Zespół Montréal Canadiens w meczu numer 2 półfinału play-off NHL nie dał się dogonić Vegas Golden Knights i doprowadził do remisu w całej serii.
Canadiens na wyjeździe pokonali zespół z Las Vegas 3:2, a to oznacza, że w całej rywalizacji jest teraz 1-1. Najniżej notowana po sezonie zasadniczym wśród wszystkich uczestników play-off drużyna z Montrealu zszokowała niemal 18 tysięcy kibiców w T-Mobile Arenie, bo w drugiej tercji prowadziła już 3:0. W pierwszej odsłonie bramki zdobyli Joel Armia i Tyler Toffoli, który punktował już w 8. meczu z rzędu. W trzeciej tercji na 3:0 podwyższył Paul Byron, który przed bramkarzem rywali Marc-André Fleurym przełożył sobie krążek na bekhend i oddał efektowny strzał w górny róg bramki.
Golden Knights odpowiedzieli na to szybko, bo już po minucie Alex Pietrangelo strzelił pierwszego gola. Później, w trzeciej tercji dorzucił drugiego, ale na więcej gospodarzy nie było stać. Mimo że Pietrangelo zdobył tej nocy o jednego gola więcej niż w poprzednich 14 meczach tych play-offów, a jego drużyna nie otrzymała w całym spotkaniu ani jednej kary. Golden Knights zakończyli serię 5 zwycięstw, rozpoczętą 4 wygranymi w poprzedniej rundzie z Colorado Avalanche.
Byron strzelił w tych play-offach 2 gole i oba przesądziły o zwycięstwach jego drużyny. Poprzednio trafił w pierwszym spotkaniu pierwszej rundy z Toronto Maple Leafs. 29 strzałów rywali zatrzymał w meczu numer 2 bramkarz gości Carey Price.
To również dzięki niemu Canadiens obronili wczoraj obie gry w osłabieniu. Ich skuteczność gry w tym elemencie wynosi 91,9 % i jest najlepsza w obecnych rozgrywkach o Puchar Stanleya. Podopieczni Dominique'a Ducharme'a nie stracili gola w osłabieniu już od 10 meczów. W międzyczasie obronili 21 gier z rzędu w mniej liczebnym składzie. Zespół z Montrealu wygrał także w tych play-offach wszystkie 6 meczów, w których - tak jak wczoraj - prowadził po pierwszej i drugiej tercji.
Rywalizacja przenosi się teraz do Montrealu, gdzie w nocy z piątku na sobotę polskiego czasu odbędzie się mecz numer 3.
Vegas Golden Knights - Montréal Canadiens 2:3 (0:2, 1:1, 1:0)
0:1 Armia - Edmundson - Perry 06:12
0:2 Toffoli - Caufield - Petry 16:30
0:3 Byron - Kotkaniemi - Edmundson 37:45
1:3 Pietrangelo - Kolesar 38:46
2:3 Pietrangelo - Marchessault - Karlsson 54:46
Strzały: 31-23.
Minuty kar: 0-4.
Widzów: 17 920.
Stan serii: 1-1. Trzeci mecz w nocy z piątku na sobotę w Montrealu.
Czytaj także:
