Nikołaj Chabibulin, były bramkarz klubów NHL, wrócił na lód po dziesięciu latach przerwy. Blisko 51-letni golkiper podpisał kontrakt z Torpedo Niżny Nowogród, który będzie obowiązywał do końca obecnego sezonu.
Zawodnik, który za oceanem bronił bramek m.in. Winnipeg Jets, Phoenix Coyotes, Tampy Bay Lightning, Chicago Blackhawks i Edmonton Oilers, za dwa tygodnie skończy 51 lat. Ostatni raz profesjonalnie zagrał w hokeja w listopadzie 2013 roku, jako bramkarz ekipy z „Wietrznego Miasta”.
Rosjanin rozegrał w NHL 799 spotkań, zadebiutował w najlepszej lidze świata w 1994 roku, dwa lata po tym jak wraz z reprezentacją Rosji zdobył złoty medal Igrzysk Olimpijskich. Dekadę później, grając w barwach Tampy, zdobył Puchar Stanleya, a w 2003 roku wystąpił w Meczu Gwiazd NHL.
W sezonie 2019/20 rozpoczął pracę z rosyjską kadrą, w której trenował bramkarzy. W 2020 i 2021 roku był w sztabie kadry, która pojechała na Mistrzostwa Świata Juniorów, a dwa lata później dołączył do Torpedo Niżny Nowogród jako szkoleniowiec. Jak widać - uznał w końcu, że może jeszcze pograć zawodowo i został trzecim bramkarzem klubu.
Torpedo Niżny Nowogród zajmuje obecnie trzecie miejsce w Dywizji Bobrowa, mając 28 punktów straty do lidera - Spartaka Moskwa. Co ciekawe, Spartak niedawno podpisał kontrakt z innym weteranem, 40-letnim Ilją Kowalczukiem, który w pierwszym swoim meczu dla stołecznej rosyjskiej drużyny, zdobył od razu dwie bramki.
Czytaj także: