Ponad dwie dekady w polskiej ekstralidze. Dołęga kończy karierę
Jarosław Dołęga postanowił zakończyć karierę i udać na zasłużoną sportową emeryturę. Blisko 40-letni napastnik na ekstraligowych taflach rozegrał aż 21 sezonów.
„Żółwik”, bo tak nazywają go koledzy, w poprzednim sezonie rozegrał 26 ligowych spotkań. Strzelił w nich 2 bramki i zanotował 1 asystę. Na ławce kar spędził 2 minuty, a w klasyfikacji plus/minus wypadł na -7.
Dołęga w ekstralidze rozegrał w sumie 760 spotkań, w których zdobył 249 bramek i zanotował 284 asysty. Na ławce kar spędził 352 minuty.
Dziś za pośrednictwem oficjalnego profilu na Facebooku KH Energi Toruń poinformował o swojej decyzji i pożegnał się z kibicami.
Drodzy kibice,
33 lata temu gdy tata przyprowadził mnie na pierwszy hokejowy trening w małym wówczas chłopcu powstało marzenie, by być po prostu dobrym hokeistą. Każdy kolejny trening budził we mnie coraz większą miłość do hokeja na lodzie i chęć do ciężkiej pracy.
Tak później potoczyły się moje losy, że miałem zaszczyt grać w reprezentacji Polski, a od 2001 roku ponad 670 razy Polskiej Lidze Hokeja. Od tego momentu minęły dwie dekady niezapomnianej przygody z profesjonalnym sportem. W życiu każdego sportowca przychodzi jednak chwila, w której trzeba pożegnać się ze sportowymi arenami i kibicami. Taka chwila przyszła właśnie teraz.
Spełniło się jednak moje marzenie by cieszyć się grą do przysłowiowej „40-stki”. Udało się! Dziś mówię dziękuję i żegnam się z profesjonalnym hokejem. To trudny dla mnie moment, ale czas sportowego pożegnania jest równocześnie czasem gdy mogę powiedzieć dziękuję tak wielu osobom, które spotkałem na swojej hokejowej drodze.
Dziękuję trenerom, kolegom z drużyn w których grałem, dziękuję różnym członkom sztabu, dziękuję Wam kibicom dla których miałem tą wielką przyjemność grać. W szczególności dziękuję kibicom toruńskiego hokeja, którzy byli dla mnie ogromną motywacją i wsparciem, także wtedy gdy przychodziły chwilę zwątpienia.
Hokej to trudny, ale zarazem piękny sport, miałem równocześnie to szczęście, że mogłem w życiu robić to do czego wiele lat temu zapałałem miłością, że mogłem robić to co było równocześnie pracą i pasją.
Z nadzieją i troską patrzę w przyszłość toruńskiego hokeja, który na zawsze będzie miał wyjątkowe miejsce w moim sercu. Cieszę się, że mogłem być fragmentem tej hokejowej Tradycji Pokoleń, która w naszym mieście zbliża się do stulecia.
Z nadzieją, że chociaż dla kilku młodych hokeistów moja hokejowa droga była inspiracją mówię dziękuję i do zobaczenia.
Życzę Wam spełnienia hokejowych marzeń, ja część swoich spełniłem.
Jarek Dołęga
Komentarze
Lista komentarzy
hubal
Jarek powodzenia w "nowym życiu" !