi zapłacić za "nielegalne wyposażenie"

Andreas Johnson (Skellefteå AIK)
Andreas Johnson (Skellefteå AIK)

Bardzo nietypową karę nałożyła komisja dyscyplinarna na hokeistę po meczu ligowym. Zawodnik będzie musiał teraz sięgnąć do portfela za "nielegalne wyposażenie".

W sobotnim meczu szwedzkiej ligi SHL drużyna Skellefteå AIK wygrała na wyjeździe z Örebro HK 3:0.

Ale po spotkaniu przyszły złe wieści dla zawodnika zwycięzców Andreasa Johnsona. Były gracz Toronto Maple Leafs, New Jersey Devils i San Jose Sharks został bowiem ukarany przez komisję dyscyplinarną.

Okazało się, że 30-letni zawodnik w trakcie drugiej tercji pojawił się na lodzie bez ochraniacza na zęby, a to jest w Szwecji zabronione.

- Celem sprzętu ochronnego jest chronienie zawodnika przed ryzykiem typowych kontuzji. Jest obowiązkiem samego gracza dopilnowanie, by podczas pobytu na lodzie nosił we właściwy sposób spełniający wymagania sprzęt ochronny. Z nagrania wideo wynika jasno, że Andreas Johnson nie miał założonego ochraniacza na zęby. Naruszył więc przepis o nielegalnym wyposażeniu - wyjaśniła komisja dyscyplinarna Szwedzkiego Związku Hokeja na Lodzie.

Organ dyscyplinarny dodał, że król strzelców pierwszej edycji Hokejowej Ligi Mistrzów dostał możliwość wypowiedzenia się w tym postępowaniu, ale z niej zrezygnował.

Teraz będzie musiał za swoje niedopatrzenie zapłacić, bo został ukarany finansowo. Jego portfel uszczupli się o 5 tysięcy koron, czyli w przeliczeniu nieco ponad 1,9 tys. złotych.

Co prawda Johnson już po raz kolejny jest karany przez komisję dyscyplinarną, ale wcześniejsze kary dotyczyły fauli - uderzania kijem i ataku z tyłu, a zatem nie został uznany za recydywistę i dlatego skończyło się na karze finansowej.

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe