O krok od dramatu. Hokeista dostał łyżwą w twarz [WIDEO]
W drugiej tercji trzeciego meczu play out szwedzkiej ligi SHL pomiędzy IK Oskarshamn a HV71 Jönköping doszło do bardzo groźnie wyglądającego zdarzenia.
Za bramką drużyny HV71 jeden z jej zawodników Victor Sjöholm został przybity do bandy ostrym wejściem Viktora Lodina. Za obydwoma graczami jechał kolega Lodina z ekipy IK Oskarshamn Nick Olesen. W wyniku ataku Lodina Sjöholm podniósł lewą nogę tak wysoko, że łyżwą trafił w twarz Olesena.
Aż trudno uwierzyć, że gracz IKO wyszedł z tej sytuacji bez uszczerbku na zdrowiu.
- Miałem tu szczęście. Dużo szczęścia. Czubek jego łyżwy trafił mnie w twarz, a nie ostrze - wyjaśnił Olesen na antenie serwisu streamingowego TV4 Play. - Wszystko działo się tak szybko, że w pierwszym momencie nawet nie zdążyłem się zorientować, co się stało.
Mimo że niewiele brakowało, by sytuacja zakończyła się dla niego fatalnie, duński hokeista pochwalił swojego kolegę za dobry atak ciałem.
- Dobre wejście Lodina, szczęście, że nie skończyło się gorzej - skomentował.
"Nick Olesen miał anioła stróża" - zatytułował swój artykuł o tym zdarzeniu serwis internetowy szwedzkiej telewizji publicznej SVT.
Z kolei były mistrz Szwecji i reprezentant tego kraju Sanny Lindström, który jako ekspert telewizji TV4 obserwował sytuację przy tafli między ławkami drużyn, powiedział:
- Aż po tym krzyknąłem, dobrze, że nie miałem mikrofonu. Zrobiło mi się zimno, gdy to zobaczyłem. To było okropne. [Olesen] może podziękować swojej szczęśliwej gwieździe.
Wobec szczęśliwego zakończenia groźnego incydentu dla Duńczyka po meczu największym problemem był fakt, że jego zespół przegrał po dogrywce 2:3 i w serii o utrzymanie w lidze do 4 zwycięstw przegrywa 1-2.
Komentarze
Lista komentarzy
beny77
Obowiązkowo maski dla zawodników z pola. Najlepiej takie jak bramkarze.
Tomunio82
Ja to bym wogole zabronil od jutra uprawiac ten sport! Toz to tragedia mogla byc! 😉