Na naszą skrzynkę mailową wpłynęło oświadczenie byłych zawodników UHT Sabers Oświęcim. Gracze zarzucają w nim szefostwu klubu dyskryminację, a także ujawniają, że trener prowadził zajęcia w stanie wskazującym na spożycie alkoholu.
Oświadczenie pierwotnie podpisane było jako byli zawodnicy UHT Sabers. Na naszą prośbę zawodnicy postanowili ujawnić swoją tożsamość. Tym bardziej, że w swoim komunikacie informują o sprawach niezwykle trudnych.
Ich zdaniem szefostwo „Szabli”, dyskryminuje polskich zawodników i znacznie lepiej traktuje występujących w drużynie Ukraińców.
Zawodnicy zarzucają brak profesjonalizmu trenerowi. Ich zdaniem Witalij Szlachow miał pojawić się na treningu w stanie wskazującym na spożycie alkoholu.
– Obecność na treningach w stanie nietrzeźwości i zasypianie na ławce są rażącymi naruszeniami tego zaufania. Ponadto, takie zachowanie może wpływać negatywnie na naszą reputację jako klubu hokejowego – informują byli już gracze „Szabli”.
Zawodnicy poinformowali o tym fakcie doktora Radosława Folgę, prorektor ds. studenckich i promocji Małopolskiej Uczelni Państwowej im. rotmistrza Witolda Pileckiego w Oświęcimiu, która współpracuje z UHT Sabers.
Niniejszym chcielibyśmy zwrócić Państwa uwagę na kilka kwestii zaczynając od sprawy wyżywienia, która jest niezwykle istotna dla mnie oraz dla innych hokeistów Sabers. Z niepokojem obserwujemy, że niektórym hokeistom, w tym Polakom, odmawia się przyznania pieniędzy na obiady, podczas gdy osoba pochodzenia ukraińskiego otrzymuje takie wsparcie. Jesteśmy głęboko zaniepokojeni tą różnicą traktowania, która wydaje się być formą dyskryminacji. Każda osoba niezależnie od narodowości czy pochodzenia, powinna mieć równy dostęp do takich podstawowych potrzeb jak codzienny posiłek. Odmawianie tej możliwości nie tylko prowadzi do nierówności, ale również powoduje poczucie niesprawiedliwości wśród hokeistów. Po drugie chcielibyśmy opisać dyskryminacje i niewłaściwe traktowanie w klubie UHT Sabers, jakiego doświadczamy jako polscy zawodnicy w naszym klubie hokejowym.
Chcielibyśmy zwrócić uwagę na kilka istotnych kwestii, które mają negatywny wpływ na naszą atmosferę w szatni, treningach i meczach. Od pewnego czasu odczuwamy silne poczucie dyskryminacji, ponieważ trener często preferuje swoich ukraińskich hokeistów, podczas gdy my, jako Polacy, jesteśmy traktowani jak drugorzędni. Jesteśmy u siebie, a mimo to czujemy się pomijani i niedoceniani. Takie nierówne traktowanie prowadzi do frustracji i obniża morale wśród naszej drużyny. Dodatkowo, jesteśmy narażeni na liczne wyzwiska, które padają pod nosem trenera lub innych zawodników w kierunku polskich hokeistów. Często te wyzwiska są w języku rosyjskim lub innym języku, który nie jest dla nas zrozumiały. Takie działania tworzą niezdrową atmosferę i wpływają negatywnie na naszą motywację i zaangażowanie.
Niezrozumiałe jest również to, że gdy próbujemy odpowiedzieć na takie wyzwiska, jest nam grożone wydaleniem z klubu. To jest nie tylko niesprawiedliwe, ale także demoralizujące dla nas jako zawodników, którzy włożyli wiele wysiłku i pasji w rozwijanie swoich umiejętności. Następna bardzo ważna kwestia, która chcemy poruszyć to dostęp do sprzętu hokejowego. Od momentu przybycia nowych kijów hokejowych, zauważyliśmy, że tylko ukraińscy zawodnicy otrzymali te nowe kije. Polscy zawodnicy, którzy mieli zniszczone lub złamane kije, nie otrzymali nowego sprzętu, a jeśli już otrzymali, były to starsze modele sprzed lat. Takie nierówne traktowanie jest nie tylko niesprawiedliwe, ale również wpływa negatywnie na naszą wydajność i rozwój jako drużyny. Jest nie do pomyślenia, że gdy polscy zawodnicy zniszczą swoje kije, nie otrzymują nowych lub dostają sprzęt, który jest znacznie gorszy i nie odpowiada naszym potrzebom. To powoduje frustrację i poczucie niedocenienia, ponieważ włożyliśmy tyle trudu i wysiłku, aby rozwijać swoje umiejętności.
Ostatnia kwestia, która wymknęła się spod kontroli ma miejsce podczas treningów hokejowych. Mamy na myśli nieodpowiednie zachowanie trenera, który przychodzi na trening będąc pod wpływem alkoholu i demonstruje oznaki nadmiernego zmęczenia, zasypiając na ławce. To nieodpowiednie zachowanie jest nie tylko nieprofesjonalne, ale również niebezpieczne dla nas jako zawodników. Trener, będąc pod wpływem alkoholu, nie jest w stanie skutecznie prowadzić treningów, udzielać nam odpowiednich wskazówek i zapewnić nam właściwego wsparcia. Jego zasypianie na ławce jest nie tylko nieodpowiednie, ale również wpływa na naszą motywację i zaangażowanie. Jako zawodnicy oczekujemy, że trener będzie pełnił swoje obowiązki z pełnym profesjonalizmem i zaangażowaniem. Obecność na treningach w stanie nietrzeźwości i zasypianie na ławce są rażącymi naruszeniami tego zaufania. Ponadto, takie zachowanie może wpływać negatywnie na naszą reputację jako klubu hokejowego.
Z wyrazami szacunku,
Adam Mąsior
Jan Juchniewicz
Adrian Gąsior
Adrian Płonka
Igor Kukla
Arkadiusz Guzik
Miłosz Pencko
Mateusz Klimczyk
Igor Niewiadomski
Wiktor Maniak
Szymon Siemasz
Czytaj także: