Nowe rekordy frekwencji w Europie. Zmiana na czele po 22 latach
Zmiany na czele rankingu frekwencji na meczach ligowych w Europie. O nowym liderze ligowym zdecydowała ostatnia kolejka, a wśród klubów do przekazania frekwencyjnego "tronu" doszło po 22 latach!
Jako pierwsza o pobiciu swojego rekordu pod względem frekwencji poinformowała szwajcarska National League, która w ostatnich latach regularnie cieszyła się największą widownią na trybunach ze wszystkich lig w Europie.
Jej mecze w ostatnim sezonie zasadniczym obejrzało w halach prawie 2,6 mln kibiców, co dało najwyższą w historii średnią 7 130 na mecz. Okazało się jednak, że w tym sezonie było to za mało, by obronić pierwsze miejsce.
National League została bowiem rzutem na taśmę wyprzedzona przez niemiecką DEL.
6 kompletów widzów na 7 gier w ostatniej kolejce sezonu zasadniczego najwyższej niemieckiej klasy rozgrywkowej podniosło jej średnią frekwencję do poziomu 7 160 kibiców. To o 513 fanów więcej niż dotychczasowy rekord DEL z sezonu 2015-16.
Przed rokiem w niemieckich halach na meczach pojawiało się średnio 5 879 kibiców, co dawało dopiero 3. miejsce w Europie. Nie tylko za National League, ale także za szwedzką SHL.
Teraz DEL jest drugą najchętniej oglądaną z trybun ligą hokejową na świecie. Wyższą frekwencję ma tylko NHL.
- Mamy ekstremalny wzrost o ponad 20 % widzów - chwali się prezes DEL Gernot Tripcke. - Tak wielkiego zainteresowania i uwagi niemiecki hokej nie miał nigdy.
Wpływ na to ma zapewne świetny występ reprezentacji Niemiec na ubiegłorocznych Mistrzostwach Świata, zakończony zdobyciem srebrnego medalu. Tripcke przekonuje jednak, że niemiecki boom hokejowy jest także efektem dobrej pracy marketingowej ze strony klubów.
- Oczywiście sukces reprezentacji pomaga, ale ostatecznie bilet na mecz musi zostać kupiony na miejscu - mówi.
Wiemy już także, że w sezonie 2023-24 zmienił się lider pod względem frekwencji na meczach wśród klubów. Szwajcarski klub SC Berno zajmował tę pozycję nieprzerwanie aż od 22 lat, ale tym razem został wyprzedzony przez Kölner Haie z Niemiec.
"Rekiny" z Kolonii oglądało podczas meczów sezonu zasadniczego 2023-24 średnio 16 993 widzów na mecz, co jest nowym rekordem Europy.
Dotychczasowy rekord wynosił 16 399 kibiców na mecz i został ustanowiony przez SC Berno w sezonie 2016-17.
Kibice z Kolonii mieli nad tymi z Berna przewagę w postaci hali, bo ich Lanxess Arena była największym w Europie obiektem, w którym rozgrywane są ligowe mecze hokejowe, do ubiegłego miesiąca, gdy rosyjski zespół SKA Petersburg zaczął grać w nowej SKA Arenie.
Do tej pory jednak fanom Haie, mimo większej pojemności obiektu, nie udawało się znaleźć na szczycie rankingu frekwencji. Fani z Berna byli na nim od 2002 roku.
W sezonie 2023-24 Lanxess Arena została jednak wyprzedana 6 razy z frekwencją 18 600 widzów na każdym meczu, a w porównaniu z poprzednim sezonem średnia widownia wzrosła w niej o ponad 22 %.
Duży wzrost popularności hokeja w Niemczech widać także w statystykach oglądalności telewizyjnej. Telewizyjny partner DEL Magenta Sport, ogłosił skok widowni przed ekranami o 20 % w porównaniu z ubiegłym sezonem. Chodzi nie tylko o mecze, ale także magazyn ligowy.
- To był najlepszy sezon zasadniczy w historii - powiedział Stefan Thelen, odpowiedzialny za programy sportowe w firmie Deutsche Telekom, do którego należy kanał Magenta Sport.
Łącznie widownia telewizyjna meczów w sezonie zasadniczym DEL wyniosła w pokazującym je kanale ok. 18,5 miliona.
Pełne rankingi frekwencji ligowej i klubowej w Europie poznamy po zakończeniu rozgrywek zasadniczych we wszystkich krajach.
Komentarze
Lista komentarzy
Tomunio82
Teraz pytanie do HN, ilu kibicow wykupilo transmisje na PHtv?
Tiamat
Tak. Mnie też to ciekawi. I jaki klub najczęściej oglądany.