Play-off NHL: Rangers wyrównali w Madison Square Garden [WIDEO]
Zespół New York Rangers wygrał przed własną publicznością z Carolina Hurricanes i doprowadził do remisu w serii drugiej rundy play-off NHL w konferencji wschodniej.
Rangers w Madison Square Garden wygrali z "Huraganami" 4:1 w czwartym spotkaniu tej rywalizacji, dzięki czemu wróci ona do Raleigh na czwartkowy mecz numer 5 przy remisie 2-2.
Bohaterem gospodarzy był pozyskany w marcu tuż przed zamknięciem okresu transferowego z Winnipeg Jets Andrew Copp. Najpierw asystował przy golach Franka Vatrano i Adama Foxa, a później sam celnym strzałem ustalił wynik. Fox i Vatrano skończyli mecz mając na kontach po golu i asyście, a do siatki trafił również Mika Zibanejad. Jedyną bramkę dla Hurricanes zdobył Teuvo Teräväinen.
Stojący w bramce miejscowych Igor Szestiorkin obronił pozostałych 30 strzałów gości. Po drugiej stronie tafli Antti Raanta został pokonany 4 razy na 28 uderzeń. Do składu ciągle nie wrócił kontuzjowany ostatnio nominalny pierwszy bramkarz Hurricanes Frederik Andersen. Duńczyk nie zagrał, mimo że już trenuje i poleciał z drużyną do Nowego Jorku.
W pierwszej tercji kibice mieli rzadką w play-off okazję do obejrzenia bójki. Na pięści starli się Jacob Trouba (Rangers) i Steven Lorentz.
Bójka Jacoba Trouby ze Stevenem Lorentzem:
Zespół z Nowego Jorku doprowadził do remisu w serii, po tym jak przegrał dwa pierwsze wyjazdowe spotkania. Żeby wyeliminować ekipę Roda Brind'Amoura musi jednak przynajmniej raz wygrać na wyjeździe. A Hurricanes nie zwykli u siebie przegrywać. W tych play-offach do tej pory wszystkie 11 ich meczów kończyło się zwycięstwami gospodarzy. U siebie wygrali 6, a na wyjeździe przegrali 5. Tej nocy wyrównali rekord NHL jako trzeci zespół w historii, który poniósł porażki w pierwszych 5 meczach jednych play-offów na wyjeździe.
Z kolei Rangers wyrównali swój rekord klubu wygrywając w rywalizacji o Puchar Stanleya 5 meczów z rzędu u siebie. W pierwszej rundzie także musieli odrabiać straty i wyszli z wyniku 1-3, by pokonać Pittsburgh Penguins 4-3.
New York Rangers - Carolina Hurricanes 4:1 (2:0, 1:0, 1:1)
Vatrano (14.), Fox (16.), Zibanejad (37.), Copp (52.) - Teräväinen (47.)
Stan rywalizacji: 2-2. Piąty mecz w nocy z czwartku na piątek w Raleigh (Karolina Północna).
Skrót meczu:
Już tylko jedno zwycięstwo dzieli od finału konferencji zachodniej Edmonton Oilers, którzy w czwartym meczu "bitwy o Albertę" pokonali u siebie Calgary Flames 5:3 i podwyższyli prowadzenie w serii na 3-1. Łatwo nie było, bo choć gospodarze prowadzili po pierwszej tercji 3:0, to pozwolili rywalom wyrównać, zanim Ryan Nugent-Hopkins w 57. minucie zdobył gola na wagę zwycięstwa, a Evander Kane ustalił wynik w ostatnich sekundach strzałem do pustej bramki już po wycofaniu bramkarza Flames Jacoba Markströma.
Kane i Nugent-Hopkins strzelili łącznie po 2 gole. Ten pierwszy ma już na koncie 12 trafień w 11 spotkaniach play-off i jest ich najlepszym strzelcem. Dla Oilers trafił też tej nocy Zach Hyman, a Connor McDavid dorzucił do swojego dorobku 2 asysty i po 11 meczach ma na koncie już 25 punktów, co daje mu prowadzenie w klasyfikacji najskuteczniejszych graczy play-off. Drugi jest w niej z 22 "oczkami" jego partner z ataku Leon Draisaitl, asystujący w meczu numer 4 trzykrotnie. Obaj bramkarze rozdawali tej nocy swoim rywalom prezenty. Najpierw Markström wyjechał za własną bramkę, ale nie opanował tam krążka i pozwolił Nugent-Hopkinsowi strzelać do pustej bramki, a później Mike Smith wpuścił gola wyrównującego na 3:3 po wystrzeleniu "gumy" z własnej tercji obronnej przez Rasmusa Anderssona.
Kuriozalny gol Rasmusa Anderssona z własnej tercji:
Pierwszą okazję do zakończenia serii Oilers będą mieli w nocy z czwartku na piątek w Calgary, gdzie odbędzie się mecz numer 5. Na tym etapie rywalizacji w historii play-off NHL aż 91,7 % drużyn znajdujących się w sytuacji, w jakiej są obecnie gracze Jaya Woodcrofta, awansowało do kolejnej rundy. Tylko 3 zespoły na 36 próbujących zdołały skutecznie odwrócić losy serii będąc w drugiej rundzie play-off w tak trudnym położeniu, jak obecnie Flames.
Edmonton Oilers - Calgary Flames 5:3 (3:0, 0:2, 2:1)
Nugent-Hopkins (1.), (57.), Hyman (10.), Kane (19.), (60.) - Lindholm (30.), Backlund (30.), Andersson (51.)
Stan rywalizacji: 3-1. Piąty mecz w nocy z czwartku na piątek w Calgary.
Komentarze