- Nigdy nie odchodź! Nigdy się nie poddawaj! - krzyczał do swoich zawodników podczas bardzo emocjonalnej przemowy w szatni trener rywali przed meczem z GKS-em Katowice w trzeciej rundzie Pucharu Kontynentalnego. Klub opublikował nagranie z jego przedmeczową mową motywacyjną.
Po pierwszym dniu rozgrywanego w ubiegły weekend turnieju trzeciej rundy PK w Aalborgu GKS Katowice miał na koncie 3 punkty, a ekipa Brûleurs de Loups Grenoble 0. Dla trzeciego zespołu ubiegłego sezonu ligi francuskiej mecz z "GieKSą" w drugim dniu turnieju był starciem o "być albo nie być", bo druga porażka zapewne pozbawiłaby go szans na awans do turnieju finałowego.
Szwedzki trener Pelle Hånberg przed spotkaniem wygłosił w szatni podniosłą mowę motywacyjną do swoich zawodników. Jej nagranie francuski klub opublikował w filmie o kulisach turnieju w Aalborgu. Film nosi tytuł "Nigdy nie uderzaj w dzwon" i jest odniesieniem do słów, które Hånberg wypowiada w swoim wystąpieniu.
Szwed z kolei odwoływał się do znanego przemówienia byłego dowódcy Sił Operacji Specjalnych Armii USA, admirała Williama McRavena, które ten ostatni wygłosił w 2014 roku podczas uroczystości wręczenia dyplomów studentom swojej macierzystej uczelni - Uniwersytetu Teksańskiego.
McRaven mówił wówczas m.in. o tym, że w kompleksie szkoleniowym elitarnych oddziałów Sił Operacji Specjalnych Marynarki USA (tzw. Navy SEALs) wisi dzwon. Każdy rekrut, który nie wytrzyma trudów szkolenia może zrezygnować, dając sygnał uderzając w ten dzwon.(przemówienie admirała McRavena można obejrzeć tutaj)
Tak jak McRaven studentów, tak Hånberg hokeistów Brûleurs de Loups Grenoble namawiał do tego, by w dzwon nie uderzali.
Po przedstawieniu trudności z jakimi stykają się podczas swojej służby "Navy SEALs", w porównaniu z którymi poranna odprawa przed meczem z uwagami trenerów do zawodników jest - jak powiedział Szwed - "miesiącem miodowym", Hånberg przeszedł do części zasadniczej, w której mobilizował swoich zawodników przed kluczowym dla nich meczem.
- Mają tam dzwon i ktokolwiek powie "mam dość, wystarczy", jeśli chcesz z tym skończyć, iść do domu, na drinka, musisz uderzyć w dzwon i wszystko jest skończone. Odchodzisz. Ale oni mówią do siebie: cokolwiek się zdarzy, nie ma znaczenia... Nigdy nie uderzaj w ten dzwon! Nigdy nie odchodź! Nigdy się nie poddawaj! O to chodzi dzisiaj. Nie uderzajcie tu w dzwon! Nie poddawajcie się! Jako my i jako wy sami. To jest wasza szansa, żeby udowodnić czy jesteście psychicznie słabi, czy jesteście psychicznie silni! To jest czas, żeby zrobić małą zmianę. To jest czas, żeby być tą drużyną, która nigdy nie uderzy w ten dzwon! Bo kochamy wygrywać. To dlatego ciągle tu jesteśmy. To dlatego się nie wycofaliśmy. To dlatego nie rozwiązaliście kontraktów i nie pojechaliście do domów. Przez ten wewnętrzny napęd w głębi serca, który mówi Wam: "Nie poddam się! Pokażę im!" Jesteście gotowi się pokazać? Jesteście gotowi być tą drużyną? Nie uderzajcie w dzwon! Pokażcie pasję, którą macie! Nie uderzamy w dzwon! Ok? Naprzód!" - mówił Szwed podczas swojego przemówienia.
Jego zespół w dzwon nie uderzył, "GieKSę" pokonał 4:2, a następnego dnia rozbił rumuńską Coronę Braszów 11:1 i razem z wicemistrzami Polski awansował do turnieju finałowego, który odbędzie się w styczniu.
GKS będzie tam miał okazję zrewanżować się za porażkę z Aalborga, a oprócz tych dwóch drużyn w turnieju finałowym wystąpią także: kazachski Arłan Kokczetaw i brytyjscy Cardiff Devils.
Czytaj także: