Podhale zwycięża w MP OLDBOYS

Oldboys Podhale Nowy Targ Mistrzem Polski. W finale nowotarżanie pokonali Zagłębie Sosnowiec po rzutach karnych 2:1. Trzecie miejsce przypadło drużynie Stoczniowca Gdańsk, która w meczu o brązowy medal pokonała Old Boys Sanok/KTH Krynica 3:1.

Finałowy pojedynek bardzo dobrze rozpoczęli hokeiści z Nowego Targu, którzy mimo wielu szans nie byli w stanie pokonać Mariusza Kiecy, który wielokrotnie uratował swoją drużynę przed stratą bramki.

- Dzisiaj była to bardzo szybka i twarda gra. Widać było dobry hokej i duże zaangażowanie w obu zespołach. Nie ma zdrowia, lecz jest przyjemność z powrotu między słupki. Wychodzi na to, że gry w bramce się nie zapomina jak jazdy na rowerze – śmiał się po meczu bramkarz sosnowieckich oldbojów.

Kieca skapitulował jednak w 16 minucie meczu, gdy krążek po lodzie w wiadomy chyba tylko dla siebie sposób skierował Zdzisław Zaręba. Wcześniej sytuacji sam na sam po drugiej stronie tafli nie wykorzystał Rafał Twardy, który po indywidualnym rajdzie nie trafił w bramkę.

W drugiej odsłonie gospodarze turnieju starali się doprowadzić do wyrównania, lecz nie mogli znaleźć sposobu na pokonanie Marka Rączki ( Zagłębie przez prawie dwie minuty grało w podwójnej przewadze).

- Jestem pierwszy raz na mistrzostwach i tym bardziej się cieszę, że mogłem pomóc kolegom w walce. Mecze nie były łatwe i widać było wysoki poziom. Na szczęście udało nam się przechylić szalę na naszą korzyść w rzutach karnych – powiedział po meczu bramkarz Podhala.

Rączka, który niemal „zamurował bramkę” nie zdołał jednak nic zrobić w 39 minucie spotkania, gdy po trójkowej kontrze Andrzej Zabawa – Artur Ślusarczyk – Piotr Sarnik do siatki krążek z bliska zdołał skierować „Steru”.

Po regulaminowych 40 minutach na tablicy wyników widniał remis i mistrza Polski musiały wyłonić rzuty karne. W nich jako jedyny nie pomylił się Zaręba, który dał Podhalu tytuł na kolejny rok.