Hokej.net Logo

Pierwsze rozdanie dla gości. JKH GKS Jastrzębie obejmuje prowadzenie w serii [FOTO, WIDEO]

Radość hokeistów JKH GKS Jastrzębie (Foto: Magda Kowolik / jkh.pl)
Radość hokeistów JKH GKS Jastrzębie (Foto: Magda Kowolik / jkh.pl)

Piąte z rzędu play-offowe zwycięstwo odnieśli podopieczni Róberta Kalábera. W pierwszym półfinałowym starciu JKH GKS Jastrzębie okazał się lepszy od GKS-u Katowice, pokonując urzędującego mistrza Polski 3:1. Bohaterem pierwszej bitwy o finał okazał się Maciej Urbanowicz, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców.

Trudno o lepszy początek

Zespół prezentujący tak zwartą i konsekwentną grę w obronie jak JKH GKS Jastrzębie, nie mógł sobie wymarzyć lepszego wejścia w spotkanie, niż szybko zdobyta bramka. W 4. minucie spotkania gumę za bramką przejął Tuukka Rajamäki, następnie dostrzegając Urbanowicza, wykreował sytuację  w której tak doświadczonemu zawodnikowi nie wypadało się pomylić. Chwilę później kapitan jastrzębian ponownie znalazł się w sędziowskim protokole, niestety tym razem za sprawą dwuminutowego wykluczenia. W przewadze najbliżej szczęścia był Monto, jednak jego strzał jedynie opieczętował słupek bramki Jakuba Lackoviča. W 16. minucie nadeszła odpowiedź GieKSy. Odbity przez Lackoviča krążek padł łupem Grzegorza Pasiuta, który otwierając sobie drogę do pustej bramki, po chwili umieścił w niej krążek.

Było wszystko, czego można było oczekiwać

W kolejnych minutach w większości spełniały się przedmeczowe przepowiednie. Żadna ze stron nie potrafiła zdominować rywala, gra błyskawicznie przenoszona była pomiędzy tercjami, zaś walka o krążek odbywała się w twardych pojedynkach, od których trzeszczały bandy. Z pewnością po zakończonym spotkaniu, wydarzenia drugiej tercji najdłużej rozpamiętywał Hampus Olsson, który stanął „twarzą w twarz” z Lackovičem, jednak górą z tego pojedynku wyszedł jastrzębski golkiper. W nomenklaturze piłkarskiej spotkanie określilibyśmy mianem „box to box”, bowiem niewykorzystana sytuacja po jednej stronie tafli wiązała się z błyskawiczną odpowiedzią rywala.

Zwycięstwo odniesione w detalach

Najważniejsze dla przebiegu spotkania okazały się wydarzenia 50. minuty. Katowiczanie dobrze pograli krążkiem w tercji rywala, wypracowując pozycję strzelecką dla Hampusa Olssona jednak jego strzał zwieńczony został jedynie złamanym kijem. Wracający do swojego boksu Szwed dopuścił się jeszcze przewinienia, w związku z czym musiał obrać azymut na boks kar. W okresie gry w przewadze niezwykle aktywny pozostawał Emil Bagin. W 52. minucie Słowak oddał strzał spod niebieskiej linii. Dobrą pracę na bramkarzu wykonał Maciej Urbanowicz i to właśnie on stał się autorem drugiego trafienia. Katowiczanie robili co w ich mocy, aby doprowadzić do wyrównania, jednak okresów obecności w tercji rywala, nie potrafili zamienić na dogodne sytuacje bramkowe. Nie pomógł ani okres gry w przewadze, ani ryzykowny manewr wycofania z bramki Johna Murraya. Co więcej, podczas gry bez bramkarza gospodarze nie utrzymali krążka w swoim posiadaniu, a przejmujący gumę Tuukka Rajamäki przypieczętował zwycięstwo JKH GKS-u Jastrzębie strzałem do pustej bramki.

GKS Katowice - JKH GKS Jastrzębie 1:3 (1:1, 0:0, 0:2)
0:1 Maciej Urbanowicz - Tuukka Rajamäki (03:26),
1:1 Grzegorz Pasiut - Shigeki Hitosato, Aleksi Varttinen (15:18),
1:2 Maciej Urbanowicz - Emil Bagin, Kamil Górny (51:37, 5/4),
1:3 Tuukka Rajamäki (59:43 - do pustej bramki)

Sędziowali: Michał Baca, Krzysztof Kozłowski (główni) - Mateusz Kucharewicz, Michał Żak (liniowi)
Minuty karne: 4-8
Strzały: 41-27
Widzów: 1400
Stan rywalizacji (do czterech zwycięstw): 1:0 dla JKH GKS-u Jastrzębie
Kolejny mecz: w poniedziałek o 18:30 w Katowicach.

GKS Katowice: J. Murray - N. Delmas, M. Kruczek; S. Marklund, G. Pasiut, B. Fraszko - K. Maciaś, A. Varttinen; O. Iisakka, H. Olsson (2), J. Monto - J. Wanacki, R. Cook (2); M. Lehtimäki, B. Sokay, M. Bepierszcz - D. Lebek; M. Kowalczuk, S. Hitosato, I. Smal, M. Michalski.
Trener: Jacek Płachta

JKH GKS: J. Lackovič - C. MacEachern, P. Wajda; M. Urbanowicz (4), D. Paś, T. Rajamäki - O. Viinikainen, E. Bagin; R. Špirko, S. Kiełbicki, M. Kolusz - K. Górny, J. Martiška; J. Ižacký (2), F. Starzyński, N. Ford (2) - J. Hamilton, J. Kamienieu; M. Zając, R. Arrak, Ł. Nalewajka.
Trener: Róbert Kaláber

Czytaj także:

Galeria zdjęć

GKS Katowice - JKH GKS Jastrzębie 1-3 (17.03.24)

Zobacz galerię

Rozgrywki w skrócie

2023/24 - Ekstraliga: Play-off

Ostatnie mecze
Zobacz terminarz
Liczba komentarzy: 8

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
  • operatorSJZ
    2024-03-17 20:16:45

    Elegancko i to na terenie przeciwnika… oby nie popaść w zachwyt i przestać grać

  • wiemswoje
    2024-03-17 20:34:03

    Brawo brawo ! Jedziemy dalej

  • lindros77
    2024-03-17 20:55:59

    Brawo Jastrzębie, oby tak dalej , pozdro z Janowa

  • atreus
    2024-03-17 21:29:15

    Jeszcze tylko 3, gratulacje

  • Pit-Bull
    2024-03-17 21:36:52

    Mądrze rozegrany mecz przez naszych, bardzo dobry Lackovic. Jedynie o co można się dziś przyczepić to dwie głupie kary.

  • piottter
    2024-03-17 22:08:37

    Pomimo przegrania meczu kibice z Katowic ani razu nie bluzgali na hokeistow JKH tak jak inni zawistni ludzie z Torunia lub Tych. Nie mowiac o Oswiecimiu...
    Brawo i szacun dla GieKSiarzy!!!

    • unista55
      2024-03-18 08:52:34

      Przypomnij sobie PP w zeszłym roku w Oświęcimu. Do teraz nie ma krzesełek dzięki waszej kulturze. Nie rób z was świętoszków.

  • Beta
    2024-03-18 09:34:47

    Gratulacje dla obu drużyn za stworzenie całkiem przyzwoitego widowiska.Sędziowie myślę że również nie popełnili jakichś większych błędów które by miały wpływ na wynik.
    Dzisiaj nowe rozdanie

© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe