Polki po inauguracyjnym zwycięstwie: Zagrałyśmy to, co sobie założyłyśmy

Reprezentacja Polski kobiet do lat 18 wygrała swoje pierwsze spotkanie w ramach mistrzostw świata, które odbywają się na katowickim Jantorze. Polki turniej rozpoczęły w najlepszy możliwy sposób, pokonując rówieśniczki z Korei Południowej aż 6:0. Mecz razem z nami skomentowały Magdalena Jabłońska – trenerka kadry juniorek oraz Magdalena Łąpieś – zdobywczyni bramki i asysty w tym starciu.
Biało-czerwone od początku spotkaniu dominowały nad swoimi rywalkami i w jedenastej minucie potwierdziły swoją wyższość bramką Magdaleny Łąpieś. W pierwszej odsłonie starcia dało się odczuć turniejową presję na każdej ze stron, przez co więcej bramek już nie padło.
– Myślę, że realizowałam dobrze założenia taktyczna, które założyliśmy sobie przed spotkaniem. Zdobycie bramki było tak naprawdę spowodowane dobrą dyscypliną taktyczną, gole wpadają, jeśli się realizuje taktykę – oceniała na gorąco napastniczka polskiej kadry Magdalena Łąpieś.
W drugiej tercji młode Polki kontynuowały skuteczną grę i dołożyły kolejne dwie bramki, na co rywalki nie zdołały odpowiedzieć. Bramki zdobywały kolejno Lena Zięba i Matylda Stępień. Po syrenie kończącej drugą tercję Polki prowadziły już 3:0.
– Uważam, że każdy mecz na tych mistrzostwach będzie dużym zaskoczeniem, ponieważ w tych kategoriach wiekowych zawodniczki się zmieniają z każdym rokiem i nie ma tutaj pewnych przeciwników – dodała młoda zawodniczka, na co dzień występująca w zespole Stoczniowca Gdańsk.
W trakcie ostatniej odsłony biało-czerwone nie dały Koreankom szans na powrót do tego spotkania, dobijając je kolejnymi trzema trafieniami. Bramki autorstwa kolejno Anny Sencerz, Matyldy Stępień i Weroniki Huchel całkowicie zamknęły emocje w tym spotkaniu i podopieczne Magdaleny Jabłońskiej mogły się cieszyć z inauguracyjnego zwycięstwa.
– To był nasz pierwszy wynik w historii, jeśli chodzi o pojedynki z Koreankami w tej kategorii wiekowej. Uważam, że był to bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu, wydaje mi się, że żadnej paniki i stresu nie było widać po naszych dziewczynach. Dziewczyny zagrały zgodnie z ustaleniami taktycznymi, dzięki czemu wygrałyśmy. Przy tak okazałym zwycięstwie 6:0 nie mam prawa narzekać – podsumowała spotkanie selekcjonerka polskiej kadry Magdalena Jabłońska.
Terminarz mistrzostw ułożył się w ten sposób, że teraz przed reprezentantkami Polski jeden dzień przerwy od rozgrywek. Do turniejowej rywalizacji Polki wrócą w czwartek.
– Ten dzień przerwy pomoże nam się zarówno zregenerować, jak i uspokoić nasze gorące serca i głowy po dobrym meczu, by móc na spokojnie przygotować się do kolejnych turniejowych starć – podkreśliła trenerka Magdalena Jabłońska.
Wtórowała jej Magdalena Łąpieś. – Na pewno dzień odpoczynku się przyda. Wykorzystamy go żeby w pełni się zregenerować i przystąpić do kolejnego spotkania na pełnej świeżości – zakończyła młoda hokeistka.
W czwartek biało-czerwone zmierzą swoje siły z reprezentantkami Danii. Początek tego starcia zaplanowano na godzinę 16:30 na katowickim lodowisku Jantor.
Komentarze