John Klingberg przeszedł w piątek z Anaheim Ducks do Minnesota Wild. Oba zespoły będą jednak opłacać po połowie kontraktu szwedzkiego obrońcy, który wynosi 7 milionów dolarów.
– Jesteśmy drużyną, która szczyci się tym jak potrafi zamurować i strzec swojej bramki – mówi dyrektor generalny drużyny z Minnesoty. – Myślę, że naturalne ofensywne umiejętności Johna to coś, co z pewnością mam pomoże. Stawiamy przede wszystkim na obronę, ale on jest dokładnie tym, czego szukamy – defensorem z instynktem napastnika.
Klingberg w tym sezonie rozegrał 50 meczów, w których zgromadził 24 punkty za 8 goli i 16 asyst. 30-letni obrońca rozpoczął karierę w NHL w 2010 roku i od tego czasu rozegrał 602 spotkania w rundzie zasadniczej, w których zdobył 398 punktów (79 goli, 319 bramek) oraz 55 meczów w fazie play-off (7 bramek, 28 asyst). Do sezonu 2021/22 występował w Dallas Stars.
Poza Klingbergiem, do ekipy z Minnesoty dołączył też w piątek jego rodak, Oskar Sundqvist, natomiast z kubem pożegnał się Jordan Greenway, którego nabyła ekipa Buffalo Sabres.
– Chcemy podziękować Jordanowi za wszystko, co dla nas zrobił – mówi Guerin. – Był z nami naprawdę długo, od samego draftu i świetnie się spisywał. Myślę, że ta zmiana dobrze mu zrobi, życzę mu w Buffalo wszystkiego najlepszego. To młody facet, ma swoje aspiracje i marzenia, widziałem, że już jakiegoś czasu szukał dla siebie innej opcji. Oni się bardzo cieszą z tego transferu, on również, więc dobrze się stało.
Greenway, który gra w NHL od 2015 roku, zdobył w tym sezonie 7 punktów (2 gole, 5 asyst) w 45 meczach a w sumie rozegrał już 317 spotkań rundy zasadniczej (38 bramek, 81 asyst) oraz 22 playoff (3 gole, 4 asysty).
Minnesota zajmuje obecnie drugie miejsce w dywizji centralnej, traci trzy punkty do Dallas.
Czytaj także:
