Najgorszy zespół ostatniego sezonu NHL ma nowego trenera. W najlepszej lidze świata w roli pierwszego szkoleniowca zadebiutuje i będzie jej najmłodszym szkoleniowcem.
Klub San Jose Sharks ogłosił, że "Rekiny" będzie teraz prowadził Ryan Warsofsky, który oficjalnie zostanie zaprezentowany jako pierwszy trener w poniedziałek.
Na stanowisku zastąpi Davida Quinna, zwolnionego w kwietniu po dwóch sezonach bez awansu do fazy play-off. Ostatnie rozgrywki zespół z Kalifornii zakończył z dorobkiem 47 punktów w roli "czerwonej latarni" ligi.
Warsofsky zna dobrze klub z San Jose, bo w ostatnich dwóch latach był asystentem Quinna, odpowiadającym głównie za postawę obronną drużyny i bronienie osłabień. Po raz pierwszy na stanowisko głównego trenera Sharks kandydował już w 2022 roku. Wtedy prowadzono z nim rozmowy nawet przed Quinnem, ale wybrano tego ostatniego.
Nowy trener "Rekinów" w październiku skończy 37 lat, co oznacza, że został właśnie najmłodszym aktualnym pierwszym szkoleniowcem drużyny NHL. Sporo jednak brakuje mu do rekordu wszech czasów Gary'ego Greena, który w listopadzie 1979 roku prowadząc w swoim pierwszym meczu w NHL Washington Capitals miał 26 lat i 84 dni.
Warsofsky nie ma za sobą znaczącej kariery zawodniczej. Skończył grać już w wieku 24 lat. Jako trener zaczynał pracę w niższej, III dywizji uczelnianej ligi NCAA, później pracował w South Carolina Stingrays w lidze ECHL, gdzie doprowadził zespół do finału play-off.
Kolejne lata spędził w Charlotte Checkers i Chicago Wolves w AHL. Z tym drugim zespołem przed dwoma laty jako 34-latek sięgnął po Puchar Caldera za zwycięstwo w AHL, zostając najmłodszym trenerem, który dokonał tego w XXI wieku. W 2019 roku zdobył także to trofeum jako asystent trenera Mike'a Vellucciego w Charlotte Checkers.
W AHL jako pierwszy trener wygrał 105 ze 170 meczów.
- Jestem pełen wdzięczności i ekscytacji będąc nominowanym na głównego trenera San Jose Sharks. To wielka okazja, by nadal być częścią szanowanej organizacji, a moja rodzina i ja jesteśmy bardzo podekscytowani tym kolejnym rozdziałem - stwierdził Warsofsky w oświadczeniu opublikowanym przez klub.
Przed nim wiele pracy, bo ostatnie lata są dla klubu z San Jose katastrofalne. Nie awansował on do fazy play-off NHL w 5 sezonach z rzędu, co wcześniej nigdy się nie zdarzyło.
Generalny menedżer Sharks Mike Grier jest przekonany, że wybrał właściwego kandydata.
- Jesteśmy bardzo podekscytowani ogłaszając Ryana jako 11. głównego trenera San Jose Sharks. Sukcesy, które osiągnął na prawie każdym poziomie hokeja jako pierwszy trener i asystent mówią za siebie. Ryan zna dobrze grupę zawodników, którą obecnie mamy, cieszy się ich szacunkiem i będzie świetnym nauczycielem dla młodych graczy, którzy dołączą do organizacji - ocenił Grier.
Czytaj także:
