Ostatnie wolne stanowisko głównego trenera w NHL zostało wypełnione. Nowego szkoleniowca ma najgorszy w ubiegłym sezonie zespół konferencji wschodniej.
Klub Columbus Blue Jackets ogłosił, że nowym trenerem drużyny został Dean Evason. 59-letni Kanadyjczyk zastąpi na tym stanowisku zwolnionego w czerwcu po jednym sezonie Pascala Vincenta.
Evason wraca tym samym do NHL, z której zwolniono go w listopadzie ubiegłego roku. Podziękował mu wówczas klub Minnesota Wild, z którym trener przegrał 7 meczów z rzędu, a sezon zaczął od 14 porażek w 19 spotkaniach.
"Dzicy" to jedyny zespół, który Evason prowadził do tej pory w najlepszej lidze świata. W 5 sezonach pod jego wodzą zespół z St. Paul rozegrał 251 meczów sezonów zasadniczych. Wygrał 147, 77 przegrał w regulaminowym czasie, a 27 po dogrywce lub rzutach karnych.
W fazie play-off nowy trener Blue Jackets ma w NHL bilans 8-15. Zespół Wild pod jego wodzą grał w rozgrywkach postsezonowych w każdym sezonie, który Evason w roli szkoleniowca kończył. W tym pierwszym odpadł w rundzie kwalifikacyjnej play-offów rozgrywanych na specjalnych zasadach z powodu wybuchu pandemii COVID-19. W kolejnych 3 sezonach drużyna ze stanu Minnesota odpadała w pierwszej rundzie.
Evason jako zawodnik rozegrał w NHL łącznie 858 meczów, strzelił 128 goli i zaliczył 253 asysty.
Jako pierwszy trener pracował wcześniej w Kamloops Blazers, Vancouver Giants i Caglary Hitmen w czołowej kanadyjskiej lidze juniorskiej WHL, a także w Milwaukee Admirals w AHL. W NHL był asystentem trenera w Washington Capitals. Z kolei na tegorocznych Mistrzostwach Świata w Czechach pełnił funkcję asystenta prowadzącego reprezentację Kanady André Tourigny'ego.
W oświadczeniu opublikowanym po ogłoszeniu jego wyboru na trenera Blue Jackets podziękował generalnemu menedżerowi klubu Donowi Waddellowi, rodzinie McConnellów, która posiada większość udziałów w klubie, a także prezydentowi klubu Mike'owi Priestowi.
- Jestem niesamowicie dumny i zaszczycony zostając trenerem Columbus Blue Jackets i bardzo doceniam okazję, którą mi dali. W tej drużynie jest świetny rdzeń i dużo młodych talentów. Naprawdę czekam już na pracę z tą grupą, by pomóc nam stać się zespołem grającym bardzo twardo i rywalizującym na najwyższym poziomie - stwierdził.
Pracy przed nim dużo, bo Blue Jackets w ubiegłym sezonie zajęli ostatnie miejsce w konferencji wschodniej NHL, a do play-off nie awansowali w 4 sezonach z rzędu. Don Waddell, który jest w klubie nie tylko generalnym menedżerem, ale także prezydentem ds. hokejowych, wierzy jednak, że dokonał wyboru trenera, który to zmieni.
- Dean Evason wnosi do pracy trenerskiej to, co wnosił jako zawodnik - pasję, ciężką pracę i wytrwałość. Jestem szczęśliwy, że będzie pracował jako następny trener Columbus Blue Jackets - skomentował Waddell w swoim oświadczeniu. - Spędził dobrze ponad dwie dekady w tej lidze jako zawodnik, asystent trenera i pierwszy trener i wierzę, że to doświadczenie w połączeniu z tym, jak wybitną jest osobą, pozwoli Deanowi wydobyć to, co najlepsze z naszych zawodników i postawić nas na pozycji umożliwiającej drużynie odnoszenie sukcesów.
Nie jest jednak tajemnicą, że to nie Evason był dla Waddella wyborem numer 1. Blue Jackets najbardziej chcieli zatrudnić jako swojego trenera znacznie bardziej doświadczonego w tej roli w NHL Todda McLellana, który w trakcie ostatniego sezonu został zwolniony z Los Angeles Kings.
McLellan jednak sam zrezygnował z prowadzenia dalszych rozmów, gdy stało się jasne, że klub ze stanu Ohio nie jest w stanie spełnić jego oczekiwań finansowych.
Z Evasonem w ostatnim czasie konkurował za to do końca były szkoleniowiec Edmonton Oilers Jay Woodcroft, który także spotkał się z działaczami z Columbus, ale ostatecznie nie został wybrany.
Czytaj także: