Niezbędnik kibica – Zagłębie Sosnowiec. "Bez pochopnych decyzji"
Sosnowieccy kibice na sukcesy swojej drużyny czekają już od wielu lat. Zmieniający się w ciągu kilku lat prezesi, nowe koncepcje, powoływanie spółek, stawianie na swoich, czy angażowanie na jeden sezon doświadczonych zawodników nie przyniosły większych sukcesów drużynie ze stolicy Zagłębia Dąbrowskiego. Po latach porażek w Sosnowcu w końcu pojawiła się stabilizacja, przemyślane działania oraz stonowane aspiracje, a nie huczne zapowiedzi, z których nie wynikło zbyt wiele.
Dwa ostatnie sezony zakończyły się niepowodzeniem dla hokeistów z Sosnowca, których zabrakło w rozgrywkach play-off. Początkowo starano się stawiać na „swoich”, jednak lód szybko zweryfikował umiejętności wielu młodych zawodników, dla których ekstraliga była zbyt wysokim progiem do przeskoczenia. Sosnowiczanie zanotowali serię aż siedemnastu porażek z rzędu!
Wychowankowie zawiedli
Poziom gry Zagłębia był daleki od założeń przedsezonowych, więc w jego trakcie zaczęto sprowadzać do Sosnowca zagranicznych zawodników, którzy wypierali ze składu młodych wychowanków. Silny trzon zespołu stanowili głównie obcokrajowcy, którzy często jako jedyni punktowali dla drużny z Zamkowej 4. Prym wiódł rosyjski duet Rusłan Baszyrow – Jewgenij Nikiforow, który w późniejszym czasie wzmocnił jeszcze doświadczony RosjaninAkeksandr Wasiljew. Zespół zaczął wygrywać i gromadzić punkty, jednak zmiany te nastąpiły zbyt późno, by odrobić stratę do pozostałych zespołów i ostatecznie sosnowiczanie nie awansowali do rozgrywek play-off zajmując dziewiątą lokatę.
Po zakończonym przedwcześnie w Sosnowcu sezonie z klubem bardzo szybko rozstał się Aleksandr Rodionow. Niespodziewanie wbrew wcześniejszym zapowiedziom z Zagłębie opuścił najlepszy strzelec – Rusłan Baszyrow, który przeniósł się do JKH GKS-u Jastrzębie, który w sezonie 2021/2022 występuje w Hokejowej Lidze Mistrzów. Po wypełnieniu kontraktów zespołem pożegnali się także Łotysze: Imants Ļeščovs i Magnuss Jākobsons. Igor Smal wybrał grę w Katowicach, natomiast Łukasz Rutkowski zakończył zawodową karierę i będzie trenował sosnowiecką młodzież.
Sztab trenerski podziękował również za grę Tomaszowi Kulasowi oraz Adamowi Jaskólskiemu i Andrzejowi Stojkowi (dwaj ostatni będą reprezentować Zagłębie na zapleczu ekstraligi – przyp.). Warto również wspomnieć, że w trakcie przygotowań do sezonu 2021/2022 ze stanowiska prezesa Zagłębia Sosnowiec zrezygnował Marcin Jaroszewski, a w jego miejsce powołano Łukasza Girka. Nowy prezes Zagłębia Sosnowiec wcześniej związany był z sosnowiecką Akademią Piłkarską im. Włodzimierza Mazura.
Stabilny skład wzmocniony doświadczeniem
W Sosnowcu w przeciwieństwie do dawnych lat pozostawiono większość składu. Dwuletnim kontrakt podpisał Wasiljew, zaś na rok z drużyną związali się wcześniej wspomniany Nikiforow oraz Iwan Rybczik. Klub wzmocnili defensor z przeszłością KHL – Nikita Mickiewicz, powracający do hokeja Bartłomiej Bychawski oraz zawodnicy z reprezentacyjnym doświadczeniem: Jarosław Rzeszutko, Oskar Jaśkiewicz i Martin Przygodzki. Siłę ataku sosnowiczan wzmocnili również powracający z GKS Katowice Dominik Nahunko oraz Damian Piotrowicz, który wcześniej związany był z Re-Plast Unią Oświęcim.
Na ławce trenerskiej nie nastąpiły żadne zmiany, drużynę prowadzić będzie duet: Grzegorz Klich oraz Marcin Kozłowski.
– Uważam, że na budżet, który mamy udało nam się ściągnąć wartościowych zawodników. Nie mówimy o celach, chcielibyśmy się cieszyć ze zwycięstw, a czas pokaże o co będziemy grać – zaznaczył Grzegorz Klich, trener Zagłębia Sosnowiec.
Ostatni sezon na "Zimowym"
Dla drużyny ze stolicy Zagłębia Dąbrowskiego będzie to ostatni sezon przy ulicy Zamkowej. W przyszłym na hokeistów powinien czekać już nowy obiekt w „Zagłębiowskim Parku Sportowym”. Kompleksie sportowym składającym się z nowoczesnego lodowiska, stadionu piłkarskiego oraz hali sportowej.
Mimo zmian na „górze” dyrektorem sportowym w dalszym ciągu pozostaje Piotr Majewski, za którego rządów Zagłębie odbierane jest jako stabilny klub, w którym panuje dobra atmosfera.
– Staraliśmy się stworzyć drużynę, która sprosta oczekiwaniom naszych kibiców. Myślę, że wyciągnęliśmy wiele wniosków z poprzednich lat i przede wszystkim nie działaliśmy pochopnie. Udało nam się zatrzymać praktycznie wszystkich zawodników, których chcieliśmy, a nowi zawodnicy na pewno będą dla nas wzmocnieniem. Mamy świetną atmosferę w szatni co mam nadzieję znajdzie przełożenie na wyniki – przekazał Majewski.
Fot. Sławomir Bomba
Zmiany w kadrze:
Zobacz aktualny skład --- >>
Lider zespołu
Aleksandr Wasiljew:
Naszym zdaniem
Wyniki sparingów
Bilety i karnety
papierowej wersji Niezbędnika Kibica.
Komentarze