Hokej.net Logo

Ozzie wrócił

2009-02-28 08:58 NHL
Ozzie wrócił

Po czterech meczach przerwy do składu Detroit Red Wings powrócił Chris Osgood, który spisywał się jak za dawnych lat, a nie jak we wcześniejszych meczach obecnego sezonu.

Osgood mimo niezłego bilansu 19-5-7 jest w tym sezonie często krytykowany. Nic dziwnego, skoro z 88,7 % obronionych strzałów zajmuje ostatnie miejsce wśród bramkarzy NHL, a przy 3,27 gola wpuszczonego na mecz gorszych od niego jest tylko trzech bramkarzy. W związku ze słabą formą trener Detroit Red Wings, Mike Babcock dał doświadczonemu bramkarzowi odpocząć od gry w ostatnich czterech spotkaniach. Osgood w tym czasie intensywnie trenował z trenerem bramkarzy i właśnie to przyniosło efekt we wczorajszym meczu Red Wings z Los Angeles Kings. Popularny "Ozzie" obronił 30 strzałów rywali i dał się pokonać tylko raz Aleksandrowi Frołowowi, dzięki czemu Czerwone Skrzydła mogły świętować zwycięstwo 2:1. - Fizycznie cały czas było w porządku. Musiałem tylko przestawić swoje myślenie tak, żeby skupić się na grze i myślę, że wreszcie mi się to udało - mówił po wczorajszym meczu Osgood. - Czasem wypełnia się swój umysł wieloma innymi rzeczami, a trudno jest grać z taką zajętą głową.

Jedyny gol Frołowa dla Kings padł wczoraj w olbrzymim zamieszaniu podczas gry zespołu z Kalifornii w przewadze. W tej sytuacji Osgood nie miał większych szans, a chwilę wcześniej i tak obronił dwa groźne strzały. Zwycięstwo ekipy z Detroit nie byłoby jednak możliwe, gdyby nie gole zdobyte tym razem nie przez największe gwiazdy, a przez Dereka Meecha i Tomáša Kopeckýego. Najpierw ten pierwszy trafił w podbramkowym zamieszaniu zaliczając dopiero drugiego gola w sezonie, a później Kopecký wykorzystał jeden z nielicznych w tym sezonie błędów bramkarza Kings, Jonathana Quicka. 23-latek wyjechał za bramkę, by zagrać krążek, ale stracił go na rzecz Valtteriego Filppuli. Mimo, że zdążył wrócić do bramki Kopecký nie miał problemów z podwyższeniem na 2:0. Quick obronił 39 strzałów rywali, ale błąd przy zwycięskim golu rywala obniża ocenę jego występu. Co ciekawe na ławce kar w barwach Red Wings siedzieli wczoraj tylko obaj zdobywcy bramek, a zarówno jeden, jak i drugi zespół otrzymały po cztery karne minuty.

- Myślę, że graliśmy całkiem nieźle w pierwszej tercji utrzymując się przy krążku i oddając sporo strzałów - mówił po spotkaniu trener Los Angeles Kings, Terry Murray. - Niestety później wykonywaliśmy za dużo podań przez środek, co pozwoliło im przejąć inicjatywę dzięki przechwytom. Zespół Murraya stracił wczoraj Raitisa Ivanānsa, który opuścił lód w drugiej tercji. Nie wiadomo, czy Łotysz wystąpi dziś przeciwko Chicago Blackhawks. Do składu wrócił za to wczoraj kapitan, Dustin Brown, który nie zagrał w dwóch ostatnich meczach z powodów osobistych. Z kolei Red Wings wystąpili osłabieni brakiem najlepszego strzelca, Mariána Hossy.

Zespół Mike`a Babcocka dzięki zwycięstwu utrzymał dystans do prowadzących w Konferencji Zachodniej NHL i całej lidze San Jose Sharks. Czerwone Skrzydła po 62 meczach mają na koncie 90 punktów - o trzy mniej, niż Rekiny. Los Angeles Kings z kolei zdobywają średnio jeden punkt na mecz - dotąd rozegrali 61 spotkań, w których zgromadzili tyle samo "oczek". Do 8. miejsca dającego awans do play-off tracą tylko cztery punkty, ale zajmują też na Zachodzie dopiero 13. pozycję, co oznacza, że by po raz pierwszy od 2002 roku awansować do rozgrywek pozesonowych muszą wyprzedzić pięć zespołów. Tysięczny mecz w NHL rozegrał wczoraj Kirk Maltby.



Montréal Canadiens pokonali po dogrywce 4:3 Philadelphia Flyers. Zwycięską bramkę zdobył Mathieu Schneider, który zaliczył także asystę. Gola i dwa punktowe podania zanotował Aleksiej Kowaliow, a bramkę i asystę Tomáš Plekanec. Dla "Habs" trafił także Tom Kostopoulos. Asystując przy golu Jofrreya Lupula dla Flyers swój trzysetny punkt w NHL uzyskał Scott Hartnell.

Grający bez Sidneya Crosby`ego Pittsburgh Penguins także po dogrywce pokonali Chicago Blackhawks 5:4. O wygranej przesądził gol Jewgienija Małkina, który prowadzi w ligowej klasyfikacji najskuteczniejszych graczy z 89 punktami w 63 meczach. Gola i asystę zanotował debiutujący w barwach Penguins Chris Kunitz, pozyskany w czwartek z Anaheim Ducks. Hat trickiem dla Blackhawks popisał się Jonathan Toews, który wszystkie gole zdobył w przewadze.

Pewne zwycięstwo 4:1 nad Minnesota Wild odniósł zespół Calgary Flames. Dwa gole zdobył Michael Cammalleri, a trafiali także Dion Phaneuf i Jamie Lundmark. O zwycięstwie Płomieni przesądziła druga tercja wygrana 3:0, a rozpoczęta golami Cammalleriego i Phaneufa w jej pierwszej minucie w odstępie 20 sekund. Flames przewodzą Northwest Division z przewagą 10 punktów nad Vancouver Canucks.

Ci ostatni wczoraj także wygrali - 2:1 z Tampa Bay Lightning. Zwycięskiego gola po szczęśliwym rykoszecie zdobył Steve Bernier, a wcześniej trafił także Alexander Edler. Dla Lightning trafił Steven Stamkos, który dopiero w ostatnich meczach osiągnął dyspozycję wymaganą od gracza wybranego w Drafcie z numerem 1. Tampa Bay Lightning pozostają jedynym w NHL zespołem, który nigdy nie wygrał w Vancouver.

Przeczytaj dodatkowo
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • PanFan1: Optymizmem napawa to, że patrząc na bramkarzy: Bobrovsy, Ottinger i Hill, Sergei wygląda zdecydowanie najkorzystniej, a to jak wiemy może być klucz do sukcesu.
  • rawa: Bramkarz to podstawa. Kocury w obronie wymiataja do tego Tkaczuk, Barkov w napadzie. Dlatego sa w finale.
  • Luque: Ja tam póki co życzę żeby Silovs zdobył brązowy medal, świetny bramkarz
  • dzidzio: I medal dla Łotwy się oddalil
  • uniaosw: Kuba wciąż puka i czeka.. #33
  • Luque: Naciś Łotwa naciś!
  • Luque: Gooooollll!!! 3-3!
  • dzidzio: O gol
  • dzidzio: Jazda jazda jazda łotewska gwiazda
  • stary kibic: nie będzie #33
  • dzidzio: I wcale się nie nabijam z pewnego klubu😉
  • rawa: I jak tu nie lubić Łotyszy 3:3
  • szajbu: Widać że oni bardziej chcą wygrać
  • rawa: Sarauj Łotwa.
  • rawa: Szajbu wspłógospodarz do tego wspaniali kibice więc motywacji im nie brakuje.
  • Luque: Oj żeby tak Nasi kiedyś zagrali
  • szajbu: Kibice naprawdę wspaniali poznałem ich w MS Elity w Bratysławie będą dominować w Ostrawie
  • dzidzio: Serce mi stanęło w tej akcji Abolsa
  • dzidzio: O TVP Sport nie przerwie nam transmisji także chwała im za to biorąc pod uwagę ich logikę dotychczasową
  • rawa: Jakby to strzelil to hala by eksplodowala.
  • Luque: Oj ale by była euforia jakby to wsadził w samej końcówce ;)
  • szajbu: jest
  • dzidzio: Niesłychane dzień sensacji
  • Luque: Gooooolllll!!! Latvija! Latvija!!! ;)
  • rawa: Jeeeest!!!
  • szajbu: no to teraz Niemcy pokonają Kanadę ?
  • dzidzio: Jankesi go home
  • Luque: Jak widać maluczcy też mogą coś ugrać ;)
  • rawa: Serce się liczy nie wielkość.
  • hanysTHU: Kaj te szpece od hokeja?
  • Luque: Baby grajo w fusbal o majstra, a na trybunach kibiców duużo mniej niż na meczu Poloni Łaziska ;P
  • rawa: Luque ale doping jak na JKH;)
  • hanysTHU: Na Polonii się kiedyś z szatni na boisko przechodziło przez ulicę...
  • hanysTHU: Na JKH to pocisną doping przez głośniki.
  • Luque: Hanys do dzisiaj tam tak jest ale to jest boisko w Średnich, a nie stadion w Górnych ;)
  • rawa: Las Campeonas💛💚🖤🏆
  • rawa: Emocje prawie jak na orliku.
  • rawa: Dziewczyny mogłyby dać radę z Wisłą😉
  • hanysTHU: Po co Ma[****]usz?
  • hanysTHU: Ma.ry.jusz
  • hanysTHU: Lepszy Rokicki
  • dzidzio: Legenda z ....Radomska
  • rawa: Niemcy 1:0
  • rawa: Niemcy zamiotą liście.
  • PanFan1: Nie lubię Niemców, ale spalonego faktycznie nie było, good goal
  • rawa: Gol byl sehr gut;)
  • rawa: Niemcy dostali z Liścia 1:1
  • Luque: Jak się doczekacie legend rozpoznawanych na świecie w swoich klubach to sobie tak piszcie te pierdy...
  • dzidzio: Ależ cicho na trybunach po meczu o brąz gdzie aż kipiało od dopingu
  • rawa: Na eSBeku 90% wypocin to pierdoły.
  • kunta: Oszustw ciąg dalszy. Krążek musi całym obwodem znaleźć się w tercji obronnej, zanim gracz straci kontakt z linią. Tu EWIDENTNIE już stracił, zanim guma minęła niebieską.
  • PanFan1: Jeśli tak było to masz rację @kunta, ale chyba jednak o włos krążek minął linę wcześniej, pewno gdyby pasiaki uznali challenge trenera Kanady, też by się wybronili, ale decyzja o uznaniu gola, również wygląda na słuszną (mimo tego co prywatnie sądzę o Niemcach)
  • Luque: Ta przewaga Germonów jakoś tako kulawo...
  • PanFan1: Stark prubiren, aber keine inwazion machen, farfluchte arslochen 😜
  • Luque: Nasi niech patrzą na jakim tempie tam trzeba grać, żeby nie dostawać po tyłku...
  • Luque: Ale bramka z niczego hehe
  • Luque: 2-1 i Niemcy na prowadzeniu
  • rawa: Jestesmy tu dla hokeja a Niemcy maja bardzo dobra drużynę.
  • dzidzio: Staty nie kłamią 2 dla Niemców 3 dla Kanady
  • dzidzio: Może będzie jakaś dogrywka
  • Luque: Jak jest skuteczność to staty mogą być gorsze i można wygrać
  • PanFan1: To trzeba przyznać, tak grają teraz w hokeja (konsekwentnie i drużynowo) jak niegdyś w piłkę.
  • rawa: Statami sie nie wygrywa tylko tym co w sieci.
  • dzidzio: Grali grali i dograli
  • PanFan1: Liczę że Kanadziory jeszcze nie wymiękną i jeszcze pograją, choć ktokolwiek to wygra "jest to dla mnie jeden ch.." że klasykiem pojadę 😉
  • rawa: PF1 zacytuj cos jeszcze po chinsku😁
  • PanFan1: Weeger ex-Panter Rawa, jego i Jonathana Huberdeu The Cats wymienili z Calgary na Tkachuka
  • dzidzio: Niemcy generalnie przyczajeni. Widać że taka ich taktyka. Nie chcą podzielić losu Łotwy w 3 tercji półfinału.
  • Luque: Rawa a skąd będziesz wiedział, że to po chińsku, japońsku czy koreańsku? ;P
  • rawa: Weegar. Dzidzio przyczajeni jak Panthery z Canes. Załatwią Kanadyjczyków w koncówce.
  • rawa: Luque ich krzaczki sie troche roznia. Chiniole maja kanji, japonce kanji+ hiragana+ katakana a koreance hangul
  • Luque: Dla mnie to wszystko krzaczki ;D
  • dzidzio: Na pewno mają swój plan klonowe liście mają też słabe punkty oczywiście mental zwycięzcy jest u nich podobnie jak u jankesów wpajany od najmłodszych lat.
  • dzidzio: Seria kuriozalnych pomyłek
  • Luque: Coś Niemcy dostali gonga i ciężko im się podnieść
  • dzidzio: Jeszcze Niemcy mają szansę dopóki jest -1
  • dzidzio: Jakość jest w tym finale po stronie graczy za oceanu
  • rawa: Kanada lepsza w trzeciej. Dwie bramy Niemcom ciezko bedzie odrobic.
  • emeryt: a niech sie juz te MŚ skończo,w kuluarach phl aż huczy
  • Luque: Węgiel na zimę kupiłeś eme? Bo w piecu nie będzie huczeć...
  • rawa: Eme pewnie Gretzky bedzie na penzyji grał w Unii.
  • Luque: Blaise ma przyjść do Unii, pewne info
  • rawa: Kanada Mistrzem Świata🇨🇦 pewne info.
  • Luque: Ciekawostka, Kanadyjczycy wyprzedzili Ruskich w tabeli wszechczasów i mają 28 tytułów mistrzowskich (Ruscy 27)
  • hanysTHU: No i koniec sezonu. Gratulacje dla wszystkich medalistów.
  • Luque: Hanys jeszcze o Puchar Stanleya grajo ;)
  • hanysTHU: Co prawda jeszcze w sierpniu mś dyw.Ia kobiet ale to już będzie rozgrzewka przed 23/24
  • hanysTHU: W Australii pewnie zaraz playoffy. Jo mom wolne od meczów. Teraz transfery i inne pierdoły.
  • emeryt: teraz wreszcie czas na wysyp pewnych info na sb
  • Luque: A za rok zagramy sobie i z Kanadą i z Niemcami i Łotwą ;P
  • PanFan1: Już zacieram łapy na tę okoliczność, no i aplikacje Ryanair, Wizzair, Easyjet etc. gorączkowo przeglądać czas zacząć 😉
  • hanysTHU: Oby wejściówki były tańsze niż te z Rygi.
  • uniaosw: Ależ to będzie bum, poczekajmy na oficjalne info..
  • emeryt: jeszcze w maju konkretnie huknie
  • hanysTHU: Jak tam Wisła?
  • uniaosw: Wisła prawie jak Bvb czy Ruch :)
  • Prawdziwy Kibic Unii: To juz powiedzmy co huknie Robert Kowalowka podpisal roczny kontrakt z Replast Unia Oswiecim 🍾
  • Beta: tymczasem kolejny napastnik w JKH
    a zatem czekamy na "łapacza"
  • emeryt: Jakub Izacky w JKH
  • RafałKawecki: MŚ śledziłem "jednym okiem" ale i tak zauważyłem, że między poziomem na którym dotąd graliśmy a elitą jest przepaść. Trzeba będzie tę przepaść przeskoczyć...
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2023 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe