Hokej.net Logo

Polscy hokeiści bliżej igrzysk olimpijskich

Polscy hokeiści wygrali olimpijski turniej kwalifikacyjny, który od czwartku rozgrywany był w Nowym Targu. W meczu decydującym o pierwszym miejscu w grupie Polacy pokonali Holandię 5:0 (2:0, 2:0, 1:0).

Polacy rozegrali dobre spotkanie i pewnie pokonali Holandię. Już w pierwszej tercji zdobyli przewagę, raz po raz atakując bramkę rywala. Holendrzy nie ograniczali się do obrony, lecz także groźnie kontratakowali. Mecz był ciekawy i prowadzony w szybkim tempie. Polacy przeżywali trudne chwile w 8. minucie, gdy holenderscy hokeiści grali w przewadze jednego zawodnika i zamknęli polską ekipę w zamku hokejowym. Pod polską bramką było gorąco, ale Tomasz Jaworski bronił bezbłędnie.

Od 16. minuty przez 92 sekundy tym razem Polacy grali w przewadze i to aż dwóch zawodników. I tą przewagę skutecznie wykorzystali. W 17. minucie pozostawiony bez opieki Holendrów Michał Garbocz otrzymał podanie zza bramki i pewnie posłał krążek do siatki. Drugiego gola Polacy zdobyli mając przewagę jednego zawodnika. W 18. minucie Leszek Laszkiewicz podwyższył na 2:0.

W drugiej tercji Polacy nadal atakowali i przeważali, jednak dość długo nie mogli pokonać bramkarza Philipa Groenevelda, który spisywał się znakomicie i był najlepszym zawodnikiem reprezentacji Holandii. Groeneveld interweniował prawie bezbłędnie, ale w 34. minucie był bezradny po bardzo silnym uderzeniu krążka z dystansu przez Waldemara Klisiaka. W 39. minucie było 4:0. Polacy znów wykorzystali przewagę jednego zawodnika, a gola zdobył Adrian Parzyszek.

Na początku trzeciej tercji Polacy strzelili piątego gola. W 41. minucie Michał Garbocz z podania Mariusza Czerkawskiego wepchnął krążek do bramki rywala. Nasi reprezentanci po raz kolejny skutecznie wykorzystali przewagę jednego zawodnika w polu. Polacy, mający pewne zwycięstwo, rozluźnili się i grali już mniej uważnie. W tej sytuacji Holendrzy stworzyli kilka groźnych sytuacji podbramkowych, ale nie zdołali zdobyć nawet honorowego gola. Bardzo dobrze w bramce spisywał się Tomasz Jaworski, który był mocnym punktem zespołu.

Zwycięstwo w nowotarskim turnieju daje Polakom awans do finałowego turnieju kwalifikacyjnego, który rozegrany zostanie w lutym w Rydze i ostatecznie wyłoni jeden zespół, mający prawo gry w igrzyskach w Turynie. Oprócz Polaków w stolicy Łotwy zagrają Białoruś, Słowenia i drużyna gospodarzy. Droga na olimpijskie areny jeszcze więc daleka. Na razie Polacy zrobili mały krok w kierunku Turynu.

Polska - Holandia 5:0 (2:0, 2:0, 1:0)

Bramki zdobyli: Michał Garbocz dwie (17 i 41), Leszek Laszkiewicz (18), Waldemar Klisiak (34), Adrian Parzyszek (39).
Kary: Polska - 12, Holandia - 12 minut.
Widzów 4 tys.

Polska: Jaworski - Zamojski, Piekarski, Czerkawski, Garbocz, Płachta - Śmiełowski, Gabryś, Klisiak, Parzyszek, Laszkiewicz - Sokół, Różański, Dołęga, Słaboń, Proszkiewicz -Piotrowski, Justka, Oliwa, Bagiński, Jaros

Holandia: Groeneveld - Hartogs, Jacobs, Bultje, Oort, Livingston - Arts, Van den Thillart, Stienstra, Polet, Hoogsteen - Van Iersel, De Jong, Eimers, Dewit, Kars - Willemse, Landman, Salomonson, Visser, Van Diemen.

Po spotkaniu powiedzieli:

Trener Polski Andriej Sidorenko: Mecz Polska - Holandia stał na dobrym poziomie. Nasi rywale zagrali lepiej niż się spodziewałem, ale mimo to nie mieliśmy trudności z odniesieniem zwycięstwa. Po prostu zagraliśmy znacznie lepiej niż przeciwnicy. W lutym czeka nas finałowy turniej kwalifikacyjny w Rydze. Aby tam odnieść sukces, będziemy musieli zagrać jeszcze lepiej w defensywie niż w Nowym Targu.

Trener Holandii Theo van Gerwen: To był dobry mecz obydwu drużyn. Jego przełomowym momentem była końcówka pierwszej tercji, kiedy to straciliśmy dwie bramki, grając w osłabieniu. Myślałem, że moi zawodnicy pozbierają się w drugiej części meczu i spróbują odrobić straty. Tak się jednak nie stało. Byliśmy podłamani i nie potrafiliśmy się z tego otrząsnąć. W polskiej drużynie było kilka indywidualności, my indywidualności nie mieliśmy. I to też wpłynęło na końcowy wynik.

Kapitan polskiej reprezentacji Krzysztof Oliwa: Mimo wysokiego zwycięstwa nie był to dla nas mecz łatwy. Holendrzy, którzy mieli w swych szeregach dziesięciu hokeistów z rodowodem kanadyjskim, zagrali dobrze. To że nie zdobyli ani jednego gola jest w dużej mierze zasługą Tomasza Jaworskiego, który bronił bardzo dobrze. Uważam, że mamy szansę, by na turnieju finałowym w Rydze powalczyć o pierwsze miejsce i zdobyć paszporty olimpijskie. Ja na razie pozostanę w Nowym Targu i będę tu trenował. Nie wiem jednak, gdzie będę grał w tym sezonie. Mam propozycje z klubów włoskich i szwajcarskich.

Wyniki spotkań:

data godz. mecz wynik
11.11 16:00 Holandia - Chorwacja 10:3 (3:0, 3:0. 4:2)
19:30 Polska - Litwa 6:1 (2:0, 2:1, 2:0)
13.11 16:00 Holandia - Litwa 3:1 (1:1, 2:0, 0:0)
19:30 Polska - Chorwacja 7:0 (3:0, 3:0, 1:0)
14.11 15:00 Polska - Holandia 5:0 (2:0, 2:0, 1:0)
18:30 Chorwacja - Litwa 4:6 (1:1, 2:2, 1:3)

Tabela końcowa:

lp. drużyna m z-r-p bramki pkt.
1. Polska 3 3-0-0 18:1 6
2. Holandia 3 2-0-1 13:9 4
3. Litwa 3 1-0-2 9:13 2
4. Chorwacja 3 0-0-3 7:23 0

Polska awansowała do kolejnej fazy kwalifikacji.

Mathias



Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe